Maciej Krężel chorążym reprezentacji paraolimpijskiej

Dziś o godzinie 20.14 czasu rosyjskiego rozpocznie się ceremonia otwarcia XI Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich Soczi 2014. Zaszczytna rola chorążego przypadnie Maciejowi Krężelowi, niedowidzącemu alpejczykowi startującemu z przewodniczką Anną Ogarzyńską. Dla obojga to już drugie igrzyska paraolimpijskie.

- Niesienie chorągwi  Polski w czasie ceremonii otwarcia Igrzysk Paraolimpijskich w Soczi jest dla mnie ogromnym zaszczytem; nie każdemu sportowcowi jest dane to przeżyć – mówi Maciej Krężel. - Dla każdego sportowca cenniejsze jest tylko zdobycie medalu olimpijskiego czy paraolimpijskiego. Mam nadzieję, że polska chorągiew przyniesie mi szczęście w rywalizacji. 

Polska reprezentacja jest w Soczi już od poniedziałku. Narciarze alpejscy mieszkają w wiosce górskiej Alpine Skiing Village, zaś narciarze klasyczni (w przypadku Polaków to również biatloniści) – w Nordic Ski Housing. Mieszkają oddzielnie, ale obie grupy łączy wspólne narzekanie na śnieg.

 - Jest bardzo ciepło, śnieg jest mokry, jest bardzo miękko i robią się dziury – podkreśla Andrzej Szczęsny, który już po raz trzeci startuje w igrzyskach – to jest bardzo niebezpieczne. Łatwo o kontuzje, upadek; jeśli taka pogoda się utrzyma, to te zawody będą jak loteria. Wszystko się może zdarzyć – dodaje.
Poza śniegiem i napiętą sytuacją polityczną zawodnicy nie mają się o co martwić. Wszyscy są bardzo zadowoleni z warunków panujących w wiosce, a zwłaszcza ze stołówki.

- Jest bardzo duży wybór – przyznaje Michał Klos. – Siłownia dobrze wyposażona, są salony gry i jest co robić w wolnym czasie. Mnóstwo wolontariuszy, wszyscy otwarci, chętni do pomocy i do uczenia języka rosyjskiego.
Jak dodaje Szczęsny, atmosfera w zespole jest bardzo dobra, a to sprzyja koncentracji przed startami. Biatloniści rozpoczynają rywalizacje już w sobotę 8 marca, alpejczycy – w niedzielę 9 marca.