Rozpoznaje kolory, skanuje kody i wskazuje światło
Rozpoznaje kolory, skanuje kody kreskowe a nawet wskazuje źródło światła. O zwycięskiej aplikacji konkursu „Aplikacje bez barier” rozmawiamy z Adamem Bancarewiczem. Programistą Transition Technologies S.A., zarządzającym zespołem programistów i testerów aplikacji Seeing Assistant, pomagającej osobom niewidomym i słabowidzącym w codziennych czynnościach.
Joanna Adamska: Jak narodził się pomysł powstania aplikacji Seeing Assistant?
Adam Bancarewicz: Na początku musze wyjaśnić, że działalność naszej firmy jest bardzo szeroka. W Transition Technologies S.A. pracują specjaliści z różnych dziedzin. Któregoś dnia osoby zajmujące się R&D [ang. Research and Development – prace badawczo rozwojowe przyp. red.] rozmawiały o różnych możliwościach przetwarzania obrazu przez urządzenia mobilne. Padło wtedy pytanie „komu to będzie potrzebne?”. Odpowiedź była w tym samym stopniu prosta co nieoczywista. I tak urodził się pomysł opracowania aplikacji pomagającej osobom z dysfunkcjami wzroku w codziennym życiu. Potem wystarczyło tylko skontaktować się z potencjalnymi użytkownikami aplikacji. I tak na podstawie konsultacji z osobami niewidomymi i słabowidzącymi wybraliśmy funkcjonalności , które przydadzą im się w codziennym życiu. To właśnie te funkcje zawarliśmy w aplikacji Seeing Assistant Home.
Jakie to dokładnie funkcje?
Zastosowanie jest szerokie, bo tak naprawdę Seeing Assistant Home zawiera w sobie funkcjonalność kilku aplikacji. Nasz użytkownik może np. skanować kody kreskowe jednowymiarowe, to te, które odczytuje czytnik przy sklepowych kasach. Nasza aplikacja odczytuje też kwadratowe kody QR, które często są używane np. do zapisania linku do strony www. Oprócz tego, za pomocą aplikacji można wygenerować własne kody, które po wydrukowaniu na papierze samoprzylepnym mogą posłużyć do oznaczania przedmiotów np. płyt CD. Dzięki nam użytkownicy będą mogli łatwiej odnaleźć potrzebne im przedmioty. Oprócz tego aplikacja posiada funkcjonalność rozpoznawania podstawowych kolorów. Na tegorocznej „Wielkiej Gali Integracji” prezentowaliśmy film, na którym niewidoma użytkowniczka, używając Seeing Assistant Home może sama dobierać sobie ubrania.
Nasza aplikacja umożliwia też wykrycie źródła światła poprzez generowanie dźwięku o częstotliwości zależnej od natężenia światła. Im jaśniejsze światło w kierunku którego zwrócona jest kamera, tym jest wyższy generowany dźwięk. Seeing Assistant Home posiada również funkcjonalność lupy elektronicznej, za pomocą której można powiększyć obraz, sterować jasnością, kontrastem obrazu oraz zmienić obraz na czarno-biały lub odwrócić kolory.
Funkcjonalność lupy elektronicznej oraz wykrywania światła tak się spodobały użytkownikom, że wyodrębniliśmy je do osobnych aplikacji pod nazwą Seeing Assistant Magnifier i Seeing Assistant Light.
Oprócz Seeing Assistant Home stworzyli Państwo do tej pory jeszcze jedną aplikację dedykowaną osobom niewidomym i słabowidzącym.
Tak, pierwszym naszym produktem jest aplikacja Seeing Assistant Move. Otwiera ona nowe, szerokie perspektywy w precyzyjnym i niezależnym poruszaniu się w terenie przez osoby z dysfunkcją wzroku. Jej stworzenie było znacznie większym wyzwaniem niż przygotowanie Seeing Assistant Home i dotyczy zupełnie innego aspektu wsparcia osób z dysfunkcją wzroku.
Jakiego?
Użytkownik może na przykład głosowo zapytać o swoja lokalizację, poprosić o wyszukanie miejsca docelowego, albo zaplanować trasę i rozpocząć drogę do celu. To wiele funkcji ułatwiających poruszanie się. Można na przykład stworzyć listę swoich ulubionych miejsc a Seeing Assistant Move poinformuje nas o zbliżaniu się do nich. Wykorzystaliśmy przy jej budowie najnowsze rozwiązania technologiczne ale też bazy danych lokalizacji Loadstone, które są rozwijane przez społeczność ludzi niewidomych i słabowidzących, oraz powszechnie znane OpenStreetMaps. Wszystko aby jak najlepiej odpowiadać na potrzeby osób z dysfunkcją wzroku.
W tym miejscu, chcemy zaznaczyć, iż obie aplikacje zostały stworzone w polskiej firmie, przez zespół polskich informatyków przy ścisłej współpracy z osobami niewidomymi i słabowidzącymi.
Wracając do Seeing Assistant Home, czym różni się ona od dostępnych już na rynku aplikacji takich jak Color ID czy Say Color?
Przede wszystkim Seeing Assistant Home to nie tylko rozpoznawanie kolorów. Tak jak wcześniej wspomniałem umożliwia również skanowanie i generowanie kodów kreskowych, wykrywanie źródeł światła oraz oferuje funkcjonalność lupy elektronicznej. Wspomniane aplikacje dedykowane są tylko do rozpoznawania kolorów. Poza tym nasza aplikacja jest przetłumaczona na język Polski, w przeciwieństwie do Color ID i Say Color. Seeing Assistant Home aktualnie obsługuje podstawowe kolory, ale pracujemy nad wprowadzeniem rozszerzonej palety oraz poprawą algorytmu rozpoznawania kolorów.
Warto tez wspomnieć, że w tej chwili aplikacja posiada cztery wersje językowe i mamy użytkowników w wielu krajach na świecie.
Czy spodziewali się państwo otrzymania miana najlepszej istniejącej aplikacji w konkursie Aplikacje bez Barier?
Startując w konkursie zawsze ma się nadzieję na wygraną, ale nie spodziewaliśmy się nagrody. Zależało nam zwyczajnie, by wziąć udział w tak prestiżowym wydarzeniu. Zgłosiliśmy dwie aplikacje Seeing Assistant Home oraz Seeing Assistant Move i chyba bardziej stawialiśmy na Seeing Assistant Move, ale okazało się inaczej. Nie mniej jednak zwycięstwo i nagroda cieszą nas ogromnie i potwierdzają, że to co robimy jest potrzebne i pomaga innym. Daje nam to wiele satysfakcji i motywacji do dalszej pracy.
Czym różni się praca nad rozwiązaniami dla osób z niepełnosprawnościami od innych Państwa projektów?
Zupełnie inna jest grupa docelowa, inne i często nieoczywiste są potrzeby i oczekiwania użytkowników. Ponadto większość naszych projektów skierowana jest do odbiorcy biznesowego a nie do osób indywidualnych i to jeszcze o tak wyszukanych potrzebach.
Przy pracy nad projektem korzystał pan z pomocy dwóch bardzo ważnych osób. Kto to był?
To prawda. Bez naszych niewidomych i słabowidzących kolegów nie udałoby się nam stworzyć aplikacji dostosowanej do potrzeb osób z dysfunkcją wzroku. Przede wszystkim mam na myśli Piotra Witka oraz Sławomira Strugarka, którzy współpracują z nami od początku projektu i zgłaszają wiele pomysłów na rozwój naszych aplikacji. Podziękowania należą się również wszystkim pozostałym osobom, które dzieliły się doświadczeniami i sugestiami z używania naszych aplikacji, a szczególnie dla Przemysława Rogalskiego, który jest bardzo zaangażowanym konsultantem i testerem, zwłaszcza aplikacji Seeing Assistant Move. Współpracowaliśmy również z grupą testerów zgłoszonych z Polskiego Związku Niewidomych.
Ile kosztuje aplikacja i jak z niej korzystać? Potrzebujemy specjalnego sprzętu lub oprogramowania?
Aplikacja Seeing Assistant Home jest dostępna w dwóch wersjach: pełnej płatnej i darmowej – lite. W tej drugiej wprowadziliśmy pewne ograniczenia np. nie ma integracji z Dropboxem [usługa wirtualnego dysku umożliwiająca darmowe przechowywanie w internecie plików o łącznej wielkości 2 GB, lub większej za opłatą – przyp. red.], nie ma możliwości obsługi przy użyciu poleceń głosowych, wprowadzony jest limit czasowy na używanie lupy elektronicznej oraz wykrywacza światła.
Za pełną wersję Seeing Assistant Home trzeba zapłacić jednorazowo jedynie 3,69 euro, a zatem około 15 zł. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, iż w porównaniu z wieloma innymi aplikacjami dedykowanymi dla tej grupy niepełnosprawnych nie jest to duży wydatek.
Nasza aplikacja działa tylko z systemem operacyjnym iOS 5 lub nowszym, czyli na produktach firmy Apple. Aplikacja jest dedykowana pod iPhone, ale również działa na iPadzie w trybie powiększonym. Urządzenie musi posiadać kamerę, więc np. na iPad-zie 1 nie skorzystamy z aplikacji. Odnośnie iPhon-ów to aplikacja działa na iPhone 3GS lub nowszym.
Dlaczego akurat Apple i czy aplikacje będą dostępne również dla użytkowników smartfonów?
Rozważane były dwie najpopularniejsze platformy iOS oraz Android. W czasie gdy startował projekt, iPhone był zdecydowanie najlepiej przystosowanym urządzeniem tego rodzaju do potrzeb osób z dysfunkcją wzroku. Od dobrych kilku lat posiada zaimplementowany systemowy czytnik ekranu VoiceOver. W smartfonach z systemem Android nie było wtedy tak dobrze działającego oprogramowania udźwiękawiającego. Poza tym Android zawsze miał wiele wersji systemu oraz działał na różnorodnych sprzętach. W przypadku produktów Apple mamy mniejszą liczbę typów urządzeń oraz wersji systemu – oprócz tego użytkownicy iOS zazwyczaj używają najnowszej dostępnej wersji systemu.
Nie wykluczamy jednak, iż będziemy rozwijać nasze aplikacje na innych platformach, ale na razie skupiamy się na systemie iOS.
Jakie są Państwa plany na przyszłość? Czy możemy liczyć na więcej aplikacji poprawiających życie osób z niepełnosprawnościami?
Oczywiście chcemy rozwijać naszą rodzinę asystentów Seeing Assistant. Bardzo motywująco na nasz zespół wpłynęły ostatnio otrzymane nagrody w konkursie „Otwarta Cyberprzestrzeń”, „Aplikacje bez Barier” oraz nagroda „IDOL” otrzymana na konferencji REHA FOR THE BLIND 2013. Mamy bardzo dużo pomysłów i uwag od naszych użytkowników, dlatego zamierzamy wprowadzać nowe oraz poprawiać istniejące funkcjonalności w naszych aplikacjach. Mamy w planach stworzenie kilku nowych aplikacji oraz uruchomienie usługi przetwarzania obrazów w chmurze. Nie chcielibyśmy w tej chwili zdradzać szczegółów, ale na pewno będziemy kontynuować rozwój naszych asystentów.
Dziękujemy za rozmowę!
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz