Chorzy na padaczkę apelują o bezpłatny lek
Chorzy na padaczkę apelują do wiceministra zdrowia, Bolesława Piechy, aby ważny w ich terapii lek Keppra był całkowicie refundowany, bądź też dostępny za odpłatnością ryczałtową.
Teraz lek jest sprzedawany za pełną odpłatnością. Jedno opakowanie - 50 tabletek - kosztuje do 400 zł. Jeśli Keppra zostanie wpisana na listę leków refundowanych, to pacjent zapłaci 30% jej wartości, czyli ok. 150 zł.
Według rzeczniczki Stowarzyszenia Osób Chorych na Padaczkę i Przyjaciół "Spokojna Głowa", Katarzyny Sawko, Keppra, jako lek kontrolujący napady padaczki, jest dla pacjentów lekiem najważniejszym.
Dodała, że obecnie Kepprę stosuje ok. 500 osób.
- Jest jednak bardzo wielu pacjentów, którzy czekali na refundację
tego leku, na cenę ryczałtową wynoszącą ok. 13 zł, by mogli
wreszcie zacząć terapię. Jeżeli nic się nie zmieni, to dla nich lek
w dalszym ciągu będzie niedostępny - powiedziała.
Przypomniała także, że z racji choroby większość osób z padaczką to osoby bezrobotne bądź pozostające na rentach czy zasiłkach socjalnych, a więc ludzie mający niskie dochody.
Wiceminister Piecha powiedział w poniedziałek, że sprawa leku jest obecnie w trakcie uzgodnień wewnętrznych, więc może się zdarzyć zmiana decyzji.
- Lek jak do tej pory jest pełnopłatny. Planowana jest odpłatność 30% przez pacjenta. Rozumiem, że to nadal jest dużo, ale musi się zmienić jedna rzecz: muszą być dokładnie opisane wskazania do stosowania tego leku - czy jest to lek samodzielny czy też, jak dziś - wspomagający, stosowany dodatkowo - powiedział Piecha. Przyznał, że dobrze by było, gdyby Keppra była refundowana w całości lub sprzedawana na ryczałt.
Według neurologa dziecięcego z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, dr Tomasza Mazurczaka, Keppra jest lekiem bezpiecznym i skutecznym. Jego atutem jest to, że może być stosowany w różnych rodzajach napadów padaczkowych.
- Może być stosowany tam, gdzie inne leki nie dają poprawy - powiedział. Zaznaczył, że nie jest to lek wspomagający, tylko lek przeciwpadaczkowy, stosowany w tzw. padaczkach lekoopornych. Dodał też, że od kilku lat stosuje Kepprę, ale wysoka cena jest barierą w jej zakupie dla wielu pacjentów.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz