Proces o eutanazję zakończony
Toczący się przed francuskim sądem proces lekarki Laurance Tramois i pielęgniarki Chantal Chanel oskarżonych o umyślne otrucie pacjentki został zakończony. Wyrok sądu zapadł 15 marca 2007 r.
Prokuratura żądała dla obu oskarżonych kary dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Sąd pielęgniarkę uniewinnił. Lekarka została skazana na rok w zawieszeniu. Nie odebrano jej prawa wykonywania zawodu.
W trakcie procesu obie kobiety utrzymywały, że uśmierciły Paulette Druais z litości. „Zrobiłam to z szacunku dla pacjentki” – tłumaczyła lekarka. „Zrobiłam jej zastrzyk, bo nie mogłam znieść jej cierpienia” – dodała pielęgniarka Chantal Chanel. Cierpiąca na raka jelit Druais miała wielokrotnie je prosić o skrócenie cierpień. Wersję tę potwierdził mąż. „Żałuję jedynie, że (…) siedzą na ławie oskarżonych” - powiedział Michel Druais.
Oskarżonym udzieliło wsparcia także środowisko medyczne. Ponad 2000 francuskich lekarzy i pielęgniarek podpisało się pod apelem o zalegalizowanie eutanazji. Jednocześnie przyznali w nim, że podobne przypadki zdarzają się we Francji częściej.
Szeroka dyskusja o eutanazji rozpoczęła się we Francji w sierpniu 2003 roku, kiedy to pacjentce cierpiącej na raka jelit w fazie terminalnej, lekarka przepisała śmiertelną dawkę chlorku potasu. Środek wstrzyknęła chorej pielęgniarka, czym spowodowała zatrzymanie akcji serca.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz