Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Praca zmienia ludzi

27.08.2014
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

- Zawsze miałam takie podejście do wszystkich spraw, że nie ma takiej rzeczy, której nie da się załatwić, i wszystko zależy od ludzi. Było wiele sytuacji trudnych, wtedy prosiłam pracodawców, żeby dali szansę przynajmniej zatrudniając na okres próbny, na umowę zlecenie. Przygotowywałam też beneficjentów, aby spróbowali, nie bali się, byli bardziej otwarci – mówi Danuta Wójcik. – Stawałam i w butach pracodawcy, i w butach pracownika – dodaje. W ten sposób w ciągu dwóch lat znalazła pracę dla ponad 80 osób z dysfunkcją wzroku.

Danuta Wójcik z okręgu wielkopolskiego Polskiego Związku Niewidomych (PZN) była specjalistką ds. zatrudnienia i szkoleń w projekcie „Wsparcie osób niewidomych na rynku pracy III”. Oczywiście, przekonanie pracodawcy to jedno, potem jednak trzeba dostosować konkretną osobę do charakteru pracy.

- Czasami trzeba z humorem podejść do pracodawcy, koleżanka ma taki specyficzny sposób, że pracodawcy nie potrafią jej odmówić – mówi o Danucie Wójcik Izabela Kowalczyk z tego samego okręgu PZN, która do projektu zrekrutowała rekordową liczbę 251 osób.

Obsesja i wdzięczność

Tylko w dwóch przypadkach miejsca pracy znalezione przez Danutę Wójcik to zakłady pracy chronionej, pozostali uczestnicy projektu rozpoczęli zatrudnienie na otwartym rynku pracy, a są wśród nich tłumacz języka niemieckiego, masażyści, asystentka-sekretarka zarządu, specjalista ds. BHP, grafik komputerowy czy pracownik działu analiz rynku. Niejednokrotnie Danuta Wójcik sama pomagała wypełniać dokumentację do PFRON, przełamując bariery pracodawców i przekonanie, że jest to zbyt skomplikowane.

- W domu mam właściwie drugie biuro, internet, prasa, wręcz mam obsesję, żeby sprawdzić, co nowego, czy ktoś nie szuka pracownika. To piękna praca, a wdzięczność ludzi jest ogromna. Oczywiście, jest różnie, ale mimo że projekt się kończy, oni dzwonią. Ludzie zmieniają się pod wpływem pracy, zmienia się ich motywacja do życia, są bardziej pewni siebie, otwarci – mówi Danuta Wójcik. – Do wszystkich podchodzę jak do braci i sióstr, jakbyśmy byli jedną rodziną – uśmiecha się.

Pół roku przekonywania

- Dajemy ludziom wędkę, ale łowić już każdy musi sam – mówiła podczas konferencji podsumowującej projekt 26 sierpnia 2014 r. Małgorzata Pacholec, dyrektor PZN.

Jak bardzo prawdziwe jest to stwierdzenie, udowodniła Bożena Kaczmarek, która w ramach projektu wzięła udział w szkoleniu call center, kursie języka niemieckiego i warsztatach rękodzieła. Jednak najważniejszym dla niej doświadczeniem był półroczny staż w biurze rachunkowym.

- Przez pół roku przekonywałam pracodawcę, że jestem w tej pracy potrzebna. I w najbliższych dniach będę podpisywać umowę – powiedziała.

Trzecia edycja projektu „Wsparcie osób niewidomych na rynku pracy”, która trwała dwa lata, zakładała różnorakie formy wsparcia dla osób z dysfunkcją wzroku, m.in. poradnictwo zawodowe, zakup pomocy edukacyjnych i rehabilitacyjnych, warsztaty aktywizacji zawodowej, szkolenia zawodowe i staże.

Ponad 188 zatrudnionych

- Projekt się kończy, już teraz mamy 188 zaświadczeń o zatrudnieniu, a jest ich na pewno więcej, gdyż nie zawsze uzyskanie takiego zaświadczenia jest możliwe – mówiła Anna Lemańczyk, koordynator projektu.

Najwięcej osób niewidomych pracuje w przedsiębiorstwach prywatnych, zakładach pracy chronionej oraz w instytucjach państwowych i samorządowych. Najczęściej zaś wykonywane przez nich zawody to recepcjonista, portier, pracownik administracyjny oraz masażyści i fizjoterapeuci.

Projekt „Wsparcie osób niewidomych na rynku pracy III” realizowany był przez PFRON w partnerstwie z PZN oraz Towarzystwem Opieki nad Ociemniałymi, a finansowany był w 85 proc. ze środków unijnych oraz w 15 proc. z budżetu krajowego.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas