Monika Kuszyńska w finale Eurowizji! Pomóżmy naszej reprezentantce

Monika Kuszyńska podbiła serca widzów i członków jury półfinału 60. Konkursu Piosenki Eurowizji. Jej utwór, „In the name of love”, usłyszymy w sobotni wieczór w finale. Transmisja na żywo w TVP od godz. 21:00.

Wieczorem, 21 maja 2015 r., w wiedeńskiej Stadthalle Monika Kuszyńska wystąpiła jako ostatnia spośród 17 uczestników drugiego półfinału. Wspaniale wykonała utwór, do którego słowa napisała sama, a muzykę - jej mąż, Jakub Raczyński, który towarzyszył jej za fortepianem. Piosenka, „In the name of love”, opowiada o strachu, który paraliżuje nas bardziej niż jakakolwiek niepełnosprawność.

Monika Kuszyńska doskonale wie, o czym pisze. Zadebiutowała na polskiej scenie muzycznej w 1999 r. jako wokalistka zespołu Fahrenheit. Jej kariera nabrała tempa, gdy w 2001 roku dołączyła do zespołu Varius Manx, z którym nagrała cztery albumy. W 2006 roku uległa jednak poważnemu wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego została sparaliżowana od pasa w dół i obecnie porusza się na wózku inwalidzkim. Nie poddała się, po intensywnej rehabilitacji wróciła na scenę. W 2012 roku ukazała się jej pierwsza solowa płyta o wymownym tytule „Ocalona”.

„Całkowite szaleństwo”

- Jesteśmy tutaj w takim pozytywnym, niesamowitym nastroju. Całkowite szaleństwo - powiedziała Monika Kuszyńska na gorąco, tuż po występie w rozmowie z TVP Info. - Oczywiście czeka nas jeszcze finał, ale już czujemy się w pewien sposób jak zwycięzcy. To był nasz cel.

O zakwalifikowaniu się Moniki Kuszyńskiej do finału zadecydowali telewidzowie z innych krajów niż Polska, którzy głosowali SMS-ami. Stanowiło to połowę werdyktu każdego z krajów. Druga połowa to głosowanie jury poszczególnych państw.

Tak samo będzie w sobotni wieczór. Rywalizacja będzie zacięta, bo w finale usłyszymy aż 27 piosenek. Dlatego warto zmobilizować swoje rodziny i znajomych z zagranicy, by wspomogli naszą reprezentantkę!