Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Gazeta.pl: Ukarzcie kolejarza bez serca

24.05.2007
Źródło: gazeta.pl

Brak mi słów, by opisać strach mojej ukochanej żony, kiedy musiała być wnoszona do wagonu Szybkiej Kolei Miejskiej - relacjonuje pan Marek, któremu na stacjach w Ursusie i Pruszkowie kierownik pociągu odmówił wysunięcia platformy przeznaczonej dla niepełnosprawnych na wózku

Wraz z żoną mieszkamy w województwie podlaskim. W weekend byliśmy w Warszawie na targach książki. Moja żona jest niepełnosprawna, ma pierwszą grupę inwalidzką i porusza się na wózku inwalidzkim. Choruje na postępujący zanik mięśni, wiele trudu sprawia jej nawet to, żeby unieść dłoń.

W niedzielę 20 maja chcieliśmy pojechać kolejką SKM do naszego kuzyna, który mieszka w Pruszkowie. Czekaliśmy na stacji w Ursusie. Kolejka nadjechała o czasie - o 9.36. Udaliśmy się do pierwszego wagonu, gdzie jest zamontowany podnośnik, a może kładka, która ułatwia wjazd osobom na wózku inwalidzkim do wagonu. Podjechaliśmy do tego wejścia, wysiadł z niego pracownik SKM i oczywiście poprosiliśmy o rozłożenie tej kładki, żeby moja żona mogła wjechać do wagonu. Na naszą prośbę ten pracownik SKM odpowiedział, że nie ma zamiaru opóźniać pociągu tylko dlatego, żeby rozłożyć kładkę.

Przeczytaj cały artykuł

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas