Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Czy wyprzedzimy Amerykanów?

18.07.2008
Autor: Carol D. Leonnig, oprac: Filip Miłuński
Źródło: Washington Post

Do końca roku w amerykańskim parlamencie – Izbie Reprezentantów mównica zostanie przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo. U nas podobny projekt już powstał, jednak nieznany jest termin jego realizacji.

Jim Langevin był młodym stażystą w senacie, kiedy pierwszy raz wjechał w 1984r. swoim wózkiem inwalidzkim na Wzgórzu Kapitolu (Kapitol Hill,  siedziba obu Izb Parlamentu oraz znacznej części urzędów ). Bariery dla osób niepełnosprawnych były w tym mieście gęściej rozstawione niż słupki, które obecnie chronią i otaczają jego zabytki.

Langevin, cierpi na porażenie czterokończynowe od 16 roku życia, kiedy to uczestniczył w wypadku z bronią. Odkąd zaczął pracować na Capitol Hill, zawsze miał problemy z przechodzeniem przez drzwi do licznych pokoi spotkań, a niemałym wyzwaniem stało się znalezienie odpowiednio przystosowanej toalety, nie wspominając już o prysznicu.

Langevin, który obecnie jest Kongresmanem, wkrótce będzie miał dostęp do nieosiągalnego dla niego przez długi czas miejsca – mównicy w Sali Obrad Izby Reprezentantów. W zeszłym miesiącu władze Izby zapowiedziały, że zrekonstruują wbudowane w podium drewniane krzesło, tak aby było dostępne dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.
 
18 lat po tym, jak Kongres uchwalił Ustawę o Amerykanach z Niepełnosprawnością  (Americans with Disabilities Act), dzięki przystosowaniu mównicy, Langevin po raz pierwszy będzie mógł przewodniczyć obradom Izby.

- Tak, jestem pierwszą osobą z porażeniem czterokończynowym, która jest członkiem Izby Reprezentantów, ale z pewnością nie jestem ostatnią - powiedział Demokrata z Rhode Island, po tym jak został wybrany do Izby w 2000 roku. - Już teraz jestem podekscytowany za osoby, które przyjdą tu po mnie. To po raz kolejny pokazuje, że osoby niepełnosprawne mogą rządzić i służyć państwu tak samo jak inni.

Andrew J. Imparato, przewodniczący Amerykańskiego Stowarzyszenia Osób z Niepełnosprawnością (American Association of People with Disabilities) podkreśla symboliczną wagę tej zmiany i zaznacza, że ten gest zademonstruje brak ograniczeń dla możliwości osób niepełnosprawnych.

- To jest znak, że Kongres dostrzega różnorodność w  populacji - mówi Imparato. - Z jednej strony to jest smutne, że musieliśmy tak długo czekać, aby to się stało. Dobrze jednak, że ma to miejsce teraz, podczas rządów dwupartyjnych – dodaje.

Modernizacja mównicy – siedzenia za przewodniczącym, zajmowanego przez przemawiającego podczas corocznego przedstawiania stanowiska - ma być skończone przed końcem tego roku. Prace będą kierowane przez architekta Capitolu, jednakże rzecznik Przewodniczącej Izby Nancy Pelosi mówi, że koszty nie zostały jeszcze oszacowane. 

Ustawa o Amerykanach z Niepełnosprawnością (ADA) stanowi punkt zwrotny w dostępności hoteli, biur, szkół, parków i innych obiektów publicznych dla osób niepełnosprawnych. Zmiany, które ona wprowadziła są tak wszechobecne, że często pozostają niezauważone: szersze otwory drzwiowe, podjazdy obok schodów i poręcze w kabinach prysznicowych i łazienkach – a to tylko początek.

Jednakże wiele części Kapitolu wciąż pozostaje trudno dostępne dla niepełnosprawnych, przede wszystkim dlatego, że status obiektu historycznego narzuca rygorystyczne zasady w modernizacji. Architekt Kapitolu ma duży problem, aby jednocześnie zachować zabytkową wartość obiektu i przystosować go do poruszania się na wózkach inwalidzkich.
 
Odkąd Langevin objął swoje stanowisko, bariery dla niepełnosprawnych były likwidowane jedna za drugą, czasem pod wpływem jego ponagleń. Znalazł on życzliwą osobę w postaci lidera większości izbowej, którym jest Steny Hoyer, pierwotnego patrona ADA. Koledzy Langevina  zorganizowali budowę podjazdów do pokoi jego komisji oraz zrekonstruowali obiekt tak, że można przesuwać krzesła tworząc wolne miejsce na wózek. Dzięki temu Langevin może bez trudności wypowiadać się podczas posiedzeń Izby.

44 letni Langevin jest  obecnie jedynym członkiem Izby, który cały czas jeździ na wózku. Jednakże inni członkowie również używali wózków lub  specjalnych skuterów od czasu do czasu, włącznie z niedawno zmarłym Henrym Hydem z Illinois.

- Mam nadzieję, że nasze działania będą inspiracją nie tylko na Rhode Island, ale w całej Ameryce - powiedział Langevin. - Wierzę, że inne osoby niepełnosprawne będą miały marzenie i chęć by również służyć ludziom. Ne ma powodów, żeby nie mogły tego robić.

Projekt przystosowania mównicy w polskim parlamencie został już przygotowany przez Integrację. Na spotkanie w Sejmie, w maju br. szefowa Kancelarii Sejmu, Wanda Fidelus-Ninkiewicz zapewniła, że zrobi wszystko, aby jak najszybciej dostosować mównicę w parlamencie.

Czy uda nam się wyprzedzić Amerykanów w zapewnianiu reprezentantom narodu możliwości przemawiania do parlamentu? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać do końca roku.

Na zdjęciu: Jim Langevin, fot: Wikimedia Commons
Na zdjęciu: Jim Langevin, fot: Wikimedia Commons

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas