Janusz Świtaj ma pracę
Sparaliżowany 32-latek z Jastrzębia Zdroju, który domagał się od sądu zgody na eutanazję, dostał propozycję pracy. Mimo zapowiedzi ze strony przedsiębiorców, żaden z nich nie złożył Januszowi konkretnej propozycji. Świtaja zatrudni Anna Dymna w swojej Fundacji „Mimo Wszystko”.
Zadaniem Janusza będzie wyszukiwanie w internecie osób niepełnosprawnych, które tak jak on potrzebują pomocy. „Chciałabym, aby Janusz różnymi sposobami dotarł do ludzi w podobnej co on sytuacji – mówi „Dziennikowi” Anna Dymna - by zorientował się, ile jest takich osób w Polsce, jakiej pomocy potrzebują, co przynosi im największe cierpienie, a także by docierał do ludzi, którzy są kompletnie odcięci od świata i otwierał im go”.
Początkowo Janusz zostanie zatrudniony w Fundacji na okres próbny, na pół etatu. Zajmie się poszukiwaniem i nawiązywaniem przez internet kontaktów z osobami niepełnosprawnymi i przewlekle chorymi. „Liczymy na to, że w pomoc (…) zaangażują się także instytucje państwowe oraz inne organizacje pozarządowe – napisano na stronie internetowej Fundacji – Świat o nich (niepełnosprawnych) zapomniał. Nie pamiętałby pewnie również o Januszu, gdyby nie jego desperacki krok. Nie dopuśćmy do tego, by ten akt skrajnej rozpaczy, stał się jedynie chwilową medialną sensacją” apelują przedstawiciele fundacji.
Fundacja Anny Dymnej otworzy dla Janusza subkonto, na którym gromadzone będą środki przeznaczone na zakup specjalistycznego wózka z respiratorem. Dzięki niemu mężczyzna będzie mógł po raz pierwszy od 14 lat opuścić łóżko. Koszt wózka to około 200 tysięcy złotych.
Fundacja „Mimo Wszystko” została założona we wrześniu 2003 roku przez Annę Dymną, która społecznie pełni funkcję prezesa. Działania Fundacji to główne organizowanie imprez integracyjnych, aukcji, konferencji, prowadzenie subkont, fundowanie stypendiów, a także dofinansowywanie turnusów rehabilitacyjnych. Zajmuje się także budową dwóch ośrodków rehabilitacyjnych w Radwanowicach pod Krakowem i w Lubiatowie. Nazwa Fundacji została zaczerpnięta z wyrytego na jednym z przytułków prowadzonych przez Matkę Teresę w Kalkucie tekstu „Mimo Wszystko”.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz