Życie w DeeSie
Studia poza domem są okazją do nauczenia się samodzielności, niezależnego życia, a często także wyrwania się spod opiekuńczych skrzydeł rodziców. I faktycznie dla wielu tak jest. Jednak czy osoba z niepełnosprawnością też tak podchodzi do tematu studiowania?
Osoba z niepełnosprawnością, która chce zacząć studia poza swoim miejscem zamieszkania napotyka zwykle na szereg przeszkód – mniejszych i większych. Najpierw musi wybrać kierunek, który będzie zgodny z jej planami osobistego rozwoju, a zarazem odpowiedni dla niej. Następnie musi ustalić czy wybrana uczelnia jest przystosowana do jej potrzeb. Kiedy to już sprawdzi i indeks wymarzonej uczelni ma zagwarantowany musi pomyśleć o lokum.
- Wszystko zależy, gdzie chce się zacząć studia. Nie jest problemem znaleźć odpowiednio dostosowany akademik w większych miastach – opowiada Małgosia, studentka z Wrocławia – jednak okazuje się to problemem, gdy uczelnia, którą jesteśmy zainteresowani nie znajduje się w jakimś większym ośrodku akademickim. Bądź co bądź te większe uczelnie mają więcej funduszy no i studentów z różnymi dysfunkcjami, którzy wymagają od nich dostosowania do ich potrzeb. Jednak wbrew pozorom nawet w tych większych miastach znalezienie odpowiedniego lokalu wymaga sporo zachodu. Z akademikami jest łatwiej jednak stancje czy mieszkania prywatne wciąż są kłopotem - dodaje.
Jak powinno być?
Czego nie powinno zabraknąć w idealnym domu studenckim? Przede wszystkim powinien znajdować się tam odpowiedni podjazd, który umożliwi wjazd do akademika. Nie powinno zabraknąć również windy, która ułatwi przemieszczanie się między poszczególnymi kondygnacjami akademika i zapewni swobodny dostęp do każdego piętra. Łazienki powinny być odpowiednio przygotowane, czyli muszą spełniać normy dotyczące wymiarów i wyposażenia (czytaj więcej). Jednak na tym nie koniec.
- Przecież akademik to przede wszystkim pokój – mówi Małgosia – nie powinno być w nim więcej niż dwóch osób, bo jeśli załóżmy będą w takim pokoju mieszkały wyłączenie osoby na wózku będą sobie przeszkadzać. Pokoje powinny być przygotowane na przyjęcie niepełnosprawnych mieszkańców – tak, by mogli swobodnie i samodzielnie korzystać ze sprzętów i mebli.
Idealny akademik powinien być przygotowany na goszczenie osób z różnymi schorzeniami – tak więc nie powinny być wprowadzone tylko ułatwienia dla osób np. na wózkach czy dla osób niewidomych. Każdy powinien w nim znaleźć miejsce dla siebie.
Akademickie miasta
Każda z wyższych uczelni posiada własne akademiki, w których mogą mieszkać studenci spoza danego miasta. Uczelnie chwalą się na swoich stronach internetowych dostosowanymi akademikami i przynajmniej częścią obiektów dydaktycznych. I faktycznie w zasadzie większość uczelni państwowych dysponuje specjalnie przygotowanymi pokojami, z których mogą korzystać niepełnosprawni.
Kraków
- W Krakowie największy problem mają osoby z niepełnosprawnością ruchową – mówi Andrzej Krężel, koordynator samorządu studenckiego. - W tej chwili kończą się remonty w Domach Studenckich. W „Bydgoskiej” pokoje nie tylko wyposażane są w specjalne meble i dostosowane łazienki, ale nawet nowe okna, które bez problemu będzie mogła otworzyć osoba na wózku. Pokoje są przestronne i pozbawione progów zatem można się po nich swobodnie poruszać. Zwykle są to dwuosobowe pokoje, w których mogą zamieszkać dwie osoby na wózku. Jednak staramy się umieszczać w nich jedną osobę niepełnosprawną i jedną sprawną, tak by w razie czego można było pomóc – dodaje – w innych akademikach mogą zamieszkać osoby z innymi dysfunkcjami. DS „Nawojka”, mimo, że pokoje nie spełniają tam najwyższych standardów, może przyjąć osoby niepełnosprawne ruchowo.
Co ciekawe w Krakowie bardzo ułatwiono procedurę przyznawania pokoju w akademiku.
- Zrezygnowano tutaj z progu dochodowego, tak więc nawet zamożniejsi studenci mogą ubiegać się o pokój. Dodatkowo na specjalne życzenie można dostać pokój jednoosobowy. Jednak tym trzeba zająć się dużo wcześniej, gdyż tzw. „komisja jedynkowa” zbiera się już w czerwcu – dodaje Andrzej Krężel.
Warszawa
- Uniwersytet Warszawski obecnie posiada trzy akademiki dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo – mówi Urszula Lipner z Biura Osób Niepełnosprawnych UW. – W jednym z nich pokoje znajdują się tylko i wyłącznie na parterze natomiast dwa pozostałe mają po jednym pokoju na każdym piętrze. dwa z tych trzech akademików zostały przystosowane w tym roku. One są nowocześniejsze. Posiadają dużą i odpowiednio wyposażoną łazienkę, zwykle jednoosobowe pokoje. W akademiku przy ul. Radomskiej również są to pokoje jednoosobowe w segmentach dwu– lub trzypokojowych. W tych też segmentach znajduje się łazienka. Natomiast w akademiku nr 1 i nr 2 wejście do łazienki znajduje się na korytarzu jednak jest ona dostępna tylko dla osoby niepełnosprawnej.
Akademiki w Warszawie. Fot. Archiwum BON
Pokoje dla osób niepełnosprawnych przydziela bezpośrednio BON i to w dyspozycji Biura są wszystkie dostosowane pokoje.
Jeśli chodzi o akademiki należące do Politechniki Warszawskiej sytuacja nie wygląda już tak dobrze. Najlepszy akademik to „Riviera”, który dysponuje specjalnie przystosowanymi łazienkami, podjazdem i windą jednak nie ma w nim specjalnie przygotowanych pokoi.
Natomiast Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Szkoła Główna Handlowa oraz Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego dysponują po jednym akademiku, którego standardy pozwalają na zakwaterowanie osób niepełnosprawnych.
Wrocław
Uniwersytet Wrocławski posiada, trzy akademiki dostosowane w pełni do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową.
- Dysponujemy miejscami w akademikach: „Kredka”, „Ołówek” i „Dwudziestolatka” – mówi Dorota Dzięcioł, pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych. – W każdym jest specjalnie przygotowana łazienka, pokoje są duże i przestronne, więc osoby na wózkach mogą swobodnie się po nich poruszać. Mamy również odpowiednie podjazdy jak i przestronne windy co ułatwia przemieszczanie się między piętrami, no i wejście do akademika. W przyszłości planowane są kolejne remonty, które przygotują następne akademiki na przyjęcie osób niepełnosprawnych ruchowo – dodaje.
Szczecin
Jeśli chodzi o akademiki w tym mieście sytuacja wygląda niezbyt korzystnie.
- Politechnika Szczecińska dysponuje jednym akademikiem dostosowanym do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo – mówi Ryszard Jabłoński, kierownik Osiedla Studenckiego Politechniki Szczecińskiej. – Mamy dwa pokoje w DS. nr 5, które są w pełni przystosowane do potrzeb osób na wózku.
Uniwersytet Szczeciński posiada jeden akademik dostosowany do potrzeb osób na wózkach. Jest to DS. nr 3, w którym znajdziemy dwa pokoje ze specjalnie wyposażonymi łazienkami. Pokoje znajdują się tylko na parterze, choć w akademiku jest winda, która ułatwia przemieszczanie się pomiędzy piętrami. Pozostałe DS przyjmą osoby z innymi dysfunkcjami niż ruchowe. Najgorszy pod względem dostępności jest DS. nr 5, który ma nie tylko małe pokoje i kuchenki, ale również wąskie drzwi wejściowe oraz windę z wysokim progiem. Tak więc nawet osoby chodzące o kulach nie mogą swobodnie się po nim poruszać.
Poznań
Również Poznań nie wypada dobrze jeśli chodzi o zakwaterowanie w akademikach.
- W najbardziej reprezentacyjnym poznańskim akademiku „Jowita” co prawda jest zarówno podjazd jak i winda jednak pokoje pozostawiają wiele do życzenia – mówi Hubert Rabiega prezes Zrzeszenia Studentów Niepełnosprawnych UAM Ad Astra. – Pokoje nie są przestronne, łazienki ciasne. Mimo, że w „Jowicie” mieszkają osoby na wózku akademik nie jest dla nich odpowiedni. Jednak sytuacja ta może się poprawić, gdyż w trakcie remontu jest akademik „Zbyszko”, w którym już będzie więcej wygód – zarówno odpowiednie łazienki jak i pokoje. Dla osób niepełnosprawnych ruchowo będzie dostępny cały parter – dodaje.
Gdańsk
- Obecnie na naszej uczelni studiuje bardzo dużo osób niepełnosprawnych – mówi rzecznik Uniwersytetu Gdańskiego Beata Czechwoska – Derkacz. – Jest ich ponad 300. Ci którzy mieszkają w naszych akademikach mają do dyspozycji specjalnie przygotowane pokoje. Co prawda dopiero trzy z dziewięciu naszych akademików przeszły generalny remont jednak co roku oddawany jest kolejny akademik, w którym znajdziemy specjalnie przystosowane łazienki, kuchnie i przestronne pokoje na parterze. Oczywiście nie wspominając podjazdów czy wind, ale to już jest raczej standardem – dodaje.
Studenci z niepełnosprawnością mogą mieszkać w akademiku nr 6 i 7. Natomiast akademiki przy ul. Polanki dysponują pokojami o podwyższonym standardzie zatem i tam istnieje możliwość zakwaterowania.
Staraj się o przydział
O miejsce w akademiku należy postarać się odpowiednio wcześniej. Jest to ważne szczególnie, gdy staramy się o specjalny pokój, jednoosobowy. Każda uczelnia ma jednostkę zajmującą się przydziałem pokoi albo biura i pełnomocników zajmujących się sprawami osób z niepełnosprawnością. W punktach tych można uzyskać informacje na temat możliwości zakwaterowania i dokumentach jakie trzeba dostarczyć, by pokój został przyznany. Najczęściej wymagane jest zaświadczenie o sytuacji materialnej rodziny, kserokopia orzeczenia o niepełnosprawności (lub inny dokument poświadczający tę niepełnosprawność – równoznaczny z orzeczeniem) oraz podanie o przyznanie miejsca w akademiku.
A może na stancji?
O ile z akademikami jeszcze nie jest najgorzej, o tyle z wynajęciem pokoju poza kampusem jest już większy problem. Oczywiście jeśli mamy szansę znaleźć przytulne mieszkanko w bloku, który jest dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością to problem rozwiązuje się sam. Jednak wynajęcie całego mieszkania – zwłaszcza na pierwszym roku studiów nie jest ani łatwe ani ekonomiczne.
- Zaczynając studia bardzo trudno jest o znalezienie ładnego mieszkania w przystępnej cenie, zwłaszcza gdy na studia jedzie się samemu, bez znajomych, z którymi można podzielić się kosztami – opowiada Małgosia – Ceny w większych miastach, jak choćby Wrocław, Kraków nie mówiąc już o Warszawie są horrendalne, a jeśli jeszcze szukać mieszkania przystosowanego do niepełnosprawnych to o „przystępnej cenie” można zapomnieć.
Studenci bardzo często decydują się na wynajęcie pokoiku przy rodzinie. Zwykle jest to opcja tańsza od własnego mieszkania no i dużo wygodniejsza niż akademik. Wynajmując pokój może zapłacimy trochę więcej niż w akademiku, ale za to w cenę mamy wliczony komfort, ciszę i własny kąt. Jednak czy osoba niepełnosprawna może pozwolić sobie na taki luksus?
Okazuje się, że nie wszędzie i nie zawsze. Dzieje się tak z jednej prostej przyczyny, a mianowicie większość domów, w których można wynająć pokój nie jest przystosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Ludzie często boją się odpowiedzialności i nie przyjmują pod swój dach osób z niepełnosprawnością.
– Przyznam szczerze, że nie wynająłbym pokoju osobie niepełnosprawnej – mówi pan Włodzimierz z Nowego Sącza, który wynajmuje górne piętro studentom – jest to duża odpowiedzialność i kłopot, bałbym się, że ktoś może sobie coś zrobić, bo mój dom nie jest w żaden sposób przygotowany na pobyt osoby niepełnosprawnej.
Innego zdania jest pani Krystyna Otrębska z Wrocławia.
– W ubiegłym roku mieszkała u mnie niewidoma studentka – opowiada – co prawda na samym początku było sporo zamieszania, gdyż trzeba było ją nauczyć pewnych rzecz i poświęcić trochę czasu jednak, gdy tylko oswoiła się z domem i jego rozkładem w zasadzie nie było większych problemów. Fakt, że z nią było inaczej niż z np. z osobą na wózku, której nie miałabym możliwości przyjąć. Mój dom nie jest na to przygotowany, a pokój jest na piętrze. Jednak nie uważam, by było to w jakikolwiek sposób uciążliwe. Tak naprawdę dzięki tym paru miesiącom moja rodzina nauczyła się wiele.
W ogłoszeniach dotyczących wynajmu mieszkań czy pokoi na próżno szukać ofert dla osób z niepełnosprawnością poruszających się na wózku. Jednak jeśli ktoś jest w stanie funkcjonować w zwykłym mieszkaniu nie powinien mieć trudności ze znalezieniem odpowiedniego lokum. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość i poświęcić trochę czasu na poszukiwania.
Poziom przystosowania poszczególnych akademików do potrzeb osób z niepełnosprawnością jest bardzo zróżnicowany. Każda uczelnia zajmuje się tym we własnym zakresie. Sytuacja poprawia się i coraz więcej ośrodków akademickich stara się podnieść standard zakwaterowania studentom niepełnosprawnym. Na osiągnięcie stanu idealnego musimy jednak poczekać jeszcze kilka lat.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz