Tylko nieliczni korzystają z refundacji
Co ósmy niepełnosprawny przedsiębiorca skorzystał w styczniu z refundacji składek na ZUS. Zdaniem pracodawców obowiązujące od tego roku przepisy skomplikowały życie.
Według szacunków niepełnosprawnych przedsiębiorców jest około 40 tysięcy. W styczniu o refundację składek ZUS wystąpiło do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych 5 tysięcy z nich. Pozostali albo nie wiedzą o takiej możliwości, albo nie chcą skorzystać ze swoich przywilejów.
Na obowiązujące od stycznia przepisy skarżą się pracodawcy zatrudniający osoby niepełnosprawne. Ich zdaniem nie dość, że trzykrotnie wydłużyła się procedura przyznawania pomocy, to podwyżce uległy koszty zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Poza tym od tego roku nie przysługuje już dofinansowanie z PFRON do pensji pracowników - emerytów.
Do końca ubiegłego roku składki finansowane były przez PFRON i budżet państwa. Obecnie pracodawcy muszą najpierw odprowadzić za niepełnosprawnych pracowników składki do ZUS, a dopiero potem ubiegać się o wypłatę refundacji za dany miesiąc.
- Zmiany te zniechęcają firmy do zatrudnienia niepełnosprawnych - uważa Jan Zając, przewodniczący Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Teraz składając wniosek o refundację pracodawcy są zobowiązani dołączyć do niego także informację m.in. o podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i stopniach niepełnosprawności pracowników. Znacznie wydłużyło to procedurę.
- Jeśli w danym zakładzie niektórym pracownikom wypłaca się pensje np. 10 stycznia za grudzień, a pozostałym 31 stycznia za cały ten miesiąc, wówczas pracodawca w jednym miesiącu musi złożyć do ZUS jedną deklarację, ale do PFRON dwie, bo przecież chodzi o wynagrodzenia za dwa różne miesiące - podkreśla Teresa Tyka, księgowa wrocławskiej spółki Grupy Impel, posiadającej status ZPChr.
Pracodawcy ubiegający się o refundację i dofinansowanie składek na ubezpieczenia społeczne swoich niepełnosprawnych pracowników muszą wypełniać dwa nowe formularze (INF-U-P i INF-D-P). Jeżeli popełnią w nich błędy, nie dostaną pieniędzy.
- Druki te są bardzo skomplikowane. Jeśli będę starał się o refundację składek, na pewno będę musiał zatrudnić specjalistę ds. rozliczeń, a to podwyższy koszty zatrudnienia - uważa Grzegorz Niechciał, właściciel firmy PEK-System z Warszawy.
O stopniu skomplikowania procedury może świadczyć fakt, że w formularzu INF-U-P błędnie określono algorytm, który służy do wyliczania kwoty pomocy przeznaczonej do wypłaty. W związku z tym resort pracy przygotował już projekt zmiany rozporządzenia z 13 grudnia 2007 r. w sprawie refundacji składek na ubezpieczenia społeczne osób niepełnosprawnych (Dz.U. nr 240, poz. 1754).
Pracodawca musi pamiętać także o tym, że refundacja opłaconych przez niego składek na ZUS będzie wstrzymana, jeśli będzie miał dług wobec PFRON przekraczający 100 zł.
Opracował: Marcin Urban
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz