Szlak dla niewidomych

Kraków jest kolejnym miastem, które wychodzi naprzeciw turystom i mieszkańcom, mającym poważne problemy ze wzrokiem. Urząd Miejski pracuje nad stworzeniem mapy i szlaku turystycznego dla niewidomych.

Wypukłą mapę dla niewidzących i słabowidzących krakowski ratusz wyda jeszcze w tym roku. Będzie zawierała opis w alfabecie Braille'a. Urząd pomoże także w przygotowaniu pierwszej dotykowej trasy turystycznej.

Projekt szlaku przygotowała dr Hanna Grabowska-Pałecka z Instytutu Projektowania Urbanistycznego Politechniki Krakowskiej.

Droga poprowadzi niewidzących od Barbakanu na Wawel. Przy każdym znajdującym się na trasie zabytku zostanie ustawiona jego miniaturka. W ten sposób osoby mające problemy ze wzrokiem, dotykając modelu, będą mogły wyobrazić sobie jego pierwowzór. Pierwsza taka makieta pojawiła się w czerwcu ubiegłego roku na pl. Wszystkich Świętych.

- Fajnie tu wszystko opisane, tylko jak jest zimno, metalu ciężko jest dotykać, bo palce drętwieją, latem napis będzie pewnie parzyć, rozgrzany od słońca - zauważa Małgosia Cyganik, niewidoma uczennica jednego z krakowskich gimnazjów. Opis byłby lepszy na plastikowym materiale - dodaje. 

Mimo tych uwag, Małgosia bardzo się ucieszyła z makiety i planowanych udogodnień dla niewidomych. - Choć od trzech lat mieszkam w Krakowie, to tak naprawdę bardzo słabo znam miasto. Tymczasem gdy jeździmy na wymiany za granicę, nawet w małych miejscowościach są ułatwienia turystyczne dla niewidomych - powiedziała. Małgosia była m.in. we Freiburgu, gdzie przed każdym zabytkiem mogła dotknąć jego miniaturki.

Niewidzący będą mogli dotykać nie tylko miniaturowych modeli, ale także prawdziwych zabytków. Autorka projektu trasy chciałaby wprowadzić ich na mury obronne, pozwolić dotknąć historycznych cegieł, zarysów okienek strzelniczych, czy drewnianych elementów.

Podobne prace nad miniaturyzacją zabytków trwają we Wrocławiu. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku niewidomi "zobaczą" wrocławski ratusz.

Oprac.: Redakcja