Pogodny człowiek
24.06.2008
Damian Zbieg, 19-latek z Żar – miły, uśmiechnięty, nadzwyczaj grzeczny. Ma w życiu cel, chce zostać klimatologiem. Wybiera się na studia, a naukę zaczynał w szkole specjalnej.
Do pierwszej klasy Szkoły Podstawowej nr 8 w Żarach poszedł w 1996 roku. Naukę w Ósemce zakończył już po dwóch miesiącach. - Było mi tam źle. Nie chcieli mnie i ja nie potrafiłem tam być – wspomina Damian. Opowiada, że nie był w stanie żyć, uczyć się, przebywać wśród rówieśników. – Płakałem, a oni się ze mnie śmiali.
Mama Damiana poszła z nim do specjalisty, który wydał orzeczenie o umiarkowanym stopniu upośledzenia chłopca oraz jego niedostosowaniu społecznym. Damian trafił do Zespołu Szkół Specjalnych Żarach.
- Mama Damiana zrobiła coś, czego większość rodziców się boi. Posłała go do szkoły specjalnej, choć większość upiera się, by ich dzieci uczęszczały do zwykłych szkół – mówi Alicja Sworacka, nauczycielka Damiana z ZSS w Żarach. - Mógł być najgorszym uczniem w zwykłej szkole, a stał się najlepszy w specjalnej. Kto wie, czy w Ósemce nie byłoby z nim coraz gorzej. U nas uwierzył w siebie. (...)
Przeczytaj cały artykuł:
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Protest przeciwko absurdom polskiego orzecznictwa
- Korzystne zmiany w systemie orzekania o niepełnosprawności coraz bliżej
- Światowy Dzień Walki z Depresją: Jak dorosły może pomóc dziecku w kryzysie?
- Edukacja bez barier - Badaniu dotyczące wyzwań edukacyjnych stojących przed młodymi osobami z niepełnosprawnością wzrokową
- Klątwa Titonosa
Dodaj komentarz