Gorzki smak słodkiej epidemii
27.06.2008
27 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Chorych na Cukrzycę. Niestety wszystko wskazuje na to, że coraz więcej osób będzie mogło uznawać to „święto” za swoje. Badania dowodzą że w przeciągu najbliższych 25 lat światowa populacja osób chorych na cukrzycę podwoi się! Czy grozi nam epidemia „słodkiej” choroby?
Starsza, otyła, odżywiająca się niezdrowo osoba – taki stereotyp chorego na cukrzycę wciąż mieszka w naszych głowach. Tymczasem na tę groźną chorobę może zapaść prawie każdy, choć oczywiście istnieją czynniki zwiększające ryzyko.
Dane i prognozy Światowej Organizacji Zdrowia są zastraszające. Według szacunków do 2030 roku na całym świecie będzie ponad 360 mln. cukrzyków. W porównaniu z rokiem 2000 to wzrost o 114%. W Polsce te szacunki są podobne.
Dziś w kraju mamy 2,5 mln diabetyków, z czego ok. 750 000 osób nie jest świadoma tego, że już zapadła na cukrzycę. Kolejne 2,5 mln Polaków znajduje się grupie ryzyka.
Najgroźniejsze powikłania
Cukrzyca jest uznawana za bardzo groźną chorobę z kilku powodów. Po pierwsze jest chorobą nieuleczalną. Pacjent ze zdiagnozowaną cukrzycą musi nauczyć się z nią żyć, zmienić diametralnie swoje przyzwyczajenia, dietę, sposób spędzania czasu.
- Ciężko traktować cukrzycę jak normalną chorobę. Jest ona schorzeniem przewlekłym i nieuleczalnym. Gdy spotyka ludzi młodych często jest to dla nich dramat. Z cukrzycą trzeba się nauczyć żyć, trzeba poznać wszystkie tajniki tej choroby, przestrzegać zasad i stale współpracować z lekarzem diabetologiem. Wtedy można w miarę normalnie żyć i być pełnowartościowym członkiem społeczeństwa – tłumaczy Elżbieta Gnas, Prezes Oddziału Mazowieckiego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Po drugie cukrzyca jest chorobą, która rozwija się przez dłuższy czas i możemy nie być świadomi faktu, że już jesteśmy chorzy. Tymczasem choroba czyni spustoszenie w naszym organizmie.
- Leczona cukrzyca u wyedukowanego pacjenta nie jest groźna. Natomiast jeśli pacjent nie nauczy się choroby i nie przestrzega zasad - grożą mu ogromne powikłania. Nieleczona cukrzyca, czyli dłuższy stan permanentnie podwyższonego poziomu cukru, może spowodować ogromne spustoszenie w organizmie: utratę wzroku, zespół stopy cukrzycowej, niewydolność nerek, choroby serca i wiele innych bardzo niebezpiecznych schorzeń – wyjaśnia Elżbieta Gnas.
Rola samokontroli
Co zatem musi robić cukrzyk, aby kontrolować swoją chorobę? Przede wszystkim przestrzegać diety. Nie jest ona tak uciążliwa jak mogłoby się wydawać. Diabetyk musi wystrzegać się tłuszczów zwierzęcych, więc może spożywać jedynie chude, przyrządzone w specjalny sposób mięso. Oczywiście musi również unikać słodyczy. I to w zasadzie wszystko.
- Tak naprawdę dieta diabetyka to nic innego jak zdrowy model odżywiania się. Niektórzy diabetolodzy mówią nawet, że chory na cukrzycę może zjeść prawie wszystko. Pod znakiem zapytania stoi jedynie kwestia ile tego zje. Kawałeczek gorzkiej czekolady raz na miesiąc nie stanowi problemu, ale zjedzenie całej tabliczki może już być groźne – mówi Elżbieta Gnas.
Oprócz diety kluczowe jest stałe kontrolowanie poziomu insuliny w organizmie. Tu z pomocą chorym przychodzi nowoczesna technika. Glukometry - niewielkie urządzenia z elektronicznymi lub chemicznymi paskami testowymi pomagają sprawdzać poziom cukru we krwi. Wystarczy nanieść kroplę krwi na pasek, włożyć do aparatu i poczekać na wynik.
W wyrównywaniu poziomu insuliny w organizmie pomocne są tzw. peny, czyli wstrzykiwacze przypominające pióra wieczne, oraz pompy insulinowe, urządzenia wielkości pudełka zapałek, które poprzez cewnik umieszczany w tkance podskórnej - np. na brzuchu czy ramionach - umożliwiają ciągłą infuzję insuliny, według danych wprowadzonych do ich pamięci.
Dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy Polska jest pierwszym na świecie krajem objętym programem leczenia dzieci z cukrzycą pompami insulinowymi. Od 2001 roku prawie 2,5 tysiąca młodych Polaków otrzymało od WOŚP pompy insulinowe. To dla nich niezwykła szansa na wygodne, normalne życie. Dzieci mogą się swobodnie bawić, brać udział w różnych aktywnościach bez ciągłego strachu o poziom glukozy we krwi.
Edukacja i profilaktyka
Wcześnie rozpoznana cukrzyca jest chorobą, która wymusza zmiany w życiu, ale zdyscyplinowany pacjent może z nią normalnie żyć. Kluczem do sukcesu jest profilaktyka, która pozwala na minimalizowania czynników ryzyka. Jeśli choroba jednak nas dosięgnie, szybka diagnoza pomoże nam uniknąć groźnych powikłań.
- Oprócz wieku, płci i uwarunkowań genetycznych wszystkie czynniki ryzyka zależą od pacjenta. Ryzyko zachorowania znacznie zwiększają: otyłość, stres, palenie papierosów i brak aktywności fizycznej. Tymczasem cukrzycę typu 2 rozpoznaje się w Polsce średnio po dziesięciu latach od zachorowania, choć w większości przypadków już pierwsze objawy powinny być oczywiste dla lekarza, czy farmaceuty, który powinien zalecać odpowiednie badania – tłumaczy prof. Władysław Grzeszczak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Główne powody coraz częstszego zapadania na cukrzycę to zmiany cywilizacyjne: niezdrowe odżywianie, brak wysiłku fizycznego i towarzysząca im otyłość. Dodatkowymi czynnikami są palenie papierosów i stres.
- Otyłość i odżywianie to główne faktory. Przy wskaźniku masy ciała (BMI) 23 współczynnik zachorowalności wynosi 40 osób na 100 000. Przy BMI 25 jest to już dwa razy więcej, czyli 80, a przy BMI 35 aż 30 razy więcej czyli 1200! – ostrzega profesor Grzeszczak.
Programy profilaktyczne są więc niezwykle istotne. W tym roku rusza pierwszy ogólnopolski program szkolenia farmaceutów „Prodiab”, rozwijają się tez Cukrzycowe Centra Edukacji, w których można uzyskać informacje o chorobie.
Bardzo ważna jest też edukacja dla chorych. Tu olbrzymia rolę odgrywają stowarzyszenia i organizacje pozarządowe. Świetnym przykładem jest zorganizowana przez koło Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków w Środzie Wielkopolskiej Szkoła Cukrzycy.
- Właśnie zakończyła się trzecia już edycja Szkoły. Wykłady odbywają się raz na miesiąc, przez cały rok. Uczestniczy w nich ok. 200 osób, niektóre dojeżdżają do nas nawet z innych województw. Na zajęciach poznajemy tajniki cukrzycy, uczymy się jak jeszcze łatwiej żyć z tą chorobą. Dla diabetyków taka wiedza jest bezcenna – opowiada jedna z uczestniczek Szkoły Cukrzycy, Wiesława Janicka.
Aby 2,5 mln. polskich diabetyków znało dobrze swoją chorobę, takie szkoły powinny powstać w każdym powiecie.
Badania i zdrowy styl życia
Najlepiej jednak ustrzec się cukrzycy. Sposobem na to jest zdrowy styl życia. Jeśli będziemy uprawiać sport, jeść zdrowo i z umiarem, rzucimy palenie i postaramy się unikać stresu mamy duże szanse na przechytrzenie choroby.
- Likwidowanie czynników ryzyka i wczesne wykrywanie choroby to klucz do sukcesu – przekonuje profesor Grzeszczak.
Żyjmy więc zdrowiej i pamiętajmy o profilaktycznych badaniach. To jedyny sposób na oddalenie wizji słodkiej epidemii.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz