Czy stowarzyszeniom grozi paraliż?

Resort pracy planuje przyjęcie nowelizacji ustawy o pożytku publicznym i wolontariacie. Nowelizacja wprowadza zakaz łączenia funkcji członka stowarzyszenia i statusu wolontariusza.

Plany nowelizacji ustawy z 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz.U. nr 96, poz. 873 z późn. zm.) nie podobają się przedstawicielom stowarzyszeń. Wątpliwości ma również Rzecznik Praw Obywatelskich, który wystąpił do Ministra Pracy i Polityki Społecznej o ponowne przeanalizowanie celowości wprowadzenia takiego zapisu.

Co dokładnie mówi projekt nowelizacji?
Członek stowarzyszenia podejmujący na jego rzecz pracę społeczną nie będzie mógł zostać wolontariuszem. Wolontariusz wykonujący na rzecz stowarzyszenia świadczenia stale, przez okres dłuższy niż 30 dni, musi dostać pisemną umowę o świadczeniu wolontariatu. Stowarzyszenie korzystające z jego usług powinno mu zapewnić m.in. bezpieczne i higieniczne warunki wykonywania świadczeń oraz ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków.

Przepisy obecnie obowiązującej ustawy nie wykluczają możliwości zawierania umów o wolontariacie z członkami stowarzyszeń. Zniesienie jej ograniczy lub zupełnie pozbawi tą grupę osób uprawnień, przysługujących wolontariuszom. Jak mówi Elżbieta Kozik, prezeska Stowarzyszenia Amazonki Warszawa-Centrum, taka zmiana całkowicie uniemożliwi funkcjonowanie jej organizacji, skupiającej tylko pacjentki, które same przeszły chorobę, a teraz pomagają innym. Ta praca opiera się wyłącznie na wolontariacie.

Zdaniem RPO, dopuszczenie możliwości realizacji przez członków stowarzyszenia świadczeń nieodpłatnie jest tym bardziej zasadne, że nowe przepisy nie wykluczają świadczenia przez nich odpłatnych usług, wykraczających poza zakres obowiązków pozostałych członków tej samej organizacji, np. administrowanie strony internetowej czy fundraising.