Wiktor zamiga w urzędach

Animowany awatar Wiktor już niedługo będzie pomagał osobom niesłyszącym załatwiać sprawy w urzędach. Podobnie jak jego poprzedniczka – wirtualna stewardessa – umieszczona na stronach LOT-u. Różnica ma polegać na tym, że Wiktor będzie rozumiał i tłumaczył na język migowy.

Pomysłodawcami całego przedsięwzięcia są naukowcy z Politechniki Warszawskiej i dwie spółki informatyczne – InteiWise i Octegonet. Chcą wspólnie stworzyć nowatorski program komputerowy, który dzięki wbudowanej kamerze będzie rozpoznawać pytania zadawane na migi. Następnie program przełoży pytania na tekst, znajdzie w bazie danych odpowiedź i z powrotem przekształci ją na język migowy. W ten sposób Wiktor będzie mógł np. udzielić osobie niesłyszącej informacji o wymaganych dokumentach czy koniecznej do przejścia procedurze.

Dla osoby niesłyszącej lub niedosłyszącej załatwienie jakiejkolwiek sprawy w urzędzie to prawdziwe wyzwanie. Jeśli dana osoba mówi, to zdarza się, że jej mowa jest zniekształcona i trudna do zrozumienia, natomiast znajomość języka migowego wśród urzędników to rzadkość. W Ministerstwie Pracy przygotowywany jest co prawda projekt ustawy, która wprowadziłaby obowiązek zatrudniania w każdym urzędzie tłumacza migowego, ale nawet jeśli zostanie ona przyjęta, to między teorią a praktyką jest jeszcze długa droga. Wiktor mógłby tu bardzo pomóc.

Na razie Politechnika i obie firmy ubiegają się o grant unijny wysokości 1 mln euro na zrealizowanie projektu. Mógłby on zostać ukończony w ciągu półtora roku.