Pieniądze tylko na protezy

„Warta” nie chce pokryć kosztów przystosowania mieszkania kierowcy, który stracił nogi w wypadku.

Krzysztof Olszewski, w październiku ub. r. uległ poważnemu wypadkowi. Sprawca wypadku – kierowca tira, zginął na miejscu. Panu Krzysztofowi lekarze musieli amputować obie nogi. Dziś porusza się na wózku.

Od Towarzystwa Reasekuracji i Ubezpieczeń „Warta”, którego klientem był sprawca wypadku, otrzymał 60 tys. zł odszkodowania i 2,7 tys. zł na leki.

„Warta” częściowo zafundowała mu także zakup protez. Do czasu otrzymania protez, Krzysztof Olszewski będzie poruszał się na wózku. Żeby swobodnie się nim przemieszczać, musiał przebudować swoje mieszkanie. Prace pochłonęły dwie trzecie pieniędzy z „Warty”. Olszewski zwrócił się do Towarzystwa o pokrycie kosztów remontu.

- Poszkodowany porusza się za pomocą wózka, w związku z czym nie jest w stanie określić swoich potrzeb, które zaistnieją w momencie, gdy zacznie korzystać z protez. Do kwestii należałoby wrócić, gdy pan Olszewski zacznie poruszać się za pomocą protez – odpowiedziała Panu Krzysztofowi Monika Borowiecka – Paczkowska, dyrektor Centrum Obsługi Rent i Komunikacyjnych szkód Osobowych TUiR Warta.

- Rozumiem, że „Wartę” zadowoliłoby, gdybym do czasu, aż nauczę się chodzić w protezach, cały czas leżał w łóżku z pampersem na tyłku i był zdany na bliskich – dodaje wzburzony Krzysztof Olszewski.