Przymus bezpośredni w szpitalach psychiatrycznych. RPO zabiera głos
-Przy przedłużaniu w szpitalach psychiatrycznych stosowania przymusu bezpośredniego w postaci unieruchomienia lub izolacji wymagana jest opinia innego lekarza psychiatry Tymczasem na wielu oddziałach psychiatrycznych nocą dyżuruje tylko jeden taki lekarz – zauważa Rzecznik Praw Obywatelskich. Rzecznik zwraca też uwagę na brak przepisów, które jednoznacznie zobowiązywałyby do wyodrębnienia jednoosobowej sali, w której mogłoby być stosowane np. unieruchomienie pacjenta.
29 czerwca 2022 r. w Biurze RPO odbyło się kolejne spotkanie Komisji Ekspertów ds. Ochrony Zdrowia Psychicznego. Poświęcone je stosowaniu środków przymusu bezpośredniego w podmiotach medycznych.
Za mało lekarzy
Przepisy ustawy z 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego dość szczegółowo regulują stosowanie przymusu bezpośredniego w szpitalach psychiatrycznych. To daleko idąca ingerencja w wolność jednostki, naruszająca jej nietykalność osobistą. Dlatego powinna być stosowana tylko wyjątkowo i z zachowaniem rygoryzmu, tak aby jak najpełniej zabezpieczyć prawa pacjentów przed ich ewentualnym naruszaniem.
Ponadto przedłużenie przymusu bezpośredniego w formie unieruchomienia lub izolacji na czas powyżej 16 godzin wymaga każdorazowo osobistego badania osoby z zaburzeniami psychicznymi przez lekarza psychiatrę. Konieczna jest wtedy obecność dwóch lekarzy psychiatrów – lekarza psychiatry decydującego o przedłużeniu przymusu oraz lekarza psychiatry wydającego opinię. Tymczasem lekarzem psychiatrą w rozumieniu ustawy jest wyłącznie lekarz specjalista w dziedzinie psychiatrii lub lekarz specjalista w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży. Wyklucza to więc lekarzy ze specjalizacją I stopnia w dziedzinie psychiatrii i lekarzy w trakcie specjalizacji, którzy często pełnią dyżury na oddziałach psychiatrycznych.
W konsekwencji art. 18a ust. 9 i 10 ustawy, która z założenia ma chronić prawa pacjenta, narusza prawa personelu medycznego. Może bowiem wymuszać na nich poświadczanie nieprawdy, przeważnie po fakcie. W ocenie ekspertów Komisji przepis ten wymaga zatem pilnej nowelizacji.
Sala do unieruchamiania
Kolejny problem, na który zwrócili uwagę członkowie Komisji, dotyczy miejsca stosowania unieruchomienia. Obecne przepisy nie zobowiązują jednoznacznie podmiotów medycznych do wyodrębnienia jednoosobowej sali, w której ten środek mógłby być stosowany. W konsekwencji unieruchomienie jest przeważnie wykonywane w salach wieloosobowych, gdzie intymność pacjenta mają gwarantować parawany oddzielające go od reszty pacjentów. Tymczasem, ta forma odseparowania pacjenta, w żaden sposób nie zapewnia intymności i poszanowania jego godności.
- Podzielam zdanie ekspertów, że unieruchomienie co do zasady powinno być wykonywane w jednoosobowych salach, a tylko wyjątkowo na salach wieloosobowych – podkreśla RPO.
Potrzebny monitoring
Ponadto zobligowanie szpitali do wydzielenia sali do stosowania unieruchomienia pozwoliłoby na instalację tam systemu monitoringu wizyjnego. Dziś tylko w przypadku stosowania izolacji, oprócz osobistej kontroli pielęgniarki co 15 minut, przepisy nakazują monitorowanie zachowania pacjenta za pomocą kamery. Tego dodatkowego obowiązku ustawa nie nakłada natomiast w przypadku stosowania unieruchomienia.
Dla Komisji jest to niezrozumiałe, zwłaszcza, że nagłe pogorszenie stanu zdrowia unieruchomionego pacjenta jest bardzo wysokie. Obecność kamer wydaje się zatem oczywiście uzasadniona.
W ocenie Komisji, oprócz monitoringu wizyjnego, rozważenia wymaga zobowiązanie podmiotów medycznych do instalacji systemów alarmowo-przyzywowych - zarówno w salach izolacyjnych, jak i miejscach stosowania unieruchomienia. Systemy te pozwalają na szybką interwencję w przypadku zagrożenia zdrowia bądź życia pacjentów, wobec których stosowane są środki przymusu bezpośredniego.
Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek prosi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o rozważenie zmiany przepisów ustawy o ochronie zdrowia psychicznego w tym zakresie.
Komentarze
-
cheap jordans
09.11.2022, 11:15 -
golden goose shoes
09.11.2022, 10:01 -
Opiniowanie
24.08.2022, 14:07Może napiszmy,ile takich "prawdziwych opinii"doprowadziło do dramatów ludzkich.odpowiedz na komentarz -
A kiedy wreszcie ktoś się zajmie opiniowaniem psychiatrycznym, całkowitą bezkarnością psychiatrów wydających opinie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością po których ludzie są zamykani i niszczone jest im życie?odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz