Monika Kuszyńska: „Byliśmy w finale. Idziemy dalej”

W sobotę, 26 maja 2015 r., późnym wieczorem zakończył się 60. Konkurs Piosenki Eurowizji. Zwyciężył Szwed Mans Zelmerlöw. Widzowie i jurorzy przyznali piosence „Heroes” 365 punktów. Reprezentantka Polski, Monika Kuszyńska, z wynikiem 10 punktów zajęła 23. miejsce.

- Wychodzę z podniesioną głową. Zrobiliśmy, co mogliśmy. Byliśmy zadowoleni z naszego występu. Myślę, że jako Polska dobrze zaistnieliśmy na Eurowizji. Wnieśliśmy dużo pozytywnej energii. Mam nadzieję, że zostaniemy zapamiętani – mówiła Monika Kuszyńska do fanów na lotnisku w zamieszczonym w serwisie TVP Info filmiku.

Podkreśliła, że na miejscu mogła liczyć na bardzo pozytywny odzew od ludzi, wielu dziwiło się, że dostała tylko 10 punktów.

- Trzeba się cieszyć z tego, co mamy. Byliśmy w finale. Idziemy dalej – dodała wokalistka.

Na Eurowizji poruszająca się na wózku wokalistka zaśpiewała piosenkę „In the name of love” – o strachu, który paraliżuje nas bardziej niż jakakolwiek niepełnosprawność. Słowa napisała sama artystka, a muzykę do utworu – jej mąż, Jakub Raczyński.

Widzowie za, jury – nie

W głosowaniu zliczano głosy (smsy i telefony) widzów z całej Europy (oraz, po raz pierwszy, Australii) oraz punktację jurorów. Nasza reprezentantka podbiła serca tych pierwszych. Okazuje się, że gdyby decydowali wyłącznie widzowie, zajęłaby 15. miejsce. Niestety jurorzy przyznali jej tylko 1 punkt, co przesunęło ją na 23. miejsce.

Najwięcej głosów Monika Kuszyńska zdobyła w Wielkiej Brytanii i Irlandii, co jest zapewne zasługą licznej grupy żyjących tam i pracujących polskich emigrantów . Sporo głosów poparcia uzyskała także we Francji czy w Norwegii, gdzie odsetek Polaków także jest znaczący.

Eurowizję wygrał Mans Zelmerlöw, ze Szwecji. Jego utwór „Heroes” uzyskał 365 punktów. Za nim uplasowała się Polina Gagarina z Rosji z 303 punktami, a trzecie miejsce zajęło włoskie trio Il Volo (uzyskało 292 punkty). W finale imprezy rywalizowali przedstawiciele 27 krajów. Bez żadnego punktu finał Eurowizji opuścili Niemcy oraz gospodarze tegorocznego festiwalu, Austria.

Hasło przewodnie tegorocznej imprezy „budowanie mostów” najczęściej było interpretowane przez wielokulturowość czy wielorasowość reprezentantów. Polska i Finlandia postawiły na integrację osób pełnosprawnych i tych z niepełnosprawnością: oprócz poruszającej się na wózku reprezentantki Polski wystąpił fiński zespół Pertti Kurikan Nimipäivät, który tworzy czterech mężczyzn z niepełnosprawnością – m.in. z autyzmem i zespołem Downa – grających ostrego punka.