Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

„Ekonomiczne perpetuum mobile”. NGO apelują do prezydenta

21.10.2015
Autor: Beata Rędziak, fot. Freeimages.com
Trzy megafony

Do 26 października 2015 r. prezydent Andrzej Duda ma czas na podpisanie lub zawetowanie nowelizacji Ustawy o rehabilitacji, dotyczącej m.in. głośnego już artykułu 22, który reguluje zasady udzielania ulg we wpłatach na PFRON firmom, które nie osiągają odpowiedniego wskaźnika zatrudnienia osób z niepełnosprawnością.

Przepisy obecnie działają tak, że pracodawca, który osiąga 30-procentowy wskaźnik zatrudnienia osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności oraz z umiarkowanym z tzw. schorzeniami specjalnymi (osoby niewidome, chorujące psychicznie, z niepełnosprawnością intelektualną, całościowymi zaburzeniami rozwojowymi, epilepsją), może udzielać ulg we wpłatach na PFRON swoim kontrahentom przy zakupie produkcji i usług. Kontrahenci, którzy sami nie spełniają wymogu zatrudnienia 6 proc. osób z niepełnosprawnością, jeśli zatrudniają powyżej 25 pracowników, mogą wtedy część „kary” należnej PFRON z tego tytułu rozliczyć ulgami.

Obecnie taki pracodawca, który kupuje usługi od firmy spełniającej wskaźniki z art. 22 ustawy o rehabilitacji, obowiązkowo musi wpłacić do PFRON 20 proc. kary, zaś 80 proc. może rozliczyć ulgami. Wysokość ulg zależy od wielkości zakupu, przychodu firmy, liczby zatrudnionych osób z niepełnosprawnością oraz sumy ich wynagrodzeń. Ustawa o rehabilitacji określa algorytm, który dokładnie wylicza wartość ulgi, którą może otrzymać dany kontrahent. Nie może być ona wyższa niż wskaźnik wynagrodzeń osób ze znacznym i z umiarkowanym stopniem ze schorzeniami specjalnymi, zatrudnionych na etacie w firmie udzielającej ulgi.

Dyskusja od dawna

Zmiana przepisów zakłada ograniczenie ulgi do wysokości 50 proc. i wyliczania jej na podstawie najniższej pensji krajowej, co ma pomóc kontrolować system udzielania ulg. Zmieni się także wysokość kar dla pracodawców, którzy źle wyliczą ulgi.

Dyskusja nad artykułem 22 Ustawy o rehabilitacji toczy się od dawna. Celem zmian przepisów jest przede wszystkim uszczelnienie systemu. Część środowiska pracodawców nie zgadza się na proponowane zmiany, twierdząc, że wpłyną one negatywnie na rynek pracy osób z niepełnosprawnością, szczególnie zaś pracę, według nich, mogą stracić osoby ze schorzeniami specjalnymi.

Jednak duża część środowiska osób z niepełnosprawnością i organizacji pozarządowych popiera zmiany w artykule 22.

Efekt zanika

W liście do prezydenta Andrzeja Dudy piszą oni, że cel artykułu 22 czyli wsparcie zatrudniania osób z niepełnosprawnościami w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy, jest jak najbardziej słuszny. Jednak, według sygnatariuszy listu, przepis ten w obecnej postaci jest nieczytelny, nieefektywny, niesprawiedliwy i niezgodny z Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych.

„Mechanizm tej regulacji jest złożony i pośredni. Nie wspiera on pracownika, nie wspiera pracodawcy - tylko klienta pracodawcy pracownika. Pracodawca osób z niepełnosprawnościami sprzedając swoją ofertę, udziela nabywcom upustu. Upust ma postać ulgi na karę za niezatrudnianie pracowników z niepełnosprawnościami, którą miałby zapłacić PFRON-owi nabywca. Im bodziec działa dalej od podmiotu, na który chcemy oddziaływać, tym efekt jest słabszy lub nawet zanika” – pisze w liście do prezydenta Aleksander Waszkielewicz, prezes Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego, inicjator listu.

W piśmie popierają go przedstawiciele 16 organizacji, m.in. Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, Polski Związek Głuchych, Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Fundacja Vis Maior, Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji, Fundacja TUS czy Polski Związek Niewidomych.

Zabraknie na wsparcie

Twórcy listu przypominają o skutkach nadużyć z tytułu artykułu 22. W tym roku budżet PFRON będzie mniejszy z tego powodu w porównaniu z rokiem 2013 o 240 mln zł, a w przyszłym może się zmniejszyć o 380 mln zł. „Równocześnie zatrudnienie w grupie pracowników, którą wspiera między innymi ten przepis, spadło o 4 tys. osób (z 96 tys. do 92 tys.). Oznacza to, że budżet państwa stracił 240 mln zł – bez żadnej korzyści dla celu, któremu środki te miały służyć” – czytamy w liście.

Sygnatariusze listu przypominają, że art. 22 pierwotnie służył głównie spółdzielniom inwalidów, a obecnie wykorzystywany bywa przez przedsiębiorców, pozwala na „ekonomiczne perpetuum mobile”. Przypominają, że bez zmiany art. 22 w przyszłym roku w budżecie PFRON może zabraknąć 140 mln zł na wsparcie dla organizacji pozarządowych, które docierają z bezpośrednią pomocą do osób z niepełnosprawnościami.

„Pewne rodzaje wsparcia już zanikły (na przykład dofinansowanie specjalistycznego sprzętu komputerowego dla osób niewidomych). Wiele osób nie może w ogóle funkcjonować bez dostępu do rehabilitacji. Wiele dzieci pozbawionych codziennej rehabilitacji nigdy nie pokona bariery dzielącej ich od pełnosprawnych rówieśników” – czytamy w liście.

Zwolennicy nowelizacji art. 22 są przekonani, że brak tej zmiany wpłynąłby negatywnie na budżet PFRON oraz przyniósł załamanie wsparcia rehabilitacyjnego dla kilkuset tysięcy osób z niepełnosprawnościami.

26 października br. okaże się, czy prezydent Andrzej Duda podpisze nowelizację Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • STOP klakirom
    obsrwator
    22.10.2015, 11:25
    Pan Waszkielewicz i "grupa trzymająca dotąd władzę" w obawie prze utratą środków do swego wygodnego życia,, popierają zapis ustawy, który da 200 mln zł oszczędności dla PFRON kosztem utraty pracy przez 30 tys. ON. Ponadto zapis ten jest w interesie ogromnych korporacji, które chcą pozbyć się z rynku ochrony i sprzątania, konkurentów zatrudniających ON. NA PORTALU WATCHDOG.PFRON OPISANY JEST TEN NIECNY MECHANIZM I KTO NA NIM KORZYSTA. Nowela ww. ustawy z 25.09. wprowadza zapis, że obniżenie wpłaty przysługuje do wysokości 50% wpłaty na Fundusz, do której obowiązany jest nabywca w danym miesiącu. Redukując ten poziom do 50% (z 80%) ogranicza zdolność nabywczą płatników PFRON na produkty i usługi z ulgą o kolejne 30%. To sprawi, że producenci i usługodawcy uprawnieni do wystawiania informacji o ulgach ograniczą o tyleż procent produkcję i usługi, a to z kolei doprowadzi do redukcji zatrudnienia ON, których wynagrodzenia są obecnie wliczane do ustalenia wysokości ulgi. Wg danych PFRON w lipcu br. takich ON pracowało ‘pod’ art.22 – 80 tysięcy. Zatem po wejściu w życie ustawy z 25.09. zbędnych będzie tutaj nawet 30 tys. osób z najcięższymi schorzeniami i ich miejsc pracy w pełni dostosowanym środowisku. To wprawdzie da Funduszowi oszczędności rzędu 15 mln zł miesięcznie (200 mln/rok), jednak będą to pieniądze wątpliwej reputacji, bo okupione redukcją zatrudnienia. Marnym pocieszeniem dla zwolnionych z pracy będzie zapowiedziane, przeznaczenie zaoszczędzonych środków na wsparcie ON przy zakupie wózków, oprogramowań dla niewidomych oraz komputerów, turnusów rehabilitacyjnych itp. Wszystko to będzie kosztem pracy ON. Ww. ograniczenie wyeliminuje z rynku produkcji i usług oferowanych z ulgą na PFRON firmy małe i ZPChr (tych w ostatnich 8-latach ubyło 1010 – 46% ogółu) oferujące produkcję i usługi wysokospecjalistyczne. Stanie się tak gdyż – z uwagi na duże jednostkowe koszty czy ustawowe obciążenia, nie będą one mogły konkurować z dużymi korporacjami oferującymi usługi ochrony i sprzątania i duże upusty cenowe ze względu na zatrudnianie pracowników na umowach śmieciowych. Tym samym ustawa ta rodzi uzasadnione podejrzenia, że była uchwalona pod wpływem lobbystów i na rzecz ogromnych korporacji, w celu pozbycia się ich konkurencji. Proponujemy zatem, aby nie zmieniać obecnego brzmienia 22 ust. 3 i pozostawić zapis:: 3. Obniżenie wpłaty przysługuje do wysokości 80% wpłaty na Fundusz, do której obowiązany jest nabywca w danym miesiącu. To sprawi, że zapis ten nadal będzie mieć charakter pro-zatrudnieniowy i pro-konkurencyjny oraz zapobiegnie całkowitej monopolizacji rynku usług przez ogromne firmy ochroniarskie i sprzątające – i tym samym ‘skazanie’ ON na pracę tylko w tych dwóch zawodach. Obok ww. zapisu, w ustawie, którą popiera 'grupa trzymająca dotąd władzę' ' jest też zapis umożliwiający okradanie PFRON do k.czerwca 2016 poprzez ogromne nielimitowane wynagrodzenia wliczane do ulg. To nielimitowane wynagrodzenia wliczane do wyliczeń ulg były i są przyczyną patologii powodujących, że mimo wzrostu kwot ulg o kilkaset milionów zł, nie wzrasta zatrudnienie ON. Dlatego wnioskujemy o maksymalne skrócenie vacatio legis, by nie narażać finansów PFRON na dłuższe uszczuplanie przez firmy takie jak ta – o której dowiadujemy się z danych PFRON, że jednostkowe śrefnie ulgi wynosiły tam ponad 22 tys. na 'głowę' ON-pracownika. Musieli oni mieć wynagrodzeni po 25 tys. nas miesiąc wliczane do ulgi. NA TO ZEZWALA OBECNA USTAWA, To jest właśnie owa „furtka” zezwalająca na wliczanie do ulgi „kominów płacowych’ , które niemiłosiernie uszczuplają wpływy do PFRON. Niezrozumiałym jest wydłużenie do 1 lipca 2016 r. obowiązywania obecnych przepisów zezwalających na wliczanie do ulgi nielimitowanych wynagrodzeń. Dlatego wnioskujemy by wraz z wetem Pan Prezydent szybko wniósł projekt ustawy nowelizującej obecne przepisy z minimalnym vacatio legis. Tak by np. było możliwe poniższa brzmienie: Art.4. Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 marca 2016 r., z wyjątkiem art. 1 pkt 1 i 2, które wchodzą w życie z dniem 1 października 2016 r. I jeszcze jedno" Pan Waszkielewicz i s0ka w żaden sposób nie krytykują i nie dostrzegają potrzeby zmiany obecnego systemu pro-zawodowych szkoleń ON, gdzie 'topi' się setki mln zł unijnych i pfronu na wielokrotne szkolenia tych samych ON. Zamiast dawać pracę, firmy szkolące chcą szkolić do upadłego.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas