Za 4 lata dostępna połowa programów telewizyjnych
W Wielkiej Brytanii 75 kanałów telewizyjnych zapewnia obecnie 80 procent emisji z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami. Kiedy tak będzie w Polsce? Do korzystania z audiodeskrypcji, tłumaczy migowych i napisów dla osób niesłyszących ma u nas zachęcić nadawców ustawa, której projekt tworzy Ministerstwo Kultury. O problemach dostępności debatowali 2 września 2014 r. w Sejmie uczestnicy konferencji „Telewizja dostępna dla wszystkich”.
- Potrzebne jest przyspieszenie. Zależy mi na tym, by osoby z niepełnosprawnością nie były stygmatyzowane, izolowane, żeby miały pełen dostęp do mediów, jak każdy inny obywatel, ponieważ wykluczenie cyfrowe jest jednym z najbardziej dotkliwych, przekłada się na dostęp do pracy, edukacji – mówił w rozmowie z nami Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych Jarosław Duda.
Obecnie ustawodawstwo zobowiązuje nadawców telewizyjnych do zapewnienia 10 procent emisji programów z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami, a wiec z napisami dla osób niesłyszących, audiodeskrypcją lub tłumaczeniem w języku migowym. We współpracy z Ministerstwem Kultury Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) przygotowała projekt ustawy, która zobowiązuje nadawców do Polsce do zwiększenia do 2018 roku wymiaru emisji programów z dostosowaniami do 50 procent łącznego czasu emisji, z wyłączeniem reklam.
- Rodzaje udogodnień oraz udział poszczególnych udogodnień w całościowym czasie emisji zostaną uregulowane w specjalnym rozporządzeniu – precyzowała na konferencji, organizowanej przez Forum Dostępnej Cyberprzestrzeni, Krystyna Rosłan-Kuhn, ekspert KRRiT.
Programy dostępne między 1 a 3 rano
Projekt jest w trakcie konsultacji, trafił już do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- Chciałbym, aby ustawa była przyjęta jak najszybciej, ale też zdaję sobie sprawę, że jej założenia są bardzo ambitne. By wspomóc nadawców prawdopodobnie przeznaczymy też na ten cel dodatkowe środki z PFRON - dodał minister Jarosław Duda.
Uczestnicy konferencji „Telewizja dostępna dla wszystkich”,
fot. Agnieszka Fiedorowicz
Sami nadawcy zobowiązali się, w ramach porozumienia głównych nadawców naziemnych, do nadawania kwartalnie minimum 11 godzin programu z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami. Jak wynika ze sprawozdań oraz wyrywkowych kontroli prowadzonych przez KRRiT, cztery główne programy telewizyjne: TVP 1, TVP2, Polsat i TVN emitują obecnie znacznie więcej godzin programu z udogodnieniami (rekord to 112 godzin!). Większość usług dostępowych to napisy dla osób niesłyszących. Krystyna Rosłan-Kuhn przyznała jednak, że wciąż występują w tej kwestii pewne nadużycia.
- Docierają do nas sygnały o zbyt częstych powtórkach programów, a także o emitowaniu programów dostępnych w środku nocy, między 1 a 3 nad ranem, co wynika z braku precyzyjnych zasad stosowania usług dostępowych - mówiła.
Na Wyspach niemal pełen dostęp
W wielkiej Brytanii, z której doświadczeń chcą czerpać polscy nadawcy, 75 kanałów telewizyjnych zapewnia obecnie 80 procent emisji z napisami dla osób niesłyszących. Gość konferencji David Padmore, pracujący specjalizującej się w dostosowywaniu telewizji firmie Red Bee Media (obecnie część koncernu Erickson) zauważył, że przełomem była w Wielkiej Brytanii ustawa z 2003 roku, tzw. Communication Act, który zobowiązał wszystkie kanały, których oglądalność jest większa niż 0,05 procent, do zapewnienia 80 procent emisji z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami.
Na wprowadzenie udogodnień media miały 10 lat. Na te, które nie przestrzegają prawa, nakładane są dotkliwe kary finansowe. Brytyjczycy pracują obecnie nad jakością usług dostępnościowych, starają się, by także programy nadawane na żywo było na bieżąco tłumaczone na język migowy, ale też audiodeskrybowane.
- Korzystaliśmy m.in. ze stenografii, ale obecnie dominującą technologią są programy do rozpoznawania mowy – dodał David Padmore.
Technologia ta nie tylko zapewnia dokładność tłumaczenia na poziomie 99 procent, ale jest też szybka, opóźnienie w stosunku do nadawanego obrazu wynosi od 3 do 5 sekund.
Migowy w TVP od 1972 r.
Także w Czechach do nadawania programów dostępnych dla osób z niepełnosprawnością zobowiązuje nadawców państwowych ustawodawca. Obecnie program, nadawany przez sześć kanałów państwowej CTV, czyli Ceskiej Televize (w tym informacyjny, sportowy i kanał dla dzieci) musi w 70 procentach być wyposażony w napisy, 10 procent ma być dostępnych w systemie audiodeskrypcji, a 2 procent - z użyciem języka migowego. W ciągu ostatnich dwóch lat dostosowania te kosztowały CTV 28 milionów koron, czyli 2 miliony euro.
Na tym tle polscy nadawcy radzą sobie coraz lepiej. TVP już od 1972 roku emituje programy z tłumaczeniem na język migowy, od 1992 wprowadza napisy, a od 2012 programy z audiodeskrypcją.
- Od 13 września specjalny program dla dzieci niesłyszących będziemy emitować na TVP ABC, w napisy wyposażyliśmy też szereg filmów i seriali, m.in. 100 odcinków serialu „Ojciec Mateusz” – wyliczał Zbigniew Kunecki z TVP. Zauważył, że barierą w rozwoju dostępności telewizji są braki finansowe. – TVP jest telewizją, która utrzymuje się głównie z reklam, podczas gdy telewizje publiczne w Wielkiej Brytanii czy Czechach są w znacznej części finansowane z opłat abonamentu.
Migane „My Little Pony”
Na te problemy nie narzekają jednak nadawcy prywatni, którzy intensywnie poszerzają dostępność swoich kanałów dla osób z niepełnosprawnościami. W czerwcu 2012 roku bajki z tłumaczeniem na język migowy wprowadziły np. kanały MiniMini Plus i TeleToon, które w październiku zaoferowały też swoim widzom bajki z audiodeskrypcją.
- Chcemy, żeby dzieci z niepełnosprawnością mogły być równorzędnymi partnerami w dyskusji z rówieśnikami, ale by dostępne dla nich bajki były narzędziem edukacyjnym, np. wzbogacającym ich język. To także element naszych działań zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu - wyliczała Agata Papis z Telewizji MiniMini.
Dostępne są najpopularniejsze hity stacji, jak „My Little Pony”, ale też zupełne nowości.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz