Dzieci z niepełnosprawnością nie mają właściwego wsparcia w domach dziecka. Raport NIK obnaża niedostatki systemu.

- Zadania opiekuńczo-wychowawcze realizowane w domach dziecka nie zapewniły wychowankom zindywidualizowanego i wystarczającego wsparcia, adekwatnego do zdiagnozowanych okoliczności – czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. Dotyczy to w szczególności dzieci z niepełnosprawnościa.  

Jak czytamy w raporcie dostępnym na stronie Izby, spośród skontrolowanych 21 placówek opiekuńczo-wychowawczych, 19 było typu socjalizacyjnego. W latach 2019–2021 aż w 15 z nich przebywało łącznie 76 dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności.

Brak placówek specjalistyczno terapeutycznych

Działo się tak pomimo tego, że ustawodawca przewidział, co do zasady, umieszczanie takich wychowanków
w placówkach typu specjalistyczno-terapeutycznego, które w szczególności sprawują opiekę nad dziećmi wymagającymi stosowania specjalnych metod wychowawczych i specjalistycznych terapii. Ponadto skontrolowane domy dziecka typu socjalizacyjnego, w większości nie były przygotowane do udzielania specjalistycznych świadczeń niepełnosprawnym wychowankom. Powodami kierowania dzieci niepełnosprawnych do placówek typu socjalizacyjnego były m.in. zbyt mała liczba placówek specjalistyczno-terapeutycznych, brak wolnych miejsc, czy też potrzeba nierozdzielania rodzeństwa.

Nierzetelne diagnozy

Kontrola przeprowadzona przez NIK wykazała również nieprawidłowości przy sporządzaniu diagnoz psychofizycznych i planów pomocy dzieciom, które powinny stanowić rzetelną podstawę do zindywidualizowanych działań opiekuńczo-wychowawczych. Część diagnoz przygotowywana była nierzetelnie, przez osoby nieuprawnione, w odległych terminach, nawet do 1021 dni od przyjęcia dziecka. Podobnie plany pomocy sporządzano aż do 189 dni po przygotowaniu diagnoz. W ośmiu domach dziecka plany te, które powinny zostać opracowane niezwłocznie po diagnozach opisujących potrzeby dzieci, przygotowano nawet pół roku przed tymi dokumentami.

Cały raport można znaleźć na stronie NIK.