Fundacja Różowa Skrzyneczka: miesiączka jest wspólną sprawą całego społeczeństwa
Wykluczenie menstruacyjne jest tematem szeroko omawianym, komentowanym i mimo, że w obecnych czasach nic nie powinno już dziwić, nadal wzbudza wiele emocji. Co dokładnie skrywa się pod nazwą „Różowa Skrzyneczka", komu ma pomóc i czemu służy?
Natalia Haus-Gołaszewska: Zainteresowała mnie sama idea oraz forma wsparcia jaką jest „Różowa skrzyneczka". Skąd pomysł na tego rodzaju inicjatywę? Czy jest to efekt konsultacji? A może obserwacji społeczeństwa, które się starzeje i w związku z inflacją biednieje?
Fundacja Różowa Skrzyneczka: Idea bezpłatnego udostępniania podpasek pojawiła się w 2019 roku, podczas rozmowy wokół kobiet w kryzysie bezdomności. Zastanawiałyśmy się nad tym, w jaki sposób dbają one o siebie w czasie miesiączki – gdzie zmieniają podpaski i czy w ogóle je mają? Gdzie się myją?
Zdawałyśmy sobie sprawę, że potrzeby fizjologiczne związane z okresem są pomijane. Środki higieny menstruacyjnej nie są towarem łatwo dostępnym, a miejsca publiczne nie są gotowe na osoby miesiączkujące, czyli na ponad połowę populacji Polski. Potem przyszła pandemia, wysoka inflacja, kryzys na granicy polsko-białoruskiej, wojna w Ukrainie. Podpaski stały się jednym z pomocowych i niezbędnych towarów.
Jak długo trwała droga „od pomysłu do realizacji”?
Zaraz po rozmowie zaczęłyśmy działać. Wymyśliłyśmy skrzynkę, następnie umieściłyśmy ją we wrocławskim oddziale Centrum Praw Kobiet. Kolejne skrzynki zawisły w miejskich ośrodkach pomocy społecznej i szkołach.
Dziś każdego dnia zgłaszają się do nas kolejne miejsca i osoby, które chcą umieścić skrzyneczki w swoich lokalnych przestrzeniach: placówkach edukacyjnych i pomocowych, bibliotekach, centrach aktywności lokalnych.
Jaki jest zakres wsparcia i kto może się zgłosić?
Menstruuje ponad połowa społeczeństwa, więc nasza akcja jak najbardziej skierowana jest do wszystkich osób miesiączkujących. Różowe skrzyneczki znajdują się w szkołach, ośrodkach wychowawczych, szpitalach, kinach, teatrach, restauracjach, urzędach, przedsiębiorstwach i wielu innych publicznych miejscach, w których znajdują się toalety. Co za tym idzie, powinny być dostępne darmowe podpaski i tampony na równi z papierem toaletowym i mydłem.
Każde z miejsc, które posiada skrzyneczkę, może liczyć na nasze wsparcie merytoryczne – podpowiadamy, gdzie najlepiej umieścić skrzyneczkę, co powinno się w niej znajdować oraz jak samodzielnie pozyskać podpaski.
Co trzeba zrobić, aby znaleźć się na mapie miejsc, które posiadają taką skrzyneczkę?
Aby znaleźć się na naszej różowej mapie, wystarczy nas poinformować o tym, że posiada się skrzyneczkę, wyrazić chęć wzięcia udziału w akcji i podać dokładny adres lokalizacji.
Czy środki higieniczne są dostępne czy każdy musi je pozyskać we własnym zakresie?
Miejsca, których nie stać na zakup skrzyneczki i środków higienicznych, w miarę naszych możliwości, staramy się wspierać darmowymi skrzyneczkami oraz podpaskami i tamponami.
Od samego początku idea naszej akcji oparta była i jest o działanie oddolne i wspólnotowe, zgodnie z zasadą – Weź, jeśli potrzebujesz, zostaw, jeśli masz nadmiar.
Bardzo nam zależy, by społeczność zgromadzona wokół skrzyneczki starała się ją zapełniać dzięki zbiórkom podpasek lub wsparciu rady rodziców i lokalnych przedsiębiorców. Do miejsc pomocowych, których nie stać na wyposażenie skrzyneczek, staramy się od czasu do czasu przekazywać podpaski darmowe. Niestety, jest to pomoc doraźna. Skrzyneczki pustoszeją każdego dnia, bo każdego dnia, któraś z nas, dziewczyn, kobiet, osób menstruujących, ma miesiączkę. I potrzebuje podpaskę.
Jak wiele jest skrzyneczek w Polsce?
Na koniec kwietnia 2024 roku są dokładnie 14 422 skrzyneczki! W samym 2024 roku pojawiło się 2 420 skrzyneczek, co daje ponad 600 skrzyneczek na miesiąc. W tym czasie wsparłyśmy także ponad 100 miejsc darmowymi podpaskami i tamponami. Jesteśmy z tych liczb bardzo dumne, a każde nowe różowe miejsce niezwykle nas cieszy. Niestety, w tym momencie niemal 90 miejsc czeka na darmowe skrzyneczki. I są to potrzebujący tylko z 2024 roku.
Czy planujecie, a może już prowadzicie szkolenia w szkołach na temat akcji „Różowa Skrzyneczka”?
Bardzo często pojawiamy się w polskich szkołach i placówkach edukacyjnych wraz ze skrzyneczką czy podpaskami. Zależy nam przede wszystkim, żeby te spotkania odbywały się w formie warsztatów miesiączkowych. Widząc wciąż kulejącą edukacje seksualną w szkołach, wiemy, że potrzeby dostarczania wiedzy o okresie są ogromne. Taki warsztat trwa około półtorej godziny. Młode osoby dowiadują się bardzo dużo na temat miesiączki - czym jest, jak się pojawia, z czego się składa, jaki ma zapach etc. Uczennice i uczniowie mogą zobaczyć na własne oczy, dotknąć czy zalać „sztuczną krwią“, różnorodne produkty higieny menstruacyjnej. Dostają również wiedzę na temat profilaktyki ginekologicznej, chorób czy powikłań powiązanych z miesiączką. Warsztaty kończymy wspólnymi rozmowami, które rozbijają tabu okresowe i pomagają zrozumieć, że miesiączka jest wspólną sprawą całego społeczeństwa.
Jak przeciwdziałać wykluczeniu menstruacyjnemu? Co można jeszcze w tym zakresie zrobić? Ulepszyć?
Z wykluczeniem menstruacyjnym można walczyć na bardzo wiele sposobów. Dla naszej fundacji najważniejsze jest działanie w dwóch obszarach: zabiegania o szeroki dostęp do darmowych podpasek w publicznych toaletach oraz o równą, rzetelną edukację o miesiączce dla każdej młodej osoby.
Wierzymy, że jeśli osoby menstruujące będą mogły, w chwilach kryzysu lub po prostu nieprzewidzianego nadejścia okresu, szybko i skutecznie znaleźć wsparcie w postaci darmowej podpaski, którą po prostu można wyciągnąć z lokalnej różowej skrzyneczki. Z drugiej strony, aby zdawać sobie sprawę co się dzieje z nami i naszym ciałem jak menstruujemy albo po prostu pozbyć się społecznego wstydu związanego z okresem, musimy posiadać rzetelną wiedzę na temat menstruacji.
Ważne, żeby zdawać sobie sprawę, że bycie aktywistką/aktywistą miesiączkową nie jest wcale trudne, a przeciwdziałać wykluczeniu menstruacyjnemu możemy na bardzo wiele sposobów i każdy mały gest dokłada się do wspólnej sprawy.
Możemy raz na jakiś czas uzupełnić, którąś z różowych skrzyneczek w naszej okolicy, urządzić zbiórkę podpasek w naszej szkole lub firmie, wysłać petycje do lokalnych władz o wprowadzenie różowych skrzyneczek.
Możemy też po prostu rozmawiać otwarcie ze znajomymi o okresie i dzielić się doświadczeniami. Sam gest, niechowania podpaski do kieszeni, kiedy idziemy z nią do toalety, może przyczynić się do okresowej rewolucji.
Miałam przyjemność rozmawiać z zespołem Fundacji Różowa Skrzyneczka w składzie: Martyna Baranowicz, Adrianna Klimaszewska, Ewa Masilonis.
Fundacja Różowa Skrzyneczka to przestrzeń wsparcia dla wszystkich osób menstruujących. Jej założycielki i członkinie, od 2019 roku, w porozumieniu i współpracy z lokalnymi działaczkami i działaczami, wieszają w całej Polsce różowe skrzyneczki wypełnione podpaskami i tamponami.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz