Bezdomny zmarł w policyjnym radiowozie
48-letni niepełnosprawny mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego zmarł w policyjnym radiowozie w drodze do izby wytrzeźwień. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura.
We wtorek rano dyżurny gorzowskiej komendy policji otrzymał od mieszkańca ulicy Sikorskiego zawiadomienie o śpiącym na podwórku mężczyźnie. Wysłany pod wskazany adres patrol ustalił, że to 48-letni Krzysztof M., poruszający się na wózku inwalidzkim bezdomny. Mężczyzna był pijany.
Policjanci zgodnie z procedurą wezwali pogotowie
ratunkowe.
- Mamy taki obowiązek, jeżeli osoba jest nieprzytomna lub kontakt z
nią jest utrudniony - informuje rzecznik gorzowskiej policji
Sławomir Konieczny.
Po zbadaniu Krzysztofa M. lekarz stwierdził, że jego życiu i zdrowiu nic nie zagraża i polecił odwiezienie go do izby wytrzeźwień. Gdy przy ul. Walczaka policjanci otworzyli drzwi radiowozu, bezdomny nie dawał oznak życia. Ponownie wezwany (ten sam) lekarz pogotowia stwierdził zgon.
Sprawę wyjaśnia gorzowska prokuratura oraz inspektorat
komendanta wojewódzkiego policji.
- Na chwilę obecną nic nie wskazuje, że podczas transportu
nietrzeźwego doszło do jakichkolwiek uchybień ze strony policji -
podkreśla Sławomir Konieczny.
Swoich pracowników broni Andrzej Szmit, dyrektor stacji
pogotowia ratunkowego w Gorzowie.
- Sprawdziłem kartę pacjenta. Jest wypełniona prawidłowo. Mężczyzna
był zbadany, nic nie wskazywało, że może mu się coś stać. Nie widzę
tu błędu lekarza – podkreśla Andrzej Szmit.
48-letni Krzysztof M. był dobrze znany policji. Często żebrał w centrum miasta. Twierdził, że jest byłym milicjantem. Od kiedy został sparaliżowany po wypadku we Włoszech, poruszał się na wózku. Pracownicy opieki społecznej proponowali mu miejsce w domu pomocy , ale Krzysztof. M. wybrał życie na ulicy.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz