Rejs na Warszawskiej Nike
W pierwszej połowie sierpnia dobiegł końca kolejny integracyjny rejs morski organizowany przez stołeczny Klub Sportowy Niepełnosprawnych START. Na jachcie Warszawska Nike uczestniczyło w nim 12 osób, w tym 5 żeglarzy posiadających dysfunkcje narządu ruchu. Trasa rejsu, początkowo planowana jako wyprawa do Kemi - najdalej na północ wysuniętego portu Bałtyku, z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych musiała ulec pewnej zmianie. Dość silny sztorm (do 9 w skali Beauforta) zmusił załogę do zawrócenia na południe, mimo że udało się już pokonać prawie połowę zatoki Botnickiej. W zamian za to zwiedzono dość dokładnie archipelag alandzki z jego stolicą Mariehamn, odwiedzono szwedzką Gotlandię oraz litewską Kłajpedę. Po przebyciu ponad 1100 mil morskich (rejs rozpoczął się w stolicy Łotwy – Rydze) Warszawska Nike zawinęła do swego macierzystego portu – Gdyni.
Rejs, oprócz aspektu turystyczno-poznawczego, miał również charakter szkoleniowy. Uzyskany podczas wyprawy staż morski umożliwi kilku członkom załogi podejście do egzaminu na stopień sternika jachtowego lub przybliży ich do uzyskania stopnia sternika morskiego. Zdecydowana większość załogantów, dla których udział w rejsie był pierwszym profesjonalnym kontaktem z żeglarstwem, postanowiła ugruntować zdobytą wiedzę i w przyszłym roku zapisać się na podstawowy kurs żeglarski. Magia morza i żagli okazała się na tyle silną, że część załogi zapragnęła jeszcze raz w tym roku wyjść w morze, przygotowania do jesiennej eskapady są w ich wykonaniu już dość zaawansowane. Integracyjny rejs mógł dojść do skutku dzięki pomocy udzielonej nam przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, oraz Fundusz Inicjatyw Obywatelskich – dziękujemy.
Szkuner sztakslowy – s/y Warszawska Nike w porcie w Rydze, fot:
Robert Rozmus
To wszystko musi zmieścić się na jachcie, fot: Krzysztof
Kapiszewski
Część załogi na wycieczce w Rydze, fot: Mikołaj
Trybusiewicz
Bałtyk w każdych warunkach urzeka swym urokiem, fot: Mikołaj
Trybusiewicz
Fragment mapy archipelagu alandzkiego – tu jesteśmy!, fot: Rafał
Tyburowski
Za chwilę nadejdzie noc… fot: Michał Trybusiewicz
Kandydatka na żeglarza w akcji, fot: Robert Rozmus
Ten żagiel chwilowo nie będzie potrzebny, fot: Beata
Kucharczyk
Na upartego wózkiem da się jeździć po pokładzie, fot: Beata
Kucharczyk
Noc w Turku, fot: Krzysztof Kwapiszewski
Będąc w Kłajpedzie nie można nie wstąpić do delfinarium, fot:
Mikołaj Trybusiewicz
Dwie trzecie załogi na pokładzie, fot: Paulina Musielak
Załoga s/y Warszawska Nike w komplecie, fot: Michał
Mrowiński
W pogoni za słońcem, fot: Beata Kucharczyk
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz