Gazeta Prawna: Konieczna zmiana definicji pracy na odległość
Tylko 1 proc. zatrudnionych w Polsce pracuje na odległość. Tymczasem w Unii Europejskiej jest już 11 proc. telepracowników.
Aby zmienić tę sytuację, resort pracy kierowany przez Annę Kalatę przygotował projekt zmian kodeksu pracy, który zawiera przepisy normujące telepracę. Ułatwi to podejmowanie pracy zarówno osobom niepełnosprawnym, kobietom opiekującym się małymi dziećmi i osobom, które mieszkają w rejonach o dużym bezrobociu.
Do tej pory jednak rząd nie skierował projektu do prac parlamentarnych. Pracodawcy widzą w tym opóźnieniu szansę na wprowadzenie modyfikacji do rządowych propozycji. Podkreślają, że nie można zdefiniować telepracy tak, jak to zrobiono w rządowym projekcie.
Zgodnie z tą definicją, telepraca ma się charakteryzować stałym, systematycznym i regularnym wykonywaniem przez pracownika pracy poza zakładem pracy, z wykorzystaniem technologii informatycznej. W przekonaniu Piotra Jaworskiego, eksperta Krajowej Izby Gospodarczej, określenie telepracy jako pracy stałej wykonywanej poza zakładem pracy nie tylko nie przyczyniłoby się do wzrostu popularności tej formy zatrudnienia, ale wręcz ograniczyłoby elastyczność jej stosowania.
Gdyby posłowie zaakceptowali rządową definicję telepracy, wówczas pracę poza firmą można by świadczyć wyłącznie pięć dni w tygodniu. Nie byłoby natomiast możliwości wykonywania telepracy np. dwa dni poza firmą, a przez trzy kolejne w przedsiębiorstwie – powiedział „Gazecie Prawnej” Piotr Jaworski.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz