Czy wspólnoty mieszkaniowe powinny zapewnić dostępność mieszkańcom? Będzie dezyderat do premiera
Sejmowa Komisja ds. Petycji wystosuje dezyderat do premiera w sprawie petycji, gdzie składający ją domagają się zmian ustawowych, tak, aby wspólnoty mieszkaniowe miały obowiązek zapewnić dostępność architektoniczną swoim mieszkańcom.
Autorzy petycji zwrócili się do Sejmu z propozycją zmiany art. 3 ustawy o zapewnieniu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami. Artykuł ten obejmuje katalog instytucji, które są zobowiązane do zapewnienia dostępności. Składający petycję chcieliby, aby poszerzyć go o wspólnoty mieszkaniowe.
I problem, i wątpliwości
W petycji podany jest przykład wymiany windy w jednym z bloków przez wspólnotę mieszkaniową. Podczas prac zamontowano płaski panel sterujący w windzie, który wyeliminował osoby z niepełnosprawnością wzroku z samodzielnego poruszania się dźwigiem.
Po interwencji, także Rzecznika Praw Obywatelskich, uruchomiono komunikaty głosowe w windzie, jednak nie rozwiązują one problemu, gdyż mieszkaniec z niepełnosprawnością wzroku nie ma możliwości wyboru piętra. Ostatnio RPO pisał w podobnej sprawie do ministerstwa rozwoju i technologii.
- To oczywiste, że problem jest, wszyscy o tym wiemy. Jednak powstaje pewna wątpliwość, czy można dokonać zmian, które proponuje składający petycję, czy państwo może ingerować we wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie. Wtedy też do tego katalogu trzeba by dopisać domy prywatne – wyrażał wątpliwości poseł Jacek Świat, przedstawiający petycję na posiedzeniu komisji.
Ostatecznie posłowie postanowili wystosować w tej sprawie dezyderat do premiera.
6 września 2021 r. weszły w życie przepisy ustawy o zapewnieniu dostępności, które dają możliwość złożenia skargi, jeśli podmiot publiczny nie zapewni dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami.
Udział środków publicznych
Jeden z naszych Czytelników zapytał, co w tej sytuacji z podmiotami, które realizują swoje zadania finansowane z udziałem środków publicznych, choć same podmiotami publicznymi nie są.
Podmiot taki pomimo tego, że nie jest przedsiębiorstwem publicznym, jest zobowiązany do zapewnienia dostępności, a tym samym podlega ustawie z dnia 19 lipca 2019 r. (art. 4 ust. 3).
Zapytaliśmy ministerstwo funduszy i polityki regionalnej czy wszystkie działania realizowane ze środków publicznych objęte są, zgodnie z intencją ustawodawcy, reżimem dostępności? I czy dotyczy to także spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot mieszkaniowych?
- Spółdzielnie mieszkaniowe nie są podmiotami publicznymi w rozumieniu art. 3 ustawy o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami i nie podlegają obowiązkom w niej ujętym. Dla tych podmiotów przewidziano natomiast instrument finansowy w postaci Funduszu Dostępności, z którego środków mogą otrzymać wsparcie na poprawę dostępności np. instalację windy czy podjazdu – odpowiada nam przedstawiciel biura prasowego resortu.
Ważne warunki umowy
Podkreśla także, że przepisy art. 4 ust. 3 ustawy obligują podmiot, niebędący podmiotem publicznym i związanym umową z podmiotem publicznym, do spełnienia tylko tych warunków służących zapewnieniu dostępności, jakie podmiot publiczny wskazał w umowie. Cała działalność podmiotu niepublicznego, który zawarł taką umowę, nie musi więc być prowadzona zgodnie z wymogami ustawy, w tym art. 6.
- Podmiot publiczny powinien tak opisać warunki, aby były one adekwatne do realizowanego zadania i uwzględniały regulacje z art. 6. Przepis art. 4 ust 3 dotyczy tylko umów powierzenia zadań publicznych i realizacji zamówień publicznych, a więc nie wszystkich umów zawieranych przez podmioty publiczne z podmiotami innymi niż publiczne – wyjaśnia ministerstwo funduszy i polityki regionalnej.
Komentarze
-
Paranoja
22.10.2021, 13:08Walczę o podjazd już tyle lat, że straciłam nadzieję że coś się zmieni. Jak sąsiedzi nie zniosą mnie po schodach to nie mam jak wyjść z domu. Dostępność plus, cholera jasna.odpowiedz na komentarz -
Sejmowa Komisja ds. Petycji ma słuszność
22.10.2021, 02:21Coś tu jednak nie jest tak. W instytucjach publicznych są windy. Każdy zapyta, dla kogo. Dla ludzi zdrowych (to się też chwali.) Okazuje się na to nasz kraj i UE znalazła z naszych podatków pieniądze na dotacje. A nazwa ustawa ,,o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami” jest oszustwem. Tylko jak to zwykle u nas bywa nikt się nie zastanowił jak osoba niepełnosprawna lub starsza ma wyjść z własnego mieszkania na czwartym piętrze i dostać się do urzędu gdzie pojeździ sobie windą a potem jak ma do własnego mieszkania wrócić. Z tego wniosek, że ustawa była do polepszenia warunków pracy urzędników, lekarzy, nauczycieli itd. A nie dla osób starszych, matek z dziećmi, opiekunów osób niepełnosprawnych a tym bardziej niepełnosprawnych. A z artykułu dowiadujemy się ,,Sejmowa Komisja ds. Petycji wystosuje dezyderat do premiera w sprawie petycji, gdzie składający ją domagają się zmian ustawowych, tak, aby wspólnoty mieszkaniowe miały obowiązek zapewnić dostępność architektoniczną swoim mieszkańcom.’’ Czy tylko wspólnotom a spółdzielnie mieszkaniowe NIE?. Dezyderat Sejmowej Komisji ds. Petycji jest słuszny. Jak inaczej zmusić Prezesów Spółdzielni i Wspólnot do wysiłku. Zastanawiające jest, w jakim celu Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zleciło i zapłaciło za opracowanie Studium Przypadków gdzie dokonano Ekspertyzy odnośnie wielu budynków w tym jedno, dwu, trzy i więcej piętrowych. Projekty przedstawiają możliwości lub brak możliwości instalacji wind. Miało to pozwolić na zinwentaryzowanie problemów tzw. więźniów czwartego piętra - czyli mieszkańców budynków wybudowanych dawno temu lub o wysokości 4 pięter, niewyposażonych w dźwigi osobowe. W ekspertyzie tej znalazł się też budynek, w którym mieszkam. A Pan poseł Jacek Świat filolog i dziennikarz z PiS, zadając takie pytanie, że trzeba by rozpatrzeć budynki prywatne chyba coś pomylił. Wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mieszkaniowe to też budynki prywatne tylko zrzeszone w spółdzielnie lub wspólnoty. Za wszystko zapłacili członkowie wspólnot i spółdzielni. Płacą czynsze, (chociaż czasami nie wiemy, za co) czego już właściciele domów prywatnych nie muszą. Prywatni właściciele domów muszą sami swoje domy remontować a my, co miesiąc płacimy na fundusz remontowy składając sobie na takie remonty. Czym się różnimy? Ziemie też musieliśmy wykupić A wind nie dostaniemy za darmo. Dzięki przedmiotowej ustawie chcemy wziąć kredyt i spłacać go przez 20 lat. A kto Panie pośle będzie spłacał. Nie prezesi tylko lokatorzy tych budynków (właściciele mieszkań), w których zostaną zainstalowane windy. Jeżeli ktoś w prywatnym budynku nie ma windy a zamieszkują tam osoby uprawnione przez ustawę niech też weźmie kredyt na tych samych warunkach i spłaca przez te 20 lat. Przed wyborami Pan Prezes Jarosław Kaczyński obiecywał likwidację spółdzielni mieszkaniowych, jako reliktu PRL. Po wyborach jednak ucichło. Plakaty z tym hasałem i zdjęciem Pana Prezesa mamy do dzisiaj.odpowiedz na komentarz -
Witam Nasza mała wspólnota podjęła uchwałem o wykonaniu podjazdu dla niepełnosprawnego mieszkańca. Niestety od dwóch lat odbijamy się od muru skomplikowanych przepisów. Chcieliśmy współfinansować inwestycje z środków własnych wspólnoty + środki z PFRON. Niestety w myśl przepisów partnerem dla PEFRON jest niepełnosprawny i to on musi partycypować w kosztach. Jak obejść ten bzdurny i nieżyciowy przepis. Zdarza się ,że osoba niepełnosprawna nie posiada środków własnych na taką inwestycję. Zachęcam rządzących do uproszczenia przepisów i zwolnienia wykonawcy takiej inwestycji z podatku vat. Będzie szybciej i taniej. pozdrawiamodpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w Plebiscycie #Guttmanny2024! Głosowanie tylko do środy!
- III Wawerski Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
Dodaj komentarz