Kontrowersje wokół nauczania
Do naszego Centrum Informacyjnego dzwonią zaniepokojeni rodzice, którzy od dyrektorów szkół dowiadują się, iż w związku ze zmianą rozporządzenia o trybie organizowania indywidualnego nauczania, dzieci, które do tej pory mogły uczestniczyć w zajęciach na terenie szkoły, zostały pozbawione takiej możliwości.
Do tej pory uczniowie niepełnosprawni lub mający kłopoty z pełną integracją z gronem rówieśników mogli uczęszczać na normalne zajęcia lekcyjne w szkole ze wszystkimi dziećmi, a oprócz tego korzystali z zajęć indywidualnych z nauczycielem, które ułatwiały im naukę.
W nowym rozporządzeniu Minister Krystyny Łybackiej z dnia 29 stycznia 2003 r. w sprawie sposobu i trybu organizowania indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży pojawiło się stwierdzenie, iż "zajęcia w ramach indywidualnego nauczania prowadzi się w miejscu pobytu ucznia, w szczególności w domu rodzinnym, specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym lub w placówce opiekuńczo-wychowawczej". Taki zapis dyrektorzy szkół odczytali w sposób, który pozwalał im zaprzestać organizowania indywidualnej nauki w szkole.
Taka interpretacja spowodowałaby, że ucierpiałyby dzieci, którym możliwość częściowego uczestniczenia w lekcjach z rówieśnikami dawała możliwość pełniejszego przystosowania się do dalszej nauki w zwykłej szkole. Pozostawienie tylko indywidualnego nauczania spowoduje, że będą izolowane w swoich domach.
Nie wiadomo, jak miałaby wyglądać sytuacja dzieci, które w związku z trudną sytuacją materialną lub rodzinną, nie mają w domu odpowiednich warunków do nauki.
W rozporządzeniu jest mowa o tym, iż "w celu pełnego osobowego rozwoju uczniów objętych indywidualnym nauczaniem oraz ich integracji ze środowiskiem rówieśników, dyrektor szkoły, w miarę posiadanych możliwości, uwzględniając stan zdrowia dzieci, organizuje im uczestniczenie w życiu szkoły (np. w uroczystościach okolicznościowych)", ale pozostaje wątpliwość, czy wspomnianym dzieciom powinno się umożliwiać uczestnictwo w akademiach szkolnych, czy też raczej korzystanie ze wspólnych zajęć lekcyjnych, które byłyby korzystniejsze dla ich edukacji.
14 marca 2003 o godzinie 14.00 Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu zwołało konferencję prasową, na której Dyrektor Departamentu Kształcenia Ogólnego, Specjalnego i Profilaktyki Społecznej - Anna Zawisza - wyjaśniła sytuację.
Dzieci z problemami edukacyjnymi mogą uczestniczyć w nauczaniu indywidualnym ze względu na stan zdrowia. Dyrektor danej szkoły, odpowiedzialny za funkcjonowanie całej placówki, zajmuje się także tymi dziećmi.
Uczeń, który nie może w ogóle z różnych powodów zdrowotnych przychodzić do szkoły, ma nauczanie indywidualne przyznane na stałe. Uczniowie z orzeczeniem o konieczności indywidualnego nauczania, którym stan zdrowia na to pozwala, uczestniczą we wszystkich lub części zajęć lekcyjnych.
Dyrektor Anna Zawisza obiecała, iż jeszcze dziś (14.03.2003) MENiS napisze stosowne dokumenty wyjaśniające, kierując je do kuratoriów oświaty, a za ich pośrednictwem do dyrektorów szkół, aby uspokoić rodziców dzieci, i aby skończyły się nieporozumienia "ustawodawcy w żaden sposób nie przyświecała myśl ograniczenia możliwości dostępu do edukacji w szkole, miejscu naturalnym dla dziecka" - dodała.
Potwierdziła zarazem, iż dzieci uczestniczące w zajęciach indywidualnych mogą chodzić na nie do szkoły, mogą uczestniczyć w części lub całości zajęć lekcyjnych, w zależności od treści orzeczenia o konieczności indywidualnego nauczania.
Według par. 3, pkt 4 rozporządzenia w sprawie sposobu i trybu organizowania indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży "zajęcia w ramach indywidualnego nauczania prowadzi się w miejscu pobytu ucznia", a więc, jeśli miejscem pobytu ucznia jest szkoła, może ono odbywać w niej zajęcia. Jedynym wykładnikiem jest stan zdrowia dziecka i jedynie stan zdrowia może mu uniemożliwić uczęszczanie na zajęcia.
18 marca 2003 Gazeta Wyborcza napisała, że w związku z niejasnością przepisów w nowym rozporządzeniu Ministerstwa Edukacji o indywidualnym nauczaniu, rzecznik praw obywatelskich, po analizie dokumentu, zwrócił się do min. Krystyny Łybackiej o zmianę tego rozporządzenia. Według prof. Zolla rozporządzenie nie jest zgodne z Konwencją Praw Dziecka.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Dodaj komentarz