Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Czas wykorzystany

28.11.2024
Autor: Michał Cichy, fot. Pexels
Źródło: Integracja 5/2024
fragment stojącego na stole zegara, fragment okularów, kubek z liczbą 3 stoją na stole

W 1994 roku miałem 27 lat. Zarabiałem 50 mln zł miesięcznie jako szef działu kultury „Gazety Wyborczej”. Kupiłem sobie pierwszą komórkę marki Ericsson i pierwszy samochód: czarnego fiata cinquecento. Zachwyciłem się Pulp Fiction Quentina Tarantino i kochałem się w Andie MacDowell z Czterech wesel i pogrzebu Mike’a Newella.

Polska rozpędzała się gospodarczo: w 1994 r. wzrost PKB wyniósł 5,2 proc., ale w dalszym ciągu produkt krajowy był niższy od tego z 1989 r. Prezydentem był Lech Wałęsa, a premierem Waldemar Pawlak z PSL. Zaczęliśmy negocjacje akcesyjne z Unią Europejską, ale zanim do niej wstąpiliśmy, musiało minąć jeszcze 10 lat. Otwarto Eurotunel między Anglią a Francją. 852 osoby utonęły w katastrofie promu „Estonia” na Bałtyku. Brazylijski mistrz Formuły 1 Ayrton Senna zabił się na torze Imola. Kurt Cobain strzelił sobie w głowę. Od dwóch lat Serbowie oblegali Sarajewo. Dokonało się ludobójstwo Hutu na Tutsich w Rwandzie, Aleksander Łukaszenka został prezydentem Białorusi, a rosyjskie wojsko weszło do Groznego, stolicy zbuntowanej Czeczenii.

30 lat to ponad połowa mojego życia. Naturalne jest, że wspomnienia z młodości wydają się głównie dobre. Kiedy ma się dwadzieścia parę lat, ma się przed sobą nadzieję na całe przyszłe życie. I już pewien odcinek dorosłości za sobą. Już się posmakowało niezależności.

Polska przeszła bardzo, bardzo długą drogę przez tych 30 lat. Z ubogiego wschodnioeuropejskiego kraju przeobraziliśmy się w drugą (po Irlandii) najdynamiczniej rozwijającą się gospodarkę Europy. Rządziła już u nas lewica, prawica i centrum – przetrwaliśmy wszystkich. Z epoki pokątnego bazarowego handlu ze składanych stoisk zwanych „szczękami” przeszliśmy do rozwiniętego społeczeństwa konsumpcyjnego.

I stopniowo rozwijaliśmy państwo opiekuńcze wsparte siecią 80 tysięcy NGO-sów. (Integracja jest częścią tej sieci). Wpłaty na organizacje pożytku publicznego – 1,5 proc. podatku – sięgnęły w zeszłym roku 1,5 mld zł.

Dla mnie jednym z największych osiągnięć Polski jest reforma samorządowa. Moja rodzinna Warszawa wykorzystała swoje szanse. Z postkomunistycznego miasta, szarego jak tynki nieodnowionych kamienic, stała się piękną europejską stolicą ze szklanymi wieżami w śródmieściu. Te wieże to katedry pieniędzy. Bazyliki PKB.

Miasto otwiera się na całe grupy mieszkańców. Na przykład coraz wygodniej jeździ się po Warszawie na rowerach. Miasto zbudowało 550 km ścieżek rowerowych. Za niewielką opłatą można wypożyczyć miejski rower w sieci Veturilo. Przez Wisłę przerzucono kładkę pieszo-rowerową.

Wspominam o tym, chociaż sam nie jeżdżę na rowerze, bo inwestycje rowerowe są przykładem otwarcia miasta na mieszkańców, inkluzywności. Jako mieszczanin warszawski, rozliczający PIT w mieście, mam prawo do taniego biletu miesięcznego. Od ośmiu lat nie mam samochodu – tak wygodnie jest mi korzystać z miejskiej komunikacji. Dzisiaj wysiadałem z niskopodłogowego nowoczesnego tramwaju razem z młodą matką pchającą dziecięcy wózek. Kiedy pchasz wózek albo jedziesz na wózku, doceniasz takie rzeczy jak inwestycje w nowy tabor komunikacyjny. A pamiętam zwierzęcy ścisk w dawnych ikarusach, ze zdenerwowanymi kierowcami przycinającymi drzwiami pasażerów. Tamto to był prawdziwy Trzeci Świat w porównaniu z dzisiejszymi czystymi, cichymi i punktualnymi pojazdami.

Mam świadomość, że mój PESEL zaczynający się na 67 daje mi szczególnie uprzywilejowany punkt widzenia w porównaniu z pokoleniami starszymi i młodszymi. Że cały kraj to nie Warszawa. Że Polska to ciągle kraj emigracji zarobkowej. Że polityka zdrowotna i społeczna, na przykład w kwestii opieki nad ludźmi z niepełnosprawnością czy nad seniorami, ciągle pozostawia wiele do poprawy.

A jednak jestem tu u siebie. Jestem szczęśliwy


Artykuł pochodzi z numeru 5/2024 magazynu „Integracja”.

Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach.

Zobacz, jak możesz otrzymać magazyn Integracja.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas