Brytyjczycy przyjrzeli się domom opieki
Ponad połowa domów opieki (care homes) w Zjednoczonym Królestwie, skontrolowanych w lipcu przez Care Quality Commission [CQC], jest niedostosowana do potrzeb obywateli z niepełnosprawnościami bądź wymaga modernizacji. Co jeszcze wynika z tych ustaleń?
Tak sytuacja wygląda w liczbach: spośród 423 ocenianych ośrodków, 182 (43%) wymagało ulepszenia („require improvement”), a kolejne 38 było niedostosowane („inadequate”) do potrzeb niepełnosprawnych mieszkańców. Te dane zaskoczyły wielu ekspertów, bowiem - gdy spojrzymy na ogólną liczbę domów opieki w Wielkiej Brytanii - tylko 227 (1,5%) z ponad 15 tys. skontrolowanych ośrodków okazało się niedostosowanych, a ok. 2500 (16,5%) wymagało ulepszenia. Zawodzi więc w sumie 18% instytucji - czyli trzy razy mniej niż wykazała inspekcja z lipca.
To nie mankamenty
Te dodatkowe kontrole są inicjatywą niepełnosprawnej artystki i producentki teatralnej, Jess Thom. Zwróciła ona uwagę, że niepokojące informacje na temat domów opieki - nie brakowało ich ostatnio w brytyjskich tabloidach - mogą być „wierzchołkiem upiornej góry lodowej niesprawnej opieki”.
- Jestem bardzo poirytowana liczbą opiekunów, którzy nie spełniają standardów CQC i detalami raportu - mówi 42-letnia Brytyjka, która ma zespółe Tourette'a - To nie drobne mankamenty czy nadmierna biurokracja; tu już chodzi o bezpieczeństwo i warunki życia tysięcy osób z niepełnosprawnościami. Wiele systemowych problemów naszej opieki społecznej jest ignorowanych, a wymagają one uwagi, analizy i działań (…) - dodaje.
Nowe metody kontroli
Wielka Brytania szczyci się długą tradycją ośrodków opieki, sięgającą X wieku. Osiem lat temu wprowadzono tu nową metodę kontroli: teraz, gdy pracownik domu, krewny pensjonariusza bądź osoba korzystająca z jego usług zgłosi swoje obawy, CQC bierze pod lupę taką instytucję. Niestety, w czasie pandemii Covid-19 - która uśmierciła ponad 40 tys. Brytyjczyków w domach opieki - kontrole się nie odbywały, a teraz są głównie tam, gdzie „ryzyko jest bardzo duże”.
Z głosami krytyki nie zgadza się Kate Terroni, główna inspektor ds. opieki społecznej CQC. Jak podkreśla, instytucja przeprowadziła ponad 12 tys. inspekcji w ciągu ostatnich 2,5 lat.
- Warunki w większości domów są dobre lub znakomite, co wynika z tytanicznej pracy wykonywanej przez opiekunów i innych pracowników. Dzięki temu, pensjonariusze otrzymali pomoc na najwyższym poziomie w czasie pandemii i po zniesieniu lockdownu - twierdzi Terroni- Jednak nie zawahamy się działać tam, gdzie ludzie zgłaszają swoje obawy. (…) W okresie pandemii CQC wstrzymało rutynowe inspekcje, po części by ograniczyć ilość osób wchodzących do ośrodków opieki - chodziło oczywiście o bezpieczeństwo pacjentów - a po części, kierując się nową strategią kontroli, w ramach której ocenia się potencjalne ryzyko.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Komentarz