Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Naczelna Izba Lekarska niechętna reformie orzecznictwa. Dr Kurowski: to ignorowanie Konwencji

10.06.2021
Autor: Mateusz Różański, fot. archiwum redakcji
12 różnych symboli niepełnosprawności, np. 04-O, 05-R, 10-N itd.

„Planowana reforma systemu orzekania o niepełnosprawności nie była przedmiotem uzgodnień ze środowiskiem lekarskim, tymczasem to na lekarzach nadal będzie spoczywał główny ciężar przeprowadzenia fachowej oceny stanu zdrowia osoby badanej” – taką informację na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL) zamieścił jej Zespół Radców Prawnych. Przedstawiciele Izby bronią obecnego systemu orzecznictwa.

„Obecny model orzekania o niepełnosprawności wyposażony jest w mechanizm kontroli sądowej oraz dodatkowo zapewniono szerokie uprawnienia nadzorcze Pełnomocnikowi Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych” – tak zrzeszeni w Izbie lekarze odpowiadają na stawiany przez m.in. Radę Ministrów  zarzut stronniczości obecnego systemu orzeczniczego.

Niepełnosprawność czy dysfunkcja?

Przedstawiciele NIL krytykują też zapisy zawarte w Strategii na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami 2021–2030 dotyczące kształtu reformy orzecznictwa. W oficjalnym stanowisku na stronie Izby zacytowano fragment: „Orzeczenie będzie zawierało informacje na temat indywidualnych potrzeb wsparcia, wynikających z niepełnosprawności, a nie dysfunkcji”.

Zdaniem przedstawicieli Izby takie sformułowanie jest nie do pogodzenia z zamieszczoną w Strategii informacją, że kompleksowa ocena funkcjonowania danej osoby będzie wykonywana z wykorzystaniem narzędzia jakim jest skala ICF, ponieważ skala ICF oparta jest właśnie na wykazie dysfunkcji. Oprócz tego Naczelna Izba Lekarska zgłosiła wątpliwość: opisany w Strategii mechanizm orzekania przewiduje, że w składzie zespołu orzekającego będzie lekarz odpowiedniej specjalizacji – czy skutkować to będzie powołaniem do zespołu orzekającego kilku lekarzy, gdy dana osoba będzie miała kilka różnych „zakresów niepełnosprawności”?

O co chodzi z ICF?

Na wątpliwości NIL odpowiedział Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. Wskazał on m.in., że w nowym systemie orzecznictwie ocena niepełnosprawności oparta zostanie na biopsychospołecznym modelu funkcjonowania człowieka i jego ograniczeń, zawartym w Międzynarodowej Klasyfikacji Funkcjonowania, Niepełnosprawności i Zdrowia (ICF). To wymaga zmiany aktualnych definicji określających niepełnosprawność.

Oprócz tego zapisy Strategii wskazują na wykorzystanie ICF do określenia dysfunkcji – przy czym za istotne uznaje się określenie potrzeby wsparcia w codziennym funkcjonowaniu i pełnieniu ról społecznych przez daną osobę z niepełnosprawnością/z niepełnosprawnościami.

Zdaniem dra Krzysztofa Kurowskiego, przewodniczącego Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami (PFON), opinia Izby na temat nowego system orzeczniczego wskazuje na brak właściwego zrozumienia jego założeń.

Przedmiotowe podejście

- Stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej jest zaskakujące, szczególnie w zakresie powoływania się na klasyfikację ICF. Wygląda na to, że przy przygotowaniu tego stanowiska klasyfikacja została potraktowana: albo powierzchownie, albo nie zapoznano się z klasyfikacją dokładnie, albo potraktowano ją w sposób przedmiotowy, dopasowując do zakładanej tezy – stwierdza przewodniczący PFON.

Nie redukować do ograniczeń

Dr Krzysztof Kurowski zwraca uwagę, że choć za pomocą klasyfikacji identyfikuje się ograniczenia danej osoby, to jednak sposób wykorzystania jej w procesie orzecznictwa nie może polegać na konstruowaniu orzeczeń zawierających sformułowania, które koncentrują się na niezdolności.

- Jasno określono to we wprowadzeniu do klasyfikacji: „Osoby nie mogą być redukowane i charakteryzowane jedynie przez ich uszkodzenia (impairments), ograniczenia aktywności i uczestnictwa. Dlatego też wskazane jest używanie pozytywnych, a przynajmniej neutralnych określeń związanych z niepełnosprawnością”. Warto też zauważyć, że istnieją systemy orzekania o niepełnosprawności oparte na ICF, a skonstruowane w pozytywny sposób – tłumaczy dr Kurowski.

Gorąco zachęca on członków Naczelnej Izby Lekarskiej do zapoznania się choćby z brytyjskim systemem orzecznictwa.

Zdaniem przewodniczącego PFON, Izba w swoim stanowisku ignoruje też ratyfikację przez Polskę Konwencji ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami.

- Już w art.1. Konwencja przewiduje zupełnie inne pojmowanie niepełnosprawności niż to obecne w prawie polskim. Natomiast w rekomendacjach dla Polski Komitet ds. Osób z Niepełnosprawnościami jasno określił potrzebę odejścia od używania w prawie polskim terminów typu „niezdolność do pracy” czy „niezdolność do samodzielnej egzystencji” – zauważa Krzysztof Kurowski.

Komentarz

  • z kąd ta nagła troska.....
    wyrzuceni
    13.06.2021, 21:32
    Co Ci lekarze piszą, jaka kontrola sądowa, to kpina, kruk krukowi oka nie wykole. Tak czy tak i tak zwykły szarak potrzebujący pomocy zostanie wyrzucony na bruk, jeśli lekarze nie zmienia podjścia do osób chorych potrzebujących pomocy, żadna zmiana prawa nie pomoże

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas