Powrót na scenę tancerki po amputacji
Czy możliwy jest powrót na scenę tancerki, której amputowano część nogi? Przykład Adrianne Haslet-Davis pokazuje, że tak. Trzydziestotrzyletnia baletnica została poważnie ranna podczas zeszłorocznego zamachu w Bostonie; na skutek wybuchu straciła stopę i połowę łydki. Dzięki specjalnej protezie wróciła jednak na scenę i znów może cieszyć widzów swym tańcem.
Feralnego dnia Adrianne wraz ze swoim mężem, weteranem z Afganistanu, dopingowała biegaczy biorących udział w maratonie. Ich radość ze wspólnego świętowania przerwał wybuch bomby podłożonej przez terrorystę. W wyniku obrażeń poniesionych przez dziewczynę konieczna była amputacja nogi - do połowy łydki.
Wtedy wydawało się, że to koniec jej kariery na scenie. Jednak Adrianne nie zamierzała się poddać. - Byłam zdeterminowana, by znów tańczyć. I wiedziałam, że muszę to zrobić - opowiadała o czasie swej rehabilitacji.
Triumf woli i techniki
Jej droga powrotna na scenę rozpoczęła się, gdy spotkała Hugh Herra, biomechatronika z MIT, który sam - gdy był nastolatkiem - stracił obie nogi podczas wspinaczki górskiej.
Davis wiedziała, że Herr będzie umiał stworzyć protezę, która pozwoli jej znów zatańczyć. Jednak nawet dla Hugh, który wraz ze swoim zespołem z MIT od lat zajmuje się tworzeniem technologii pozwalających na zastępowanie utraconych lub uszkodzonych kończyn, było to nie lada wyzwanie.
Dzięki długiej pracy z zastosowaniem najnowszej techniki i
wiedzy z dziedziny anatomii udało mu się opracować protezę, która
jest w stanie naśladować pracę mięśni.
- W ciągu 3,5 sekundy przestępcy i tchórze zabrali Adrianne
możliwość tańca. W ciągu 200 dni my jej ją przywróciliśmy – mówił o
dokonaniach swojego zespołu sam Hugh Herr.
Adrianne Haslet-Davis po występie na konferencji TED, fot.: James
Duncan Davidson/ blog.ted.com
Ale ostateczny sukces nie był tylko dziełem naukowców i techników. To trwające miesiącami treningi i silna wola pozwoliły Adrianne na powrót do tańca. W zeszłą środę po raz pierwszy od zamachu weszła na scenę w Vancouver, gdzie swym pokazem rumby uświetniła konferencję TED.
– Czułam się, jakbym dokonała czegoś, na co czekałam całe życie – mówiła tancerka. – To uczucie było bezcenne.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz