Prawnik radzi: kogo obejmuje okres ochronny?
Od 1993 r. jestem na rencie inwalidzkiej (wcześniej miałem drugą grupę, teraz trzecią) i ciągle pracuję. Mam 62 lata, zatrudniony jestem na cały etat, na czas określony, w firmie prywatnej. Moje pytanie brzmi, czy jestem już w okresie ochronnym? Czy nie można mnie zwolnić przed przejściem na emeryturę? I kwestia kolejna: czy po zakończeniu okresu, na jaki mam umowę o pracę, pracodawca może mi przedłużyć zatrudnienie, czy nie?
Grzegorz K. z woj. małopolskiego
Prawnik Anita Siemaszko: Art. 39 kodeksu pracy mówi: „Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku”. W Polsce do 2013 r. wiek emerytalny wynosił 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Czteroletnia ochrona przed zwolnieniem rozpoczynała się więc odpowiednio po ukończeniu 56 i 61 lat.
Od 2013 r. rozpoczęło się wydłużanie wieku emerytalnego do 67 lat. Mężczyźni będą tak długo pracowali od 2020 r., kobiety od 2040 r. Dotychczasowe przepisy o ochronie przedemerytalnej straciły więc sens. I wiele osób obawiało się, że na tym straci.
Dotychczas ochrona przez zwolnieniem rozpoczynała się bowiem zazwyczaj w wieku 56 lub 61 lat, kończyła się zaś, gdy kobieta przekroczyła 60 lat, a mężczyzna 65. Czyli tyle, ile wynosił podstawowy wiek emerytalny dla jednej i drugiej płci. Rząd jednak w ustawie wydłużającej wiek emerytalny zapisał, że osoby, które już są objęte okresem ochronnym, ale w związku z nową ustawą będą musiały dłużej pracować – będą miały wydłużony okres ochronny do czasu nabycia prawa do nowej emerytury w późniejszym wieku.
Kobieta, która w grudniu 2012 r. skończyła 56 lat, została objęta ochroną zatrudnienia do czasu przejścia na emeryturę, czyli do ukończenia 61,5. roku życia. Podobnie panowie, którzy ukończyli 61. rok. życia przed wejściem w życie ustawy emerytalnej, są chronieni do emerytury, czyli przez pięć i pół roku.
Co z ochroną młodszych? Kobiety urodzone w 1957 r. i później oraz mężczyźni urodzeni w 1952 r. są chronieni przed zwolnieniem tylko cztery latai ani dnia dłużej. Dlaczego? Bo takie osoby w okresie ochronnym znalazły się dopiero po wejściu w życie ustawy o wydłużeniu wieku emerytalnego, a więc dopiero od czerwca 2014 r.
Jeżeli więc ktoś będzie musiał pracować do 66 lat, to jego ochrona rozpocznie się po ukończeniu 62 lat. Osoby, które będą musiały pracować do 67 lat, będą ochroną przed zwolnieniem objęte w wieku 63 lat. Uwaga! Niektóre grupy zawodowe mają jednak wcześniej zapewnioną ochronę przed zwolnieniem. Dotyczy to tych pracowników, których wiek emerytalny jest niższy, bo mają prawo do wcześniejszej emerytury.
Praw do ochrony nie mają niektórzy renciści.
Zgodnie z art. 40 k.p. zakazu wypowiadania angaży nie stosuje się do pracowników, którzy nabyli prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Szef może więc
zwolnić osoby, które uzyskały rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Pan Grzegorz jednak nie posiada renty z tytułu całkowitej, lecz tylko częściowej niezdolności do pracy (prawdopodobnie, bo posługuje się niezbyt precyzyjnymi określeniami typu: trzecia grupa inwalidzka). Wszystko by więc wskazywało, że może liczyć na ochronę przedemerytalną.
Nie mam jednak dla pana Grzegorza dobrych wiadomości. Aby liczyć na okres ochronny, trzeba być zatrudnionym na umowę o pracę. Wymiar etatu nie ma znaczenia – może to być cały etat, pół czy nawet 1/16. Ważne, aby była to umowa na czas nieokreślony. W przypadku osób zatrudnionych na czas określony pracę kończy się wraz z końcem umowy i przepisy o okresie ochronnym w niczym panu Grzegorzowi nie pomogą.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz