Poradnik: Jak zdobyć medyczną marihuanę
Wiele mówi się ostatnio o zastosowaniu medycznej marihuany w terapii padaczki lekoopornej czy stwardnienia rozsianego, a także o jej legalizacji. Warto jednak wiedzieć, że już teraz można ją legalnie zdobyć. Jak? Tłumaczymy w pięciu krokach.
W Polsce zarejestrowany i wydawany na recepty lekarskie jest jeden preparat medyczny, stanowiący wyciąg z marihuany. Preparat ten zawiera podstawowe substancje czynne, tj. THC i CBD, w proporcji 1:1. Lek przygotowany jest w postaci sprayu, który aplikuje się na śluzówki jamy ustnej. Zarejestrowany jest do leczenia spastyczności w przebiegu stwardnienia rozsianego.
Jeśli lek ten nie jest odpowiedni, czy to z uwagi na jego skład (proporcje kanabinoidów), czy formę podawania, jedynym sposobem na legalne zdobycie innych preparatów medycznej marihuany jest uzyskanie pozwolenia na sprowadzenie ich np. z Holandii w procedurze importu docelowego. Procedura ta umożliwia sprowadzenie i stosowanie w Polsce dowolnego (nie tylko preparatów marihuany) niedostępnego w kraju leku z zagranicy.
Jak ta procedura wygląda w praktyce? Niestety, nie jest prosta, ale jednak istnieje.
Można w jej ramach wyodrębnić pięć kroków:
Krok 1: Lekarz stwierdza konieczność zastosowania leku
Procedura importu docelowego jest przewidziana dla leków, które nie są dostępne w Polsce, ale są zarejestrowane w innym kraju. Lek ten musi spełniać podstawowy warunek – musi być niezbędny dla konkretnego pacjenta.
Aby więc wystąpić o import docelowy, lekarz leczący daną osobę musi uznać, że dla tego chorego potrzebnym lekiem jest np. preparat ziołowy medycznej marihuany, który jest niedostępny w Polsce. Wskazania do zastosowania tego preparatu muszą być poparte badaniami, właściwą diagnozą, a także potwierdzoną skutecznością danego leku w przy konkretnej jednostce chorobowej.
Krok 2: Przygotowanie wniosku
Krok 3: Potwierdzenie od konsultanta
Potrzebę zastosowania niedostępnego w Polsce leku musi potwierdzić wojewódzki konsultant do spraw danej dziedziny medycyny. W wypadku stwardnienia rozsianego lub padaczki lekoopornej będzie to wojewódzki konsultant ds. neurologii.
Dla konsultanta lekarz powinien przygotować historię choroby pacjenta – tak, by potwierdzić, że chory potrzebuje danego leku. Jeśli konsultant potwierdzi konieczność zastosowania leku, możemy wysyłać wniosek do Ministerstwa Zdrowia.
Niestety, w polskim prawie nie jest przewidziana procedura odwoławcza w przypadku braku potwierdzenia zapotrzebowania przez konsultanta.
Krok 4: Zgoda ministra zdrowia
Pozytywnie zaopiniowany przez konsultanta formularz, lekarz przesyła do Ministerstwa Zdrowia, gdzie wydawana jest ostateczna decyzja.
Wniosek trafia do ministra zdrowia, który w przeciągu 21 dni wydaje zgodę (lub odmowę) na dopuszczenie do obrotu leku, bez konieczności uzyskania pozwolenia. Wystawione zapotrzebowanie traci ważność po 60 dniach od daty wystawienia.
W sytuacjach niecierpiących zwłoki, zapotrzebowanie może być przekazane faksem lub przy użyciu nośników elektronicznych, ale musi być dostarczone w ciągu 5 dni od dnia zgłoszenia dokonanego w tej formie.
Ministerstwo może odmówić wydania zgody na import docelowy w dwóch przypadkach:
- gdy w odniesieniu do tego produktu wydano decyzję o odmowie wydania pozwolenia, odmowie przedłużenia okresu ważności pozwolenia lub cofnięcia pozwolenia,
- gdy lek zawiera tę samą lub te same substancje czynne, tę samą dawkę i postać, co produkty lecznicze, które otrzymały pozwolenie.
Minister Zdrowia może również odmówić potwierdzenia możliwości sprowadzenia leku z zagranicy ze względu na bezpieczeństwo jego zastosowania.
Krok 5: Zdobywanie leku
Gdy wniosek zostanie zaakceptowany przez Ministerstwo Zdrowia, pozostaje kwestia zdobycia leku.
W przypadku leczenia ambulatoryjnego, pacjent lub lekarz prowadzący leczenie poza szpitalem przekazuje potwierdzone zapotrzebowanie na dany lek do hurtowni farmaceutycznej, za pośrednictwem apteki ogólnodostępnej.
W przypadku leczenia szpitalnego, wniosek do hurtowni farmaceutycznej trafia za pośrednictwem apteki szpitalnej.
W tej chwili każda apteka ogólnodostępna może sprowadzić dowolny lek z zagranicy poprzez hurtownię farmaceutyczną. Niestety, sam lekarz nie może samodzielnie sprowadzić leku na podstawie potwierdzonego zapotrzebowania. Natomiast Krajem, z którego można sprowadzić marihuanę medyczną do Polski jest na przykład Holandia.
Komentarze
-
zrosty na Płucach!?
20.01.2019, 14:59mam Zrosty na Płucach,a Susz Pomaga Mi w bólach i Cier pieniu.Niestety Lekarz-Pulmunolog odmówił Mi wystawienia Wniosku.jak Go uzyskać?odpowiedz na komentarz -
Cbd
13.05.2018, 09:55Zdobycie niemożliwe w aptekach woj. lubuskimodpowiedz na komentarz -
amen
21.12.2017, 22:24juz nie potrzebnyodpowiedz na komentarz -
serwas mi akurat medyczna mariuhana jest potrzebna po operacji guza muzgu po palilem dlugo i mialem przed opraecja wynik nie zlosliwego wrucilem z rooterdamu z terapni miasta nie iditow polskich
04.11.2017, 10:35proszę mi pomuc co ijak mam zdobyc pieczatki i przesle dokumenty jakie sa potrzebvne do obioru marihuany medycznej z apteki ,ponieważ ze stawial mi się jeden prowadzący doktor już się zalozny pozwe sadowy jeśli mam się wyprowadzić z polski to będzie koszta ponosil mojej teraphi ministret zdrowi napisał mi ze potrzebuje pieczeci od pani pana to proszę mi przeslac gdzie mam się zglosic bo znow pozew sadowy zrobie i będzie mi placi grube pieniądze bo nawet jeśli miał bym tylko na to patrzeć to byłem i jestem nadal w ciężkiej chorbie i mam to miedz i bez zadnych bzdur wypisywanych proszę o kontaktodpowiedz na komentarz -
a jak to wygląda w praktyce mam nowotwór ,dokładnie wyściółczaka i podczas wizyty u lekarza ten poleca mi iść na "bazarek" i tam się zaopatrzyć w maści itp z konopii bo wiadomo niby o jaką konopie chodzi czyli lekarz ma to w dupie ,chcesz to idz do dileraodpowiedz na komentarz
-
lekarze nie chcą wypisać recepty na leczniczą marihuanę
04.08.2017, 12:31od 19 lat leczę się na zapalenie wielomięśniowe łykałem encorton i było wszystko ok dwa lata temu lek przestał działać i wyczytałem że pomaga na tę chorobę marihuana neurolog w szpitalu skazał mnie na leżenie w łóżku bo nie mam siły obecnie samodzielnie wstać prosiłem o podanie marihuany twierdząc że mogę być królikiem doświadczalnym ale nie wyraził zgody twierdząc że nie wieży w wyleczenie mnie marihuaną proszę o pomoc w tej sprawie gdzie na receptę mogę ja kupić nie wyraził na to zgody że pierwszy lek jest za drogi natomiast codo drugiego leku nie ma wiedzy na jego temat proszę mi pomóc jak mogę kupić marihuanę w apteceodpowiedz na komentarz -
Medyczna marihuana
31.01.2017, 14:20Mieszkam kilkalat w NL ,dwa lata temu zdjagnozowano u mnie powana chorbe ,lekaze stwierdzili nieuleczalna.Ataki bolu sa co jakis czas srednio co miesiac nie licze juz tych mniejszych,ale zaden lekaz tu nigdy nie przepisal mi marihuany.Ciekawe dlaczego ,skoro tak bardzo cierpie jestem na chorobowym praaie dwa lata i ciagle mnie lecza tymi samymi lekami,okresowe badania w szpitalu co dwa miesiace i to wszystko.Dlatego bardzo mnie zastanawia skutecznosc marihuany skoro w kraju w ktorym jezt ogolnie dostepna nikt mi takieho leczenia nie zaproponowal.odpowiedz na komentarz -
jak podawać
25.10.2016, 22:45Jestem zdeterminowana żeby jechać i kupic dla chorego na raka płuc taty ale nigdzie nie mogę znaleźć jak ja podawać ile razy w jakiej proporcji jeśli ktoś wie gdzie szukać pomocy.... Czekamodpowiedz na komentarz -
Nie mam pieniędzy na sprowadzenie tej marichuany
23.09.2016, 19:28Rok temu miałem 64 ataki w ciągu doby w szpitalu w mieście Piła.Szpital znajduje się na ulicy Rydygiera,było to na Neurologii.Oczywiście zgłosiłem się z tym do pani ordynator Wiszniewskiej,która problem ten zbsgatelizowała.Jedynie powiedziała,że jak ataki są to muszą być jedynie po trzy-tygodniowym pobycie w szpitalu powiedziała,że słyszała o marichuanie leczniczej ale to są tylko słuchy i na tym starała sie więcej o tym nie mówić.Ja z taką prośbą do ludzi o szczerym sercu a rozumieją osobę chorą na padaczkę lekooporną i tętniaka nad i pod klinowego lewej tętnicy szyjnej by jeśli mają dostęp do leczniczej marichuany niech dadzą znać a ja pieniędzy nie posiadamodpowiedz na komentarz -
a co z rakiem???
28.08.2016, 10:25od lat przyglądam się jak bliskie mi osoby odchodzą,ponieważ nie ma leku na raka,ale czy tak jest?coraz częściej czyta się o skutecznym leczeniu z wyciągu marihuany tak zwanym olejem konopnym,dlaczego w innych krajach stosuje się taki sposób leczenia a w Polsce nawet na własne ryzyko nie można?pomóżcie tym wszystkim ludziom decydować o sposobie leczenia a nie faszerować chemią i pozwalać jak wzrasta wskaźnik umieralności.Kilka miesięcy temu wykryto u mnie guzy, podejrzenie nowotworu!!!!dzisiaj jestem zdrowa,ale wiem co czuje każdy chory osobnik bez względu na płeć czy wiek.Pozwólcie osobom chorym decydować nie odbierajcie im nadziei!!odpowiedz na komentarz -
Potrzebuje do życia
28.07.2016, 22:39Choruję od 31 lat na epilepsje lekooporna. Przeżyłam śmierć kliniczna. Brałam wszystkie leki jakie są na swiecie. Miałam operacje i nic nie pomaga. Do tego po wypadku mam uszkodzony kręgosłup szyjny i codziennie mam ból głowy czaszkowo napieciowe. Migrene od 9 lat od rana do nocy. Państwo zabrało mi też rentę bo stwierdził ZUS że chora jestem ale dorosła i do pracy mogę iść. Medyczna marihuana jest dla mnie ostatnia deska ratunku jak stwierdził dr. Marek Bachanski. Na wszystkie moje choroby i cierpienia. Nie chce już cierpieć a durny co rządzą oddam moje choroby i życie bez funduszy i ubezpieczenia niech pozyja i zobaczą! Czemu taki ciemny kraj?! Ja nie potrzebuje tego by się nawalic tylko do leczenia :-(odpowiedz na komentarz -
Hej, Część...!😉 Mam na imię Beata...Od prawie 5 Lat, chorobę na SM, czyli na stwardnienie rozsiane...Wiele ta choroba,@ w moim życiu nawiązała, ale co?!:/Jakoś trzeba żyć...!Właśnie!Jakoś!Ale jak...?!:/ Leczona jestem obecnie GILENIĄ...I póki co jest ok.😉Ale niewiadomo, czy wie tabletki negatywnie nie wpływają na coś innego...?!😕 W sumie SNu, Gilenia i tak nie wyleczy na 100%,więc ,,Czemu nie,, spróbować czegoś, co SM, mogłoby SM wyleczyć...?!😕☺Np. leku, którego składnikiem jest marihuana medyczna... Warto się temu bliżej przyjrzeć, zbadać skuteczność, i dbać ludziom ze stwardnienie rozsianym, szansę na ,,normalność,,.Także i mnie!😆😊 Pozdrawiam!odpowiedz na komentarz
-
Susz Cannabis to kwiaty z doniczki a nie leki z Apteki.
16.08.2015, 17:42POLSKI Pacjent moze sam na wlasny uæytek uprawia©, przetwarza© i zazywac rosline Cannabis. Leczenie to prywatna sprawa kazdego pacjenta i w przypadku tego leku pacjent moze sié w niego zaopatrzy© na wlasná réké- uprawa domowa! Wiekszosc polskich pacjentów SAMA UPRAWIA ROSLINe. STWORZENIE LEGITYMACJI IDENTYFIKACYJNYCH dla pacjentów i EDUKACJA W DZIEDZINIE REKOMENDOWANIA CANNABIS dla lekarzy JEST BARDZIEJ ISTOTNA JAK SPRZEDAZ CANNABISU Z HOLENDERSKIEGO PROGRAMU PACJENTÓW MEDYCZNEJ MARIHUANY. Jesteßmy w stanie sami stworzy© polski program medycznej marihuany zarzádzany przez Agencjé Medycyny Cannabis (UN 2010). Wszelkie informacje zwiázane z emancypacjá polskich pacjentów medycznej marihuany otrzymajá pañstwo po przyláczeniu sié do programu FENIX: www.medicine-cannabis.euodpowiedz na komentarz -
Niet
15.08.2015, 13:12A po co z Nederlandi wystarczy jechać do Czech i się tam zaopatrzyć w zioło następnie po cichaczu przywieść do PL bo w naszym zacofanym kraju jest zakazana nikomu głośno nie mówić i po sprawie a najważniejsze krocie zaoszczędziszodpowiedz na komentarz -
Sm
13.08.2015, 21:39Brakuje mi tu nazw i cen.odpowiedz na komentarz -
Ja cierpię dole ,chory jestem na stwardnienie rozsiane leżę w łóżku 24 godziny na dobę w koszmarnych bólach neuropatycznych bez jednej sekundy ulgi,nie wiem jak to się stało że jeszcze żyję i nie skończyłem ze sobą ,może dlatego że mam rodzinę i marzenia ale jak czytam te brednie u góry to nasuwa mi się jeszcze jedno marzenie ...a mianowicie obładować swój wózek takim ładunkiem wybuchowym żeby rozpieprzył ten cały sejm ,senat ,rząd, imafie i co tam jeszcze za g... jest .....po prostu mam tego syfu dość....dlaczego terroryści samobójcy tam nie zrobią zadymyodpowiedz na komentarz
-
Teoria
13.08.2015, 20:36Do tej pory przez 10 lat wydało tylko kilka pozwoleń, chyba 7, Dane na 12.2014odpowiedz na komentarz -
Dlaczego w naszej służbie zdrowia nie zaufa się lekarzom z nowoczesnym doświadczeniem dotąd nieuleczalnych chorób. Każdy chory w takim stanie zdecyduje się na wszystko aby nadzieja wyleczenia lub ulżenia w bólach była większa.odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz