Gazeta.pl: Bójka kontrolerów z głuchoniemym w autobusie
Podczas sprawdzania biletów w olsztyńskim autobusie, dwaj kontrolerzy poczuli się zaatakowani przez 28-letniego głuchoniemego pasażera, który nie chciał okazać biletu. Pobili go więc i spryskali gazem łzawiącym.
Do wydarzenia doszło przedwczoraj. Jedna z pasażerek autobusu, w którym bilety kontroluje prywatna firma ochroniarska "Arsen", zawiadomiła o nim "Gazetę Olsztyńską" i dzięki temu cała sprawa ujrzała światło dzienne.
Zajście nagrały też kamery monitoringu, zamontowane w autobusie. Próbowaliśmy zdobyć ten zapis wideo, ale taśma została już przekazana prokuraturze, która bada sprawę bójki.
Ale dziennikarze "Gazety Olsztyńskiej" mieli okazję obejrzeć tę kasetę. Przebieg wydarzenia opisują tak: "O 19.05 kontrolerzy próbują porozumieć się z młodym pasażerem. Podtykają mu legitymację kontrolerską pod nos. Mężczyzna żywo gestykuluje. Kontroler wyciąga telefon i - jak się potem okazuje - dzwoni na policję. O godz. 19.13 zagradza ciałem wyjście z autobusu i ręką zachęca mężczyznę do zajęcia miejsca siedzącego. Sekundę po tym, jak pasażer siada, obaj mężczyźni niemal równocześnie wyprowadzają cios. Trudno ocenić, który zrobił to pierwszy. Padają na podłogę. Podbiega drugi kontroler. Kamera nie obejmuje dokładnie tego, co dzieje się na ziemi. Po kilkunastu sekundach mężczyźni wstają. Pasażer siada. O 19.17 znów dochodzi do bójki. Mężczyzna wstaje i zaciska pięści. Kontroler rzuca się na niego. Po krótkiej szarpaninie pasażer siada na siedzeniach i płacze. Nie widać, co dzieje się potem, gdy autobus zajeżdża na pętlę"
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz