Jak przystosować stadiony na Euro 2012?

Radzili na konferencji w warszawskim centrum „Dialog” eksperci z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Ukrainy. Niestety, sugerowany nazwą miejsca konferencji dialog był ograniczony. Na miejscu nie stawili się przedstawiciele instytucji, które przede wszystkim powinny być taką wiedzą zainteresowane.

Dyrektor Biura ds. Euro 2012 przy Ministerstwie Sportu, a także przedstawiciel Stowarzyszenia Architektów Polskich nie wysłuchali rad zagranicznych ekspertów. Nie wystąpili również ze swoimi prelekcjami, choć były one przewidziane w programie. Nie przysłali żadnych zastępców. Dziwi to tym bardziej, że to właśnie te dwie instytucje mają olbrzymi wpływ na wygląd i funkcjonalność obiektów sportowych, które powstaną w naszym kraju z myślą o Euro 2012.

Na szczęście zagranicznych ekspertów wysłuchali z uwagą pozostali uczestnicy konferencji zorganizowanej przez PFRON.
– Nie możemy przespać tego momentu! – apelował honorowy patron wydarzenia, senator Jarosław Duda. – Budując stadiony od zera mamy jedyną i niepowtarzalną okazję na całkowite przystosowanie ich do potrzeb osób niepełnosprawnych – mówił pełnomocnik rządu.

Jak złożonym zadaniem jest takie całkowite przystosowanie opowiedział przedstawiciel niemieckiego klubu piłkarskiego Shalke04 Gelsenkirchen.
 – Dostosowanie obiektu sportowego jest zadaniem kompleksowym. Musi obejmować wszystko: począwszy od sposobu dystrybucji biletów, poprzez drogę na stadion, aż po same udogodnienia architektoniczne i dostosowanie wszystkich usług dodatkowych – tłumaczył rzecznik niemieckiego klubu piłkarskiego, ksiądz Jochen Dohm.

Jak wynika z doświadczeń niemieckich, na stadionie o kubaturze 50 000 miejsc, co najmniej 200 powinno być przystosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych. Chodzi tu zarówno o miejsca dla osób z niepełnosprawnością ruchową jak i osoby niewidome i niedowidzące.

- W przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Londynie bierzemy pod uwagę również udogodnienia dla osób starszych. Jak dowodzą badania demograficzne, już za kilka lat osoby powyżej 50. roku życia będą stanowić połowę społeczeństwa brytyjskiego – wyjaśniała Jane Cordell z Ambasady Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii.

Swoimi doświadczeniami podzielili się również nasi partnerzy w organizacji Euro – Ukraińcy. Jarosław Chrybalski z Narodowego Zgromadzenia Inwalidów Ukrainy opisał dokładnie rozwiązania zastosowane w wybudowanym nad Morzem Czarnym ośrodku olimpijskim, który został całkowicie przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Przykłady ze świata dowodzą, że dzisiejsze możliwości projektowe i technika pozwalają na całkowite dostosowanie obiektów sportowych. Na szczęście powoli staje się to standardem, a nie nowinką. Dużo większym problemem pozostają bariery mentalne, na co zwracał uwagę Prezes Klubu Sportowego Niepełnosprawnych START.

- Nadal zdarza się, że niepełnosprawni sportowcy są niemile widziani na salach gimnastycznych czy kortach tenisowych, ponieważ ich zarządcy twierdzą, że koła wózków inwalidzkich mogą zniszczyć parkiet, czy powierzchnię kortu. Takie podejście ludzi jest trudniej zmienić niż architektoniczne bariery – powiedział Prezes Krzysztof Kwapiszewski.

Zwieńczeniem konferencji było przyjęcie rezolucji na temat dostępu osób niepełnosprawnych do obiektów sportowych, ze szczególnym uwzględnieniem przygotowań do Euro 2012. Ten dokument zawiera zalecenia dotyczące określenia jasnych celów w poprawie dostępności obiektów sportowych, powołania odpowiedniego zespołu konsultacyjnego i koordynowania działań pomiędzy właściwymi organami, biorącymi udział w procesie przygotowań do Euro 2012.

W obliczu nieobecności na konferencji przedstawicieli środowiska architektów i Ministerstwa Sportu, zwłaszcza ten ostatni postulat należy uznać za szczególnie zasadny.