Dyskryminacja, czy brak wyobraźni?
5 maja obchodzony jest Europejski Dzień Protestu Przeciw Dyskryminacji Osób Niepełnosprawnych oraz Dzień Godności Osoby z Niepełnosprawnością Intelektualną.
Może to okazja do uświadomienia sobie, czym jest, a czym nie jest dyskryminacja, gdy jej przejawem bywa zaniechanie, tolerowanie cudzych błędów i czekanie na cud?
Czasem poczucie krzywdy wynika z niesprecyzowania własnych potrzeb. Umawiamy się na usługę, a oczekujemy czegoś innego. Nie czytamy dokładnie podpisywanych umów, gdzie tzw. małymi literami podaje się istotne informacje, że usługa czegoś nie obejmuje lub wykupujemy ją na określony czas.
W wielu sytuacjach, w których nakłada się na nas prawa i obowiązki, przewidziane są kary za ich niedopełnienie. I trzeba o tym wiedzieć...
Bhp kupowania w sieci
Internet służy wszystkim, ale dla osoby niepełnosprawnej jest wynalazkiem prawie idealnym, bo pozwala na załatwianie spraw bez wychodzenia z domu. Skorzystał z tego pan Krzysztof z woj. podkarpackiego: „Po przejściu procedury w NFZ i PCPR udało mi się dostać dofinansowanie do upragnionego wózka inwalidzkiego - napisał do nas. - Zamówiłem go przez internet w firmie, która wydawała się solidna i zachwalała swe produkty na wszelkie sposoby. Kiedy dostałem upragniony sprzęt, moja radość trwała krótko. Przesyłka była niekompletna i miała instrukcję tylko po angielsku. Poczułem się zlekceważony, więc teraz od miesięcy toczę boje o brakujące części zamówionego i opłaconego towaru".
Oszustwa internetowe zdarzają się coraz częściej. Dlatego trzeba wiedzieć, jak bezpiecznie robić zakupy na odległość. Same deklaracje uczciwości zamieszczane w serwisie sklepu, dotyczące szybkości realizacji zlecenia i bezpiecznej przesyłki, nie mogą być podstawą naszej decyzji. Zawsze zwracajmy uwagę na podstawowe informacje: czy właścicielem sklepu jest firma, która podaje pełne dane teleadresowe, numer identyfikacji podatkowej (NIP), numer wpisu do rejestru działalności gospodarczej (REGON) oraz regulamin określający formy płatności i czas realizacji zamówienia, ale również tryb składania reklamacji oraz rezygnacji z zakupów.
Ciekawe, czy oprócz ‘’boksowania się’’ z nieuczciwą firmą pan Krzysztof zawiadomił o tym, co się stało, NFZ i PFRON? Najwyższa pora, by skierować też sprawę do Rzecznika Praw Konsumentów.
Jak mogli?
Firma X wygrała przetarg na wykonanie kanalizacji w miejscowości Y. Pan Jerzy z woj. małopolskiego ze swojego urzędu pracy otrzymał skierowanie do zatrudnienia w tej firmie i pomimo że ma uprawnienia do pracy na maszynach budowlanych, usłyszał od osoby przyjmującej jego ofertę, że nie potrzebują rencistów. Na skierowaniu do zatrudnienia wpisano mu też brak praktyki.
„To jest bardzo przykre, jak mogli mnie tak potraktować? - żali się Integracji. - To jest dowód na to, jak dyskryminuje się w tej firmie rencistów. Czy ludzie myślą, że na zawsze pozostaną piękni i młodzi i nie przydarzy im się nic takiego, co spowoduje, że zostaną rencistami?".
Jak zawsze, kiedy informacje są ogólnikowe, pytamy autorów listów o szczegóły oraz proponujemy redakcyjną interwencję. Tak postąpiłam wobec pana Jerzego, ale nie odpowiedział. Mogę się domyślać, że odmówienie mu zatrudnienia miało swe uzasadnienie.
I to nie była dyskryminacja, lecz przestrzeganie przepisów prawa obowiązującego każdego pracodawcę, który musi respektować zasady bezpieczeństwa i higieny pracy (bhp).
Nawet w zakładach pracy chronionej (zpch) nie wszystkie osoby niepełnosprawne znajdują zatrudnienie. To nie
działa jak automat. Poza tym mogło zaistnieć nieporozumienie wynikające z podania błędnych lub niepełnych informacji, na linii urząd zatrudnienia - fiima. Wszystko jest możliwe, ale skoro nie dostaliśmy od osoby najbardziej zainteresowanej zgody na zapytanie u źródła, to możemy sobie tylko ‘’gdybać’’.
Małpy do zoo
Pani Ola z woj. pomorskiego od lat chodzi w specjalnych butach ortopedycznych. Nawet korzystając w nocy z łazienki, musi je założyć, aby stanąć na nogi. Takie buty wraz z dofinansowaniem z PFRON należą się jej raz na rok.
„Na ogół są brzydkie i wykonane byle jak - tłumaczy Czytelniczka - więc, jak się trafią dobrze zrobione i wygodne, to długo sieje nosi, bo człowiek boi się zaczynać starania od nowa. Nie wiadomo kiedy minęły 4 lata, i się zaczęło...".
Od wizyty u lekarza specjalisty mija 8 miesięcy, a pani Ola nie ma nowych butów. Oczekuje na kolejną poprawkę w zakładzie ortopedycznym w Szczecinie. ‘’Zaliczyła" już trzy poprawki, dwie podróże, kilka telefonów, przesyłkę pocztową. Straciła apetyt i chęć do działania, nie może spać. Wszystko jest dawno opłacone, a buty... ciągle do poprawki.
Czy zawiodło najważniejsze ogniwo procedury zaopatrzenia ortopedycznego, czy po prostu... buty na obstalunek wymagają wielu przymiarek... a do zakładu trzeba dojechać. Nie było umowy gwarantującej, że fachowiec z firmy będzie dojeżdżał do klientki. Najbardziej panią Olę boli jednak brak zrozumienia.
„Ile wrednych małp chodzi po świecie?" - tak kończy ona swoją relację.
Gwoli ścisłości - naszej Czytelniczce potrzeba więcej wyrozumiałości. Stare buty jeszcze służą, więc lepiej spokojnie poczekać, aż sprawa zostanie załatwiona do końca. Może warto postarać się o zasiłek celowy na dojazdy do przymiarki? Jeśli natomiast praca umyślnie posuwa się powoli, to ma Pani prawo do skargi np. do kierownictwa firmy. Nie załatwia Pani tego po raz pierwszy, może więc zapomniała Pani, że to trwa i trwa...
Jak można...
Poniższy przykład poruszy każdego, kto ma empatię. Jest to dowód nie tylko dyskryminacji, ale i prawdopodobnie przestępstwa.
„Kiedy mojego syna rozbolał ząb i konieczne było jego usunięcie, pojechaliśmy do szpitala - napisała matka dziecka z MPD o upośledzeniu w stopniu głębokim. - Zabieg trzeba było wykonać pod narkozą. Po nim z buzi Maćka lała się krew. Okazało się, że doktor zamiast jednego zęba usunął mu... 10. Tłumaczył, że skoro (chłopiec nie żuje, to zęby nie są mu niezbędne)
Jeżeli miała Pani skierowanie na wyrwanie jednego zęba, to sprawa kwalifikowała się do postępowania dyscyplinarnego i karnego, a za odszkodowanie uzyskane w sądzie mogłaby Pani zafundować dziecku najlepszej jakości implanty Tymczasem od tamtego zdarzenia minęły... 4 lata, a Pani - 40-letnia kobieta z wykształceniem pedagogicznym, pracująca w przedszkolu, opiekująca się swoim dzieckiem najlepiej jak potrafi, nie umie zaprotestować wobec karygodnego czynu lekarza.
„Urzędnicy, lekarze - ludzie, którzy mogliby pomóc w prostych sprawach, potrafią tak poniżyć, zlekceważyć, «olać», że czasem nie chce mi się żyć i walczyć" - żali się upokorzona matka.
To normalne uczucia. Czasem zachowujemy się tak, jakbyśmy woleli cierpieć i pozostawać w poczuciu krzywdy, płacąc za nie swoje błędy... Ale tu chodzi o godność własną i dziecka, które samo się nie obroni.
Po imieniu
Pomiędzy dyskryminacją a szeregiem spraw, które niesie ze sobą życie, istnieje bardzo cienka linia. Często ją przekraczamy, aby dać upust frustracjom, które są tym głębsze, im mniej uświadomione. Na pewno lepiej być zdrowym, pięknym, młodym i bogatym, niż borykać się ze swoimi niepełnosprawnościami. Jednak nie pozwólmy robić z siebie ofiary i żądajmy zadośćuczynienia, kiedy to jest uzasadnione. Mamy prawo do obrony swych racji nie jako niepełnosprawni, ale skrzywdzeni ludzie. Nazywajmy rzeczy po imieniu - wiele spraw łatwiej będzie rozwiązywać.
Dyskryminacja bezpośrednia
Dyskryminacja bezpośrednia występuje, gdy osoba traktowana jest mniej korzystnie niż inna w podobnej sytuacji, z powodu swojego pochodzenia rasowego lub etnicznego, religii lub wyznania, niepełnosprawności, wieku lub orientacji seksualnej. Przykładem dyskryminacji bezpośredniej jest ogłoszenie o pracy, w którym jest informacja: ‘’osoby niepełnosprawne nie powinny się zgłaszać’’ (pl.wikipedia.org).
Dyskryminacja pośrednia
Dyskryminacja pośrednia występuje wtedy, gdy pozornie neutralne warunki, kryteria lub praktyki będą niekorzystne dla osób z przyczyn pochodzenia rasowego lub etnicznego, religii lub wyznania, niepełnosprawności, wieku lub orientacji seksualnej, o ile praktyka taka nie może zostać uznana obiektywnie za uzasadnioną prawem. Przykładem dyskryminacji pośredniej jest wymaganie, aby osoby starające się o pracę na danym stanowisku zdały test w określonym języku, nawet jeśli język ten nie jest konieczny do jej wykonywania (pl.wikipedia.org).
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz