Ostatni dzień w Soczi także bez medalu
Nie udało się Polakom zdobyć medalu na Igrzyskach
Paraolimpijskich w Soczi. Ostatniego dnia rywalizacji, w niedzielę,
Kamil Rosiek zajął 17., a Witold Skupień 20. miejsce w biegu
narciarskim na dystansie 10 km.
Narciarze biegowi nie jechali do Soczi z nadziejami na medal. W
sporcie nia ma cudów. Liczy się świetne przygotowanie oraz, jak
dodają zawodnicy, dobry sprzęt i smarowanie. Zawodnicy wykonali
swój plan - w sobotę wywalczyli szóste miejsce w sztafecie.
- Byliśmy bardzo dobrze przygotowani pod względem wytrzymałościowym
- mówił Kamil Rosiek. - Dlatego udało się to zrobić.
Witold Skupień, debiutant na igrzyskach, był zadowolony ze swojego
niedzielnego biegu. Jak przyznał, liczył, że znajdzie się w środku
stawki. Był 20. na 38 startujących.
- To był już szósty start, więc trochę się tego zmęczenia nałożyło,
ale ogólnie jestem zadowolony ze swojego biegu - powiedział. -
Wyprzedzanie zawodników z kijami [Witold Skupień biega bez kijków -
przyp. red.] to też dla mnie nowe doświadczenie, mogę udoskonalać
swoje umiejętności.
Witold Skupień na trasie biegu na 10 km, fot. Maciej
Kowalczyk
Najważniejszym startem dwójki biegaczy na igrzyskach okazała się
sztafeta, w której zajęli 6. miejsce. Wybiegali tym samym
stypendium, które umożliwi im dalsze uprawianie sportu.
- Wiedzieliśmy, że mamy duże szanse na ósemkę, ale to, że
trafiliśmy do szóstki, to była świetna robota Kamila - podkreśla
Witold Skupień. - Pojechał fantastycznie, pozostało mi tylko
utrzymać to na moich zmianach i to się udało.
Głównym sponsorem serwisu Soczi 2014 jest:
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz