Inny Świat
Wcześniej ludzie niepełnosprawni byli mi obcy, nie
znałem żadnych, widziałem na ulicy czasem, ale przecież trudno
podejść do kogoś obcego i zacząć rozmawiać...
Bolały mnie kolana, bolały i bolały, zaczęły się zastrzyki... Potem
usłyszałem opinię lekarza, że gorzej już być nie może, że kolana
się niszczą bo mam wadę wrodzoną...
Miałem jedną operację w zeszłym roku, nie pomogła. Teraz niedługo
będę miał drugą, skomplikowaną, ale nie wiadomo jak bardzo
niepełnosprawny będę po niej, bo sprawi, że kolana może przestaną
się niszczyć, ale mogą się usztywnić, cos za coś... Ciężko podjąć
taką decyzję o takiej operacji, ale czasem nie ma wyjścia...
Najpierw czułem się jakby ktoś dał mi obuchem w głowę… Ja -
sportowiec, chodziarz - nagle nie będę mógł chodzić ile chcę? Moja
niepełnosprawność pogłębia się, gorzej mi się chodzi, i nagle świat
niby odległy stał mi się całkiem bliski.
Wiem, że nigdy nie będzie już tak samo, ale czy inaczej znaczy
gorzej? Zacząłem czytać Waszą stronę i inne strony i nagle okazało
się, że chodząc gorzej nie znaczy, że mam się położyć do łóżka,
choć rodzina i znajomi najlepiej by mnie właśnie położyli i
płakali… A ja nie płaczę, staram się... Jak jest lepszy dzień -
znów idę, niedługo nie będę już nawet tak chodzić... Ale może
jeszcze kiedyś będę... Mam nadzieję, staram się nie rezygnować ze
swoich marzeń i, tak jak napisała jedna z czytelniczek, staram się
uczyć bo myślę, że osoba niepełnosprawna musi być lepiej
wykształcona, żeby ludzie przestali widzieć wózek czy kule, a
widzieli człowieka, który chce, i może, i potrafi pracować. Może
tylko czasem musi na chwilę przysiąść żeby odpocząć...
Kiedy żyje się z niepełnosprawnością od urodzenia może jest się
bardziej oswojonym. Ale kiedy człowiek nagle się dowie o tym, to
jakoś mu tak, jakby śnił...
Ale należy się trzymać, nie należy się poddawać i płakać. Nowa
sytuacja nie oznacza gorszej, oznacza inną tylko, w której może na
początku ciężko się odnaleźć i tyle.
Trzymajcie się wszyscy i nie pozwólmy odebrać sobie radości i
uśmiechu...
Pozdrawiam,
Daniel
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz