Wielka kłótnia o autyzm
16.07.2008
W USA rodzice chorych dzieci zmusili władze do badań nad kontrowersyjną metodą leczenia autyzmu. Większość ekspertów jest oburzona. Ich zdaniem nie ma podstaw, by sądzić, że terapia pomoże dzieciom. Za to naraża je na skutki uboczne.
„Każda szczęśliwa rodzina jest taka sama; każda nieszczęśliwa jest nieszczęśliwa na swój własny sposób" - te słowa z "Anny Kareniny" Lwa Tołstoja jak chyba żadne inne oddają istotę autyzmu. Praktycznie każdy przypadek tej choroby wygląda inaczej. Zgodnie z dzisiejszą wiedzą autyzmu nie traktuje się też jako jednej choroby, ale jako całą grupę różnie przebiegających schorzeń, w których dziecko znacznie gorzej radzi sobie z nawiązywaniem kontaktów z otoczeniem.
Podobnie ma się sprawa z czynnikami sprzyjającymi rozwojowi autyzmu. Jest ich cała grupa, i to zarówno tych wrodzonych, jak i związanych ze środowiskiem. Między innymi dlatego trudno znaleźć skuteczną terapię tej choroby. Zrozpaczeni rodzice często sięgają więc po alternatywne metody leczenia. Specjaliści z USA naliczyli ich ostatnio prawie 300. (…)
Przeczytaj cały artykuł:
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- „Matki pingwinów”. Dostaliśmy dużo, ale serialami nie rozwiąże się systemowych problemów
- Warszawa wspiera osoby w kryzysie psychicznym
- Znamy wyniki rekrutacji do programu pilotażowego MEN
- Aktywnie szukaj pracy z Centrum Integracja Warszawa
- Incluvision: Połączmy się! Wirtualne Targi Pracy – wydarzenie wspierające inkluzywność na rynku pracy
Dodaj komentarz