Potrzebna asysta?
Pomoc w urzędzie, u lekarza, ale także wspólne wyjścia do kina czy na zakupy. Asystenci osób z niepełnosprawnoscią to coraz częściej poszukiwani pracowncy. Od września pierwszych asystentów zatrudni urząd miejski w Białymstoku.
- Już zebraliśmy dziesięcioosobową grupę ludzi w wieku do 30 lat. Trzech mężczyzn i siedem kobiet. Wylicza Barbara Suszczyńska z departamentu spraw społecznych białostockiego magistratu.
Asystenci będą do dyspozycji w godzinach od 8 do 22. Osoba z niepełnosprawnością, która będzie chciała skorzystać z pomocy asystenta powinna wcześniej to zgłosić. Wystarczy telefon bądź e-mail.
Zadaniem asystentów nie będzie jednak opieka, czy wyręczanie osób z niepełnosprawnością.
– Asystent ma ułatwić niepełnosprawnym poruszanie się po mieście. A tym samym namówić do wyjścia z domu. Dlatego osoba, która będzie chciała skorzystać z pomocy asystenta, nie może na przykład sporządzić listy zakupów i wysłać go do sklepu. Wręcz przeciwnie, muszą wyjść do niego razem - zaznacza Barbara Suszczyńska.
Pomysł spotyka się z pozytywnym przyjęciem mieszkańców Białegostoku.
- W mieście jest masa przeszkód, na które napotykamy, a taka towarzysząca osoba na pewno pomoże nam je pokonać – mówi Bronisław Drewnowski, białostoczanin z niepełnosprawnością.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz