Polska przegrywa po dramatycznym meczu
Polska reprezentacja w ampfutbolu, prowadzona przez Marka Dragosza, przegrała swoje drugie spotkanie na mistrzostwach świata w Meksyku. Biało-czerwoni po emocjonującym spotkaniu okazali się gorsi od gospodarzy i przegrali 2:3. W czwartek czeka ich spotkanie w 1/8 finału - zagrają wówczas z Amerykanami.
Spotkanie rozpoczęło się pomyślnie dla Polaków. Prowadzenie naszej ekipie już w czwartej minucie zapewnił 17-letni Bartosz Łastowski, nazywany "Messim”. Niestety, w 15. minucie sytuacja się odmieniła. Golkiper Marek Zadębski dostał czerwoną kartkę za wybiegnięcie poza pole karne i gospodarze stanęli przed możliwością wyrównania. Rzut karny na bramkę pewnie zamienili rywale i wynik zmienił się na 1:1.
Mimo że biało-czerwoni grali w osłabieniu, zdołali wyjść w drugiej połowie na prowadzenie 2:1. W 28. minucie ponownie na listę strzelców zapisał się "Messi". Niestety, później dwukrotnie do polskiej bramki strzelali Meksykanie i to oni cieszyli się ze zwycięstwa 3:2.
W czwartek mecz z USA
Ostatecznie jednak w tabeli gr. B o kolejności miejsc zadecydował bilans bramkowy, trzy ekipy miały po 6 pkt. Z pierwszego miejsca awansowali Włosi, którzy mieli bilans 5:1. Druga była Polska (6:3). Meksyk miał jedną bramkę straconą więcej od naszego zespołu. Każdej ekipie doliczono 3:0 za walkower z Gruzją.
Podopieczni Marka Dragosza w 1/8 meksykańskiego turnieju zmierzą się 4 grudnia o godz. 17.00 z reprezentacją USA. Amerykanie do tej pory nie odnieśli zwycięstwa w turnieju. Jeżeli Polacy wygrają, staną przed szansą rewanżu z gospodarzami; Meksykanie musieliby jednak wygrać w 1/8 z niepokonaną dotąd Argentyną.
- Mieliśmy na ten mecz dokładny plan. Przez kilkanaście minut realizowaliśmy go perfekcyjnie. Niestety, czerwona kartka i bramka w konsekwencji rzutu karnego pokrzyżowały nam go bardzo mocno. Mimo liczebnego osłabienia stwarzaliśmy okazje do strzelenia bramki i wyszliśmy na prowadzenie. W dramatycznych okolicznościach nie udało nam się go utrzymać. Takie sytuacje są wpisane w sport. Tymczasem musimy odpocząć, bo mecz był dla nas ogromnym wysiłkiem - powiedział w rozmowie z portalem Niepelnosprawni.pl trener Marek Dragosz.
Będzie zwycięstwo?
- To jest turniej i trzeba już myśleć o kolejnej potyczce - awansowaliśmy przecież do 1/8. Chciałbym podziękować całemu zespołowi za fantastyczną postawę, a także kibicom, których wsparcie mimo odległej strefy czasowej czuliśmy w każdym momencie popołudnia poprzedzającego mecz. Jeśli pojutrze przeciw Stanom Zjednoczonym zagramy tak, jak dziś - jestem spokojny o
korzystny rezultat – dodał.
Polska – Meksyk 2:3 (1:1)
Zwycięstwa faworytów
Grupa A zakończyła się wysokim zwycięstwem Uzbekistanu nad Brazylią (3:0). Tym samym mistrzowie świata zajęli pierwsze miejsce ze świetnym bilansem bramkowym.
Zawodnicy z Uzbekistanu strzelili w fazie grupowej 19 bramek, a stracili tylko jedną. Za Brazylią uplasowała się zaś Ukraina, która ograła Irlandię 2:0.
W meczu o zwycięstwo w gr. B lepsza okazała się Rosja. Sborna wygrała z reprezentacją Haiti 6:2. Spotkanie z Kenią na swoją korzyść rozstrzygnęli Niemcy, pokonawszy rywali 3:2.
Niepokonana w gr. D pozostała Argentyna. W trzeciej kolejce piłkarze z tego kraju wygrali z Francuzami 2:0. Trójkolorowi ostatecznie uplasowali się na trzecim miejscu z 3 pkt. Jedno zwycięstwo więcej odnotował Salwador; w swoim trzecim meczu pewnie pokonał Kolumbię 6:3.
Na koniec rywalizacji w gr. E Turcja pokonała USA 2:0. Już wcześniej zwycięstwo zapewniła sobie w tej grupie Japonia.
Faza pucharowa:
1/8 finału, 4 grudnia:
Polska - USA
Uzbekistan - Francja
Japonia- Angola
Argentyna - Meksyk
Włochy - Haiti
Anglia -Turcja
Rosja - Salwador
Brazylia - Niemcy
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Zaproszenie na finisaż wystawy i spotkanie autorskie
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w Plebiscycie #Guttmanny2024! Głosowanie tylko do środy!
- III Wawerski Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
Komentarz