Formularz oceni niesamodzielność
Los dorosłych osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, które są wysoce zależne od pomocy opiekunów, to wciąż kwestia pozostająca bez odpowiedniego rozwiązania. Z tym, że nie ma właściwego systemu wspierania tych osób, zgadzają się zarówno ich opiekunowie, przedstawiciele trzeciego sektora, jak i strona rządowa. Podjęte w ostatnich miesiącach prace nad poprawą tej sytuacji zaowocowały m.in. projektem formularza oceniającego poziom niesamodzielności.
- Jeżeli nie będzie jakiejś skali, która nam wyodrębni najbardziej potrzebujące pomocy i najmniej samodzielne osoby niepełnosprawne, to nie możemy się posunąć dalej, żeby poprawić ich sytuację - mówiła posłanka Katarzyna Hall, przewodnicząca parlamentarnej Grupy ds. Autyzmu i zespołu do spraw rozwiązań systemowych na rzecz osób niepełnosprawnych, podczas posiedzenia, które odbyło się 23 czerwca w jednej z sal komisyjnych Sejmu.
Posiedzenie miało na celu przedstawienie i omówienie projektu formularza, który będzie pomocny przy określaniu stopnia niesamodzielności dorosłych osób z niepełnosprawnością i wyodrębnieniu tych o największych potrzebach.
Pomóc najbardziej potrzebującym
Projekt formularza został uzgodniony przez organizacje zajmujące się wspieraniem osób z wysokim stopniem niepełnosprawności: Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Osób Niewidomych i Słabowidzących "Tęcza" w Warszawie, Polski Związek Niewidomych, Milickie Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Osob Niepełnosprawnych, Porozumienie Autyzm Polska i PSOUU.
W formularzu badane są takie aspekty życia dorosłych osób z niepełnosprawnością, jak skłonność do niekontrolowanego opuszczania miejsca pobytu, poważnej agresji lub autoagresji, a także samodzielne poruszanie się w przestrzeni publicznej.
- Nam chodzi o to, by z grona osób ze znacznym stopniem
niepełnosprawności wyłonić kategorię osób wymagających znacznie
większego wsparcia niż to, które w tej chwili otrzymują - mówiła
posłanka Hall. - Nie chodzi o to, żeby wszystkim dawać więcej, gdyż
dla niektórych obecne wsparcie jest wystarczające, ale
by w sposób precyzyjny wybrać tych najbardziej potrzebujących.
- Jeśli potraktowalibyśmy ten formularz wyłącznie jako narzędzie służące ocenie i przypisali do już istniejących rozwiązań, to niewątpliwie pomogłoby to przeprowadzić pełniejszą analizę każdej osoby i przeprowadzać lepsze diagnozy. Nie wiem tylko, czy takie rozwiązanie umożliwiłoby potem przełożenie tej oceny na konkretne instrumenty wsparcia - ocenił przedstawiony na posiedzeniu projekt Krzysztof Kosiński, zastępca dyrektora Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.
Kosiński zaproponował dokonanie analizy tego, czy formularz można zastosować, nie zmieniając funkcjonujących obecnie przepisów.
Podczas posiedzenia zapowiedziano przekazanie projektu formularza do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Komentarze
-
no i gdzie ten formularz
12.08.2014, 11:17bylibyśmy wdzięczni, aby Magazyn pokazał projekt formularza. Jak można dyskutować o czymś czego się nie widzi? Jest już sierpień, czy formularz poszedł sobie na wakacje?odpowiedz na komentarz -
Pomyślcie
29.06.2014, 13:48Mówimy tu o osobach ze znacznym stopniem niepełnosprawności. To coś oznacza, niepełnosprawność, która nie pozwala im samodzielnie funkcjonować, nie są samowystarczalni, to orzekały komisje ZUS - a te przez palce nie patrzą i orzeczenia nie dostaje się za nic. To wiedzą ci, którzy na takie komisje chodzą, innym chyba się wydaje, że to takie proste.odpowiedz na komentarz -
Formularz oceni niesamodzielność
27.06.2014, 06:23Jest to bardzo rozsądne rozwiązanie .Od samego poczatku powinno być zastosowane .Nie doszło by do malwersacji pieniędzy publicznych dla pseudo opiekunów .odpowiedz na komentarz -
formularz
26.06.2014, 18:53Formularz a może zaproponujmy 100-stronicową ankietę pani z instytucji budżetowej będzie zarobiona po szyję a my zostajemy jak zawsze z ręką w nocnikuodpowiedz na komentarz -
W porównaniu z niektórymi stanami chorobowymi i zakresem opieki nad taką osobą, to opieka nad głuchoniemym czy niewidomym zdaje sie byc dotrzymywaniem towarzystwa takiemu niepełnosprawnemu. Takze jesli ten formularz został zatwierdzony przez takie towarzystwa i związki mające bardzo nikłe pojęcie o prawdziwej niepełnosprawności - niesamodzielności, trudno oczekiwać, żeby nareszcie środki publiczne kierowane były zależnie od potrzeb. I jakby co, znałam małżeństwo głuchoniemych, które pracowało i samodzielnie wychowywało dwójkę dzieci, i nie potrzebowało do tego opiekunów dla siebie.odpowiedz na komentarz
-
Już dawno powinni zastosować taką skalę.Opieka jednych polega na dotrzymywaniu towarzystwa i to w weekendy ,drudzy harują przy bardzo ciężkich przypadkach całą dobę.Ale kasa jest jednakowa.Śmiechu warte,totalna kompromitacja nierządu- takiego absurdu to by nawet sam Lenin nie wymyślił.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Dodaj komentarz