Koszyki świadczeń na przełomie maja i czerwca
18.03.2008
Tzw. koszyk świadczeń niegwarantowanych jest już gotowy, prace nad pozostałymi są w połowie drogi, zostaną przedstawione wraz z ustawą o dodatkowych ubezpieczeniach na przełomie maja i czerwca - zapowiedziała Minister Zdrowia, Ewa Kopacz.
- Koszyk niegwarantowany już jest, bo jego nie trzeba wyceniać. Natomiast byłoby to niepełne przedstawienie ustawy o dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeniach zdrowotnych, gdybyśmy przedstawili tylko ten koszyk - powiedziała w radiu TOK FM.
Po świętach, 26 marca, Sejm będzie debatował nad pakietem ustaw zdrowotnych przedstawionych przez rząd. Od stycznia trwają prace "białego szczytu", podczas którego przedstawiciele rządu, samorządów, związkowcy i pracodawcy dyskutują na temat ustaw reformujących system ochrony zdrowia.
- Po długich pracach „białego szczytu” są pewne ustalenia, ale rząd idzie ze swoim programem, ustawami, w których może pewne rzeczy modyfikować pod potrzeby społeczne, ale założenia są jednoznaczne i jasne. Będziemy brali pod uwagę pewne ustalenia, ale nie możemy wszystkiego wywrócić do góry nogami - podkreśliła minister.
Jak oceniła - na "białym szczycie" jest zgoda strony rządowej i społecznej m.in. na zrównanie w prawach placówek publicznych oraz niepublicznych, oraz zreformowanie i przekształcanie szpitali:
- Co do tego jest pełna zgoda. Kontrowersje wzbudza to, czy organem założycielskim dla wielu szpitali ma być marszałek, czy każdy powiat ma mieć swoje szpitale. W naszym projekcie zapisane jest, że to marszałek odpowiada za bezpieczeństwo zdrowotne i koordynuje związane z tym działania.
Zdaniem Minister Zdrowia, sam fakt że "biały szczyt" obradował przez trzy miesiące jest sukcesem. Pytana o konsekwencje orzeczenia Sądu Najwyższego, który zdecydował, że z dyrektywy unijnej o 48-godzinnym tygodniu pracy lekarza nie wynika prawo do wypłaty za dyżury jak za godziny nadliczbowe, Kopacz uznała, że ułatwi to dyrektorom szpitali negocjacje w sprawie klauzuli opt-out.
- Szczególne znaczenie ma zapis, w którym jest mowa o tym, że za czas wolny, czyli po dyżurze, dyrektor nie ma obowiązku płacić swoim lekarzom, bo to było tematem sporów w wielu palcówkach. Dzisiaj tę dyrektywę możemy przenosić na warunki polskie, pamiętając, że co do regulacji takich kwestii jak godziny nadliczbowe mamy swoje własne prawo i to ono nas obowiązuje – podkreśliła.
Dodała, że w większości placówek dyrektorzy podchodzą do negocjacji płacowych z pracownikami "racjonalnie" - wielu z nich rozumie, że praca szpitala nie może opierać się tylko na pracy lekarzy i w miarę możliwości finansowych szpitala zaspakajają postulaty różnych grup zawodowych.
Zapowiedziała przy tym, że nie będzie już oddłużania szpitali:
- Nie będzie nagradzania nieudaczników, obciążania obywateli za nieudolność dyrektorów. To jest zapisane w naszej ustawie. Będzie możliwe najwyżej odłożenie w czasie spłacania długu – zaznaczyła.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Integracja to zawsze byli ludzie
- Nowa perspektywa i szansa na życie dla pacjentów ze stwardnieniem zanikowym bocznym (ALS)
- Nie możemy dłużej czekać! Marszałek Szymon Hołownia apeluje o rozpoczęcie prac nad ustawą o asystencji osobistej
- Wiśnik CUP. To już 10 LAT!
- RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów.
Dodaj komentarz