Dla kogo bezpłatne leki?
29.07.2014
Na ubiegłotygodniowym posiedzeniu Senat skierował do Komisji Ustawodawczej, Komisji Rodziny i Polityki Społecznej oraz Komisji Zdrowia projekt ustawy, który rozszerza grupę uprawnionych do otrzymywania darmowych leków.
Drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o
świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków
publicznych oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty
wywołało burzliwą dyskusję wśród senatorów. W rozmowach wziął
udział wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki.
- Projekt przewiduje przyznanie osobom, które pobierają
emeryturę lub rentę w wysokości nieprzekraczającej kwoty najniższej
emerytury oraz które ukończyły 75 lat, prawa do bezpłatnego
zaopatrzenia w leki o kategorii dostępności „Rp” – wydawane z
przepisu lekarza – lub „Rpz”, czyli wydawane z przepisu lekarza do
zastrzeżonego stosowania, oraz środki spożywcze specjalnego
przeznaczenia żywieniowego objęte decyzją o refundacji, dopuszczone
do obrotu na terytorium Polski. W stosunku do tych osób lekarz lub
lekarz dentysta może wystawić receptę na leki na zasadach
określonych w ustawie z 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków
spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów
medycznych – przedstawiał na posiedzeniu Senatu senator Robert
Mamątow.
Dodatkowa grupa
Funkcjonująca obecnie ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej
przyznaje: inwalidom wojennym oraz osobom represjonowanym, ich
małżonkom pozostającym na ich wyłącznym utrzymaniu, wdowom i
wdowcom po poległych żołnierzach i zmarłych inwalidach wojennych
oraz osobach represjonowanych, uprawnionym do renty rodzinnej, a
także cywilnym niewidomym ofiarom działań wojennych uprawnienie do
bezpłatnego zaopatrzenia w leki o kategorii dostępności „Rp” lub
„Rpz” oraz środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego
objęte decyzją o refundacji, dopuszczone do obrotu na terenie
kraju. Projekt nowelizacji rozszerza więc tę grupę o emerytów i
rencistów pobierających najniższe świadczenia oraz spełniających
warunek ukończenia 75 lat.
Wedle szacunków z prawa do bezpłatnych leków skorzystałoby
dodatkowo ok. 108 tys. osób, a koszt dla budżetu państwa wyniósłby
ok. 214 mln zł w ciągu roku.
Rozpocząć od diagnozy
Przyjęciu tej nowelizacji sprzeciwia się Ministerstwo Zdrowia
(MZ). - Wydaje się, że taka interwencja zdrowotna, jeśli się
uwzględni z jednej strony oczekiwane korzyści zdrowotne, a z
drugiej możliwości finansowe, jest niezasadna – powiedział
wiceminister Radziewicz-Winnicki, przedstawiając zestawienie
najczęściej używanych leków m.in. przez osoby powyżej 75. r.ż i
wykazując ich niski wkład w zakup tych leków. Wątpliwości zarówno
ministra, jak i niektórych senatorów budził też sposób weryfikacji
uprawnień do darmowych leków, który spadłby prawdopodobnie na
lekarzy.
Senator Jan Filip Libicki opowiedział się za odrzuceniem tego
projektu w całości. Brak poparcia zapowiedział także senator Marek
Borowski, jednak nie zgłosił on wniosku o odrzucenie. Równocześnie
senator Mieczysław Augustyn uznał, że nie jest to najlepsza droga
do osiągnięcia zamierzonego celu. – Ale stanowczo popieram
postulat, ażeby podejść do tematu i spróbować stworzyć – w oparciu
o już funkcjonujące mechanizmy – system pozwalający wesprzeć osoby
starsze, których nie stać na zakup leków. Tak być nie powinno i
Komisja Rodziny i Polityki Społecznej ten temat na pewno w
najbliższym czasie będzie chciała podjąć, rozpoczynając od dobrej
diagnozy sytuacji: ile tych osób jest, jaka jest ich sytuacja
dochodowa, jakie dzisiaj są mechanizmy, co nie funkcjonuje, że
wciąż jeszcze tylu ludzi odchodzi od okienek w aptekach, nie
wykupując leków ze względu na swoją trudną sytuację materialną –
mówił senator Augustyn.
Drugiego dnia posiedzenia, w wyniku dyskusji, wnioskodawca
projektu senator Jan Rulewski wprowadził poprawki do noweli. W ich
ramach miałaby ona m.in. wejść w życie później niż pierwotnie
zakładano, czyli w III kwartale przyszłego roku, po wejściu w życie
e-recept. Takie rozwiązanie ułatwiłoby weryfikację uprawnień do
darmowych leków i pomogło wyeliminować możliwe nadużycia.
Uprawnieni pacjenci dopłacaliby także połowę ryczałtu, czyli 1,6
zł, a nie otrzymywali leki zupełnie za darmo.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz