Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Dwa złota i dwa srebra Polaków na paraolimpiadzie zimowej w Lillehammer!

24.01.2022
Autor: Informacja prasowa, fot. World Para Snow Sports
Monika Kotzian na podium 2022 Lillehammer

Norweskie Lillehammer okazało się szczęśliwe dla polskiej reprezentacji. Dwa razy na najwyższym stopniu podium stawała parasnowboardzistka Monika Kotzian, a srebrne medale zdobyli doświadczeni paraolimpijczycy – Witold Skupień i Igor Sikorski. Dało to Polsce 14. miejsce w tabeli. 

Blisko czołówki w paranarciarstwie biegowym

Witold Skupień wywalczył srebro w paranarciarstwie biegowym. Srebrny medal mistrzostw świata zdobył już z 2017 roku. W Norwegii udało mu się powtórzyć ten sukces po bardzo emocjonującym biegu techniką klasyczną na 12,5 km. Jeszcze przed ostatnią 2,5-kilometrową pętlą wydawało się, że Polak skończy wyścig z brązowym medalem. Opłaciła się jednak walka do końca – ostatecznie Skupień przedzielił na podium dwóch reprezentantów Rosyjskiego Komitetu Paraolimpijskiego. W pozostałych swoich startach nasz reprezentant również nie odstawał od czołówki. W biegu długim zajął ósme miejsce, a w finale sprintu był piąty.

- Dobre to były dla mnie mistrzostwa – powiedział. – Szykowaliśmy z trenerem pierwszą dyspozycję na styczeń i udało się minimum naszych planów tutaj wykonać. Był medal, odnalazłem się w stylu klasycznym, który w tym sezonie nie szedł mi najlepiej. Czuję się dobrze, choć nie jest to szczyt formy – ten szykujemy na marzec na igrzyska.

W czołówce mimo problemów zdrowotnych zameldowała się również Iweta Faron (KS Obidowiec Obidowa) – w biathlonowym biegu na 6 km zajęła piątą lokatę. Trzykrotnie w pierwszej dziesiątce znalazł się Piotr Garbowski z przewodnikiem Jakubem Twardowskim (PK „Podkarpacie”, kat. VI – niepełnosprawność wzroku). Pierwsze szlify w konkurencjach biegowych i biathlonowych zdobywali Aneta Górska z przewodniczką Catherine Spienenburg (kat. VI), Paweł Nowicki z Janem Kobryniem (kat.VI), Paweł Gil z Michałem Landą (kat. VI), Monika Kukla (kat. siedzący) i Krzysztof Plewa (kat. siedzący).


Czytaj również: Rozwiąż test Integracji o paraolimpiadach zimowych!


Srebro weterana i nowa gwiazda

Z tytułem wicemistrza świata wraca również nasz jedyny medalista z Pjongczangu, Igor Sikorski (Start Bielsko-Biała). W swojej głównej konkurencji, czyli slalomie gigancie, po pierwszym przejeździe zajmował trzecie miejsce. Narciarstwo alpejskie szczególnie w kat. siedzącej, gdzie zawodnicy zjeżdżają na monoski (czyli jednej narcie), jest sportem, który nie wybacza błędów. Gdy zatem drugi po pierwszym przejeździe Holender wypadł z trasy, Polak mógł cieszyć się ze srebrnego medalu. Polak nie opuszczał czołówki również w innych konkurencjach – w slalomie zajął piąte miejsce, a w superkombinacji był szósty.

Igor Sikorski na stoku w Lillehammer, fot. World Para Snow Sports

Wysokie miejsca zajmował również niedowidzący Michał Gołaś, który razem z przewodnikiem Kacprem Walasem debiutował w imprezie tej rangi. Zaledwie siedemnastoletni podopieczny Fundacji „Aktywni bez barier” może mówić o sporym pechu – wraca bez medalu, choć trzykrotnie meldował się na mecie z czwartym rezultatem (w slalomie, slalomie równoległym i superkombinacji). Wysoko również plasował się w rywalizacji w slalomie gigancie – tam zajął szóste miejsce. Chociaż młody zawodnik jest wielką nadzieją, możliwe, że na start w igrzyskach paraolimpijskich będzie musiał jeszcze poczekać ze względu na skomplikowany proces kwalifikacji. Wciąż może jednak liczyć na dziką kartę od organizatorów.

Dwa złota w parasnowboardzie

Dwa tytuły mistrzyni świata w dwa tygodnie – takim osiągnięciem może pochwalić się Monika Kotzian (Start Katowice). Polka broniła w Norwegii dwóch medali zdobytych przed trzema laty w fińskim Pyha – złotego w snowboard crossie i brązowego w slalomie równoległym. Pod nieobecność Chinek, z którymi nasza zawodniczka stawała na podium w 2019 roku oraz rywalek ze Stanów Zjednoczonych, konkurentką Moniki do medalu była tylko Hiszpanka Irati Idiakez Lopez. Z obydwu starć reprezentantka Polski wyszła zwycięsko i dwukrotnie wysłuchała Mazurka Dąbrowskiego. Polki niestety zabraknie podczas zbliżających się Igrzysk w Pekinie – kategoria, w której jeździ Polka (SB-UL – zawodniczki z dysfunkcjami kończyn górnych) nie ma swoich konkurencji wśród kobiet w programie paraolimpijskim.

Swój debiut na MŚ do udanych może zaliczyć Natalia Siuba-Jarosz (kat. SB-LL2 – dysfunkcje kończyn dolnych), która w slalomie równoległym zajęła siódme miejsce. Doświadczony Wojciech Taraba (Start Bielsko-Biała, kat. SB-LL2), który ma na swoim koncie udział w igrzyskach paraolimpijskich w Soczi (2014) i Pjongczangu (2018) w snowboard crossie został sklasyfikowany na 12. miejscu, a slalom równoległy zakończył na 15. pozycji.

Pekin już za 39 dni

Mistrzostwa świata w Lillehammer były ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami paraolimpijskimi w Pekinie. Rywalizacja w stolicy państwa środka zaczyna się już 4 marca, a znicz olimpijski zgaśnie 13 marca.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas