MŚ w lekkiej atletyce: dwa brązy na początek
W stolicy Kataru, Ad-Dausze, od 22 października 2015 r. trwają Mistrzostwa Świata IPC w Lekkoatletyce. Polscy zawodnicy pierwszy dzień rywalizacji rozpoczęli od dwóch brązowych medali: Lucyny Kornobys (pchnięcie kulą) i Łukasza Mamczarza (skok wzwyż).
Jako pierwsza na stadionie zaprezentowała się Lucyna Kornobys. Polka, startująca w pchnięciu kulą w kategorii F34, walczyła o medale z siedmioma innymi zawodniczkami. Nasza reprezentantka przystępowała do rywalizacji z najlepszą „życiówką” i najlepszym wynikiem w tym sezonie. W tej kategorii zawodniczki oddawały sześć prób kolejno po sobie.
Jako pierwsza zaprezentowała się Nowozelandka Jessica Hamill, która uzyskała w najlepszej próbie 7,83 m, co było jej nowym rekordem życiowym. Po niej oglądaliśmy Lucynę Kornobys. Polka najdalej pchnęła w piątej serii na odległość 7,38 m i pozostało jej czekać na odpowiedź rywalek. Jak się później okazało, dalej pchnęła jedynie Chinka Lijuan Zou, i Polka mogła już cieszyć się z brązu. Azjatka spisała się rewelacyjnie, uzyskując 8,37 m.
- Start uważam za udany. Męczy nas bardzo temperatura. W słońcu 37 stopni, więc jak się siedzi tak na stadionie i czeka na swój występ, to ciężko wytrwać. Jestem trzecia na świecie i bardzo się z tego cieszę. Biorąc pod uwagę złe samopoczucie i kłopoty ze zdrowiem, to wynik jest dobry – powiedziała po starcie nasza brązowa medalistka, która do rywalizacji przystępowała na antybiotykach i środkach przeciwbólowych.
Walczyć do końca
Brązu w Lyonie bronił Łukasz Mamczarz. Dwa lata temu na MŚ rywalizował wspólnie z Maciejem Lepiatą w połączonej rywalizacji kat. T42/44. Tym razem rozdzielono te dwie kategorie, a w konkursie skoku wzwyż T44 oglądaliśmy aż trzynastu zawodników. Konkurs stał na bardzo wysokim poziomie. Wysokość 1,78 m – wyrównująca rekord mistrzostw – wyłoniła trójkę medalistów.
W grze o medale zostali Łukasz Mamczarz, Egipcjanin Hamada Hassan oraz Amerykanin Sam Grewe. Polak, lider list światowych, skacząc 1,78 m wyrównał wynik z Mistrzostw Świata IWAS w Soczi, co dało mu ostatecznie trzecie miejsce. Z tym samym rezultatem, jednak z mniejszą liczbą strąceń na poprzednich wysokościach, na drugiej pozycji zakończył start Egipcjanin (ustanowił rekord Afryki). Wygrał Amerykanin, który jako jedyny skoczył 1,81 m.
Nielubiane czwarte miejsce
Dwóch naszych kulomiotów startowało w kategorii niepełnosprawności F36. Paweł Piotrowski zakończył zmagania, w stojącym na wysokim poziomie konkursie, na nielubianej przez sportowców czwartej pozycji. Polak w najlepszej próbie miał 13,36 m. Do brązu zabrakło jednak dużo, bowiem ponad metr. Chińczyk Li Cuiqing pobił rekord Azji wynikiem 14,52 m. Rekord mistrzostw ustanowił Niemiec Sebastian Dietz (14,87 m), srebro powędrowało do Władimira Swiridowa z Rosji (14,79 m). Dziewiąty, z życiówką 11,05 m, był 32-letni Marcin Mielczarek.
Na piątym miejscu w gronie ośmiu zawodników w rywalizacji oszczepników w kat. niepełnosprawności F34 uplasował się Mateusz Wojnicki z rezultatem 22,67 m. Złoto wywalczył Yanzhang Wang z Chin (38,05 m), przed Kolumbijczykiem Mauricio Valencią (34,38 m) oraz Irańczykiem Mohsenem Kaedi (32,26 m).
Na dziewiątej lokacie w pchnięciu kulą F20 z wynikiem 12,27 m uplasował się Krzysztof Kaczmarek. Rekord mistrzostw ustanowił złoty medalista Todd Hodgetts z Australii wynikiem 15,83 m. Drugi był Grek Dimitrios Senkidis (15,45 m), a trzeci Malezyjczyk Muhammad Zolkefli (15,37 m). Startowało 13 zawodników.
W biegu na 400 m w kat. T20 Daniel Pek nie ukończył wyścigu. Jak sam powiedział, start ten był jedynie testem dla niego przed rywalizacją na 1500 m, gdzie jako aktualny wicemistrz olimpijski i wicemistrz świata będzie liczył się w walce o medale.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Zaproszenie na finisaż wystawy i spotkanie autorskie
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w Plebiscycie #Guttmanny2024! Głosowanie tylko do środy!
- III Wawerski Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
Dodaj komentarz