„Ekonomiczne perpetuum mobile”. NGO apelują do prezydenta
Do 26 października 2015 r. prezydent Andrzej Duda ma czas na podpisanie lub zawetowanie nowelizacji Ustawy o rehabilitacji, dotyczącej m.in. głośnego już artykułu 22, który reguluje zasady udzielania ulg we wpłatach na PFRON firmom, które nie osiągają odpowiedniego wskaźnika zatrudnienia osób z niepełnosprawnością.
Przepisy obecnie działają tak, że pracodawca, który osiąga 30-procentowy wskaźnik zatrudnienia osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności oraz z umiarkowanym z tzw. schorzeniami specjalnymi (osoby niewidome, chorujące psychicznie, z niepełnosprawnością intelektualną, całościowymi zaburzeniami rozwojowymi, epilepsją), może udzielać ulg we wpłatach na PFRON swoim kontrahentom przy zakupie produkcji i usług. Kontrahenci, którzy sami nie spełniają wymogu zatrudnienia 6 proc. osób z niepełnosprawnością, jeśli zatrudniają powyżej 25 pracowników, mogą wtedy część „kary” należnej PFRON z tego tytułu rozliczyć ulgami.
Obecnie taki pracodawca, który kupuje usługi od firmy spełniającej wskaźniki z art. 22 ustawy o rehabilitacji, obowiązkowo musi wpłacić do PFRON 20 proc. kary, zaś 80 proc. może rozliczyć ulgami. Wysokość ulg zależy od wielkości zakupu, przychodu firmy, liczby zatrudnionych osób z niepełnosprawnością oraz sumy ich wynagrodzeń. Ustawa o rehabilitacji określa algorytm, który dokładnie wylicza wartość ulgi, którą może otrzymać dany kontrahent. Nie może być ona wyższa niż wskaźnik wynagrodzeń osób ze znacznym i z umiarkowanym stopniem ze schorzeniami specjalnymi, zatrudnionych na etacie w firmie udzielającej ulgi.
Dyskusja od dawna
Zmiana przepisów zakłada ograniczenie ulgi do wysokości 50 proc. i wyliczania jej na podstawie najniższej pensji krajowej, co ma pomóc kontrolować system udzielania ulg. Zmieni się także wysokość kar dla pracodawców, którzy źle wyliczą ulgi.
Dyskusja nad artykułem 22 Ustawy o rehabilitacji toczy się od dawna. Celem zmian przepisów jest przede wszystkim uszczelnienie systemu. Część środowiska pracodawców nie zgadza się na proponowane zmiany, twierdząc, że wpłyną one negatywnie na rynek pracy osób z niepełnosprawnością, szczególnie zaś pracę, według nich, mogą stracić osoby ze schorzeniami specjalnymi.
Jednak duża część środowiska osób z niepełnosprawnością i organizacji pozarządowych popiera zmiany w artykule 22.
Efekt zanika
W liście do prezydenta Andrzeja Dudy piszą oni, że cel artykułu 22 czyli wsparcie zatrudniania osób z niepełnosprawnościami w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy, jest jak najbardziej słuszny. Jednak, według sygnatariuszy listu, przepis ten w obecnej postaci jest nieczytelny, nieefektywny, niesprawiedliwy i niezgodny z Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych.
„Mechanizm tej regulacji jest złożony i pośredni. Nie wspiera on pracownika, nie wspiera pracodawcy - tylko klienta pracodawcy pracownika. Pracodawca osób z niepełnosprawnościami sprzedając swoją ofertę, udziela nabywcom upustu. Upust ma postać ulgi na karę za niezatrudnianie pracowników z niepełnosprawnościami, którą miałby zapłacić PFRON-owi nabywca. Im bodziec działa dalej od podmiotu, na który chcemy oddziaływać, tym efekt jest słabszy lub nawet zanika” – pisze w liście do prezydenta Aleksander Waszkielewicz, prezes Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego, inicjator listu.
W piśmie popierają go przedstawiciele 16 organizacji, m.in. Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, Polski Związek Głuchych, Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Fundacja Vis Maior, Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji, Fundacja TUS czy Polski Związek Niewidomych.
Zabraknie na wsparcie
Twórcy listu przypominają o skutkach nadużyć z tytułu artykułu 22. W tym roku budżet PFRON będzie mniejszy z tego powodu w porównaniu z rokiem 2013 o 240 mln zł, a w przyszłym może się zmniejszyć o 380 mln zł. „Równocześnie zatrudnienie w grupie pracowników, którą wspiera między innymi ten przepis, spadło o 4 tys. osób (z 96 tys. do 92 tys.). Oznacza to, że budżet państwa stracił 240 mln zł – bez żadnej korzyści dla celu, któremu środki te miały służyć” – czytamy w liście.
Sygnatariusze listu przypominają, że art. 22 pierwotnie służył głównie spółdzielniom inwalidów, a obecnie wykorzystywany bywa przez przedsiębiorców, pozwala na „ekonomiczne perpetuum mobile”. Przypominają, że bez zmiany art. 22 w przyszłym roku w budżecie PFRON może zabraknąć 140 mln zł na wsparcie dla organizacji pozarządowych, które docierają z bezpośrednią pomocą do osób z niepełnosprawnościami.
„Pewne rodzaje wsparcia już zanikły (na przykład dofinansowanie specjalistycznego sprzętu komputerowego dla osób niewidomych). Wiele osób nie może w ogóle funkcjonować bez dostępu do rehabilitacji. Wiele dzieci pozbawionych codziennej rehabilitacji nigdy nie pokona bariery dzielącej ich od pełnosprawnych rówieśników” – czytamy w liście.
Zwolennicy nowelizacji art. 22 są przekonani, że brak tej zmiany wpłynąłby negatywnie na budżet PFRON oraz przyniósł załamanie wsparcia rehabilitacyjnego dla kilkuset tysięcy osób z niepełnosprawnościami.
26 października br. okaże się, czy prezydent Andrzej Duda podpisze nowelizację Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Komentarz