Dyskryminacja w Medycznym Studium
Dziewięć lat temu Maćka potrącił samochód. Kierowca
uciekł. Chłopak w stanie śmierci klinicznej trafił do szpitala.
Gdyby nie pomoc rehabilitantów, pewnie nawet by nie chodził. A on
nauczył się nawet tańczyć. Teraz chce pomagać innym. Medyczne
Studium Policealne odebrało mu tę szansę.
Maciej Dąbrowski ma orzeczony niedowład spastyczny
czterokończynowy. Ale nie poddaje się. Sam chodzi, startuje w
biegach długodystansowych, nauczył się tańczyć.
- Lekarze specjaliści mówią, że przypadek syna należy traktować w
kategoriach cudu - mówi jego mama. - On po wypadku od początku
uczył się podstawowych czynności. Zrobił niesamowite postępy.
Błędne koło
Maciek chce się usamodzielnić. Wie, że nikt go nie przyjmie do
pracy, dopóki nie skończy szkoły. Problem w tym, że w szkole też go
nie chcą.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Poznaliśmy najlepszych sportowców Warszawy
- Światowy Dzień Walki z Depresją: Jak dorosły może pomóc dziecku w kryzysie?
- Samotność mnie dusi i przytłacza – mówią seniorzy dzwoniący pod numer Telefonu Zaufania dla Osób Starszych
- Protest przeciwko absurdom polskiego orzecznictwa
- Korzystne zmiany w systemie orzekania o niepełnosprawności coraz bliżej
Dodaj komentarz