Podwyżka renty socjalnej będzie w formie dodatku? Podkomisja wprowadziła poprawki
9 maja obradowała Podkomisja Stała ds. Osób z Niepełnosprawnościami i Włączania Społecznego. Podczas posiedzenia przyjęto poprawki do obywatelskiego projektu podwyższenia renty socjalnej. Zmiany zakładają, że osobom uprawnionym do renty socjalnej będzie przysługiwać specjalny dodatek, który ma wynosić różnicę między kwotą najniższego wynagrodzenia za pracę z końca 2024 roku a najniższą rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
„Osobie uprawnionej do renty socjalnej, będącej całkowicie niezdolną do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, przysługuje dodatek do renty socjalnej w wysokości stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego na 31 grudnia 2024 roku a kwotą najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy”.
Tak brzmi ustęp, który w toku prac Podkomisji został dołączony do projektu ustawy o rencie socjalnej. Ten dodatek ma być przeznaczony dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji i wliczany do dochodu na potrzeby PIT.
Resort będzie pracować nad waloryzacją
Przewodnicząca Podkomisji Joanna Frydrych (Koalicja Obywatelska) wskazała, że dzięki temu podniesienie renty socjalnej nie wywrze wpływu na wysokość świadczenia wspierającego, ani nie ograniczy dostępu do 13-tej i 14-tej renty.
Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych poinformował, że propozycja Podkomisji ma pozytywną opinię Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dodał też, że w Ministerstwie będą prowadzone prace nad mechanizmem waloryzacji tego dodatku. Zapewnił, że w żadnym wypadku nie będzie on obniżany.
Uwagi Biura Legislacyjnego
Przedstawiciele Biura legislacyjnego Sejmu zwrócili uwagę na to, że dodatek powinien otrzymać specjalną nazwę. Podkreślili również, że całą poprawkę trzeba zredagować tak, by była bardziej zrozumiała i zgodna z już istniejącymi przepisami.
Zdaniem prawniczki oceniającej poprawkę Podkomisji należy ustalić, co będzie się stanie z dodatkiem, kiedy renta będzie waloryzowana oraz w sytuacji, gdy rencista przekroczy próg dochodowy i jego świadczenie ulegnie obniżeniu. Wprowadzeniem tych zmian redakcyjnych ma się zająć Biuro Legislacyjne Sejmu.
Zbieg rent
Podkomisja do projektu ustawy dodała też zapis dotyczący zbiegu renty rodzinnej i renty socjalnej. Mówi on, że w przypadku zbiegu uprawnień do renty socjalnej z uprawnieniem do renty rodzinnej, kwota renty socjalnej ulega takiemu obniżeniu, aby łączna kwota obu świadczeń nie przekraczała 300 proc. najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Jednocześnie kwota renty socjalnej w takiej sytuacji nie może być niższa niż najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Proces legislacyjny dopiero się zaczyna
Przedstawione poprawki zostały przyjęte przez Podkomisję, a sama ustawa, po przejściu całego procesu legislacyjnego i konsultacji społecznych, miałaby wejść w życie 1 stycznia 2025 roku. Na razie projekt w nowym kształcie został skierowany do ponownej pracy w Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
W toku dyskusji, posłanka Iwona Hartwich, inicjatorka obywatelskiego projektu o rencie socjalnej, zaapelowała o to, by zapisy ustawy nie wpłynęły na wypłatę świadczenia uzupełniającego, czyli tzw. 500 plus dla osób z niepełnosprawnością. Zwróciła się też do Pełnomocnika Rządu z apelem o prace nad mechanizmem waloryzacji nowego dodatku.
Co z ludźmi w „luce”?
Wiceminister Łukasz Krasoń poinformował też, że rozpoczną się prace nad stworzeniem analogicznych dodatków dla osób pobierających rentę z tytułu niezdolności do pracy, które mają także orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji. Wskazał, że jest kilkadziesiąt tysięcy osób, które z różnych przyczyn nie mają uprawnień do renty socjalnej ani do renty z tytułu niezdolności do pracy i ich sytuacją również jego resort musi się zająć.
Czy wszyscy się załapią?
Propozycja przedstawiona na Podkomisji wywołała bardzo silne emocje.
- Czuję się jakby była na księżycu – skomentowała pomysł wprowadzenia dodatku uczestnicząca w posiedzeniu prof. Agnieszka Dudzińska. Nazwała ona proponowany przez Podkomisję dodatek kadłubowym rozwiązaniem, które rozmija się z ideą ustawy, pod którą podpisało się 200 tys. osób. Jej zdaniem jest to niepotrzebne komplikowanie systemu, przez które pomoc może nie dotrzeć do wszystkich potrzebujących, m.in. do osób z niepełnosprawnością intelektualną, które mają starszych rodziców, którzy mogą nie wiedzieć jak zabiegać o dodatek podwyższający ich świadczenie.
W odpowiedzi na te wątpliwości posłanka Frydrych poinformowała też, że dodatek ma być wypłacany z urzędu, bez dodatkowego orzekania.
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie